Teraźniejsza Prawda nr 460 – 1998 – str. 78

do jej wyjaśnienia. Ten przypadek jej prawdziwości jest przygniatający i chociaż odrzucany przez wielu, nadal jest, jak wierzę, biblijnie niekwestionowany …, a nawet niemożliwy do zakwestionowania. Nie dziwmy się, że ci którzy w tych ostatnich dniach podejmują tę umysłową podróż, aby zbadać mądrość naszego Salomona, mówią z królową z Saby, że im tego „nie powiedziano i połowy”!

       Tutaj w Brytanii jest duże zainteresowanie „znakami czasów”, niemniej jednak bracia cierpliwie czekają i strzegą się przed spekulacją w stosowaniu proroctw i interpretacji tych znaków. Zamiast „spekulowania” bracia nie przestają wiernie poszukiwać znaczenia obecnych wydarzeń w tradycyjny wyznaczony przez Prawdę sposób, to jest studiowanie Biblii bereańskimi metodami, wykorzystując pisma Paruzji i Epifanii jako naszego przewodnika. W tym samym czasie główny nacisk jest położony na konieczność rozwoju charakteru i ten poziom świętego życia, bez którego intelektualne studiowanie stałoby się humanistycznie i duchowo bez znaczenia.

BRYTYJSKIE KONWENCJE

      Jednym z głównych wydarzeń roku był powrót do tych wybrzeży pewnego Anglika. Dwie wizyty naszego drogiego Brata Johna Davisa, obecnie pielgrzyma pomocniczego, były prawdziwym błogosławieństwem! Jako mówca na naszej brytyjskiej konwencji w Hyde, podczas swej pierwszej wizyty miał gościnne wykłady dostarczając wielu osobom sposobności poznania go, a dla tych, którzy go znali osobiście „z dawnych dni”, było to ponowne uczuciowe połączenie.

       Jego wgląd w sprawy biblijne, które omawiał w wykładach, objawił jego duchową dojrzałość, lecz w wielu dziedzinach on wciąż jest młodym człowiekiem, który sprawiał nam przyjemność swoją bezpośredniością, humorem i innymi ożywiającymi cechami, które tak dobrze pamiętamy.

       Jego niedawna wizyta, głównie w sprawach rodzinnych, pozwoliła tym, którzy mieszkali w pobliżu ponownie spotkać się z nim, kiedy usługiwał wykładami w zborze w Hyde (Hyde było jego macierzystym zborem zanim przeniósł się za Ocean), tak że bracia z Sheffield i Humberside również mogli być tam obecni. W tym roku znowu oczekujemy na spotkanie się z nim.

       Nasza konwencja w Sheffield, która odbyła się pod koniec października, ponownie była pamiętnym duchowym przeżyciem. Nasza społeczność została zasilona przez obecność czworga młodych braterstwa z Polski. Oni są dobrymi ambasadorami Prawdy polskiego pola pracy, a ponieważ wszyscy z nich mówią po angielsku, bardzo szybko powstały duchowe więzy między nimi i angielskimi braćmi, którzy zwykle zachowują rezerwę. Nasi młodzi bracia szybko nawiązali z nimi wzajemne sympatie, natomiast inni, tak jak ja, w miarę upływu lat dostrzegają ich głęboką szczerość, duchową czujność, zainteresowanie naukami prawdy i otwarcie wyrażaną radość w społeczności braterskiej, która jest bardzo pokrzepiająca.

PRACA DO PUBLICZNOŚCI

      Przedmiotem szczególnego zainteresowania w ostatnim roku była praca skierowana do publiczności. Poważne i pomysłowe wysiłki są czynione przez zbory przedstawiające prawdę publiczności i chociaż natychmiastowa odpowiedź nie spełniła naszych nadziei, to musimy pamiętać, że nic nie jest stracone z tego co czynimy lub usiłujemy czynić dla Pana. Tak jak w przypadku niewiasty z Ew. Marka 14:8, która „uczyniła, co mogła” i pomimo cynizmu sceptyków, którzy szukają tylko zewnętrznych, powierzchownych korzyści, Pan nie wzgardzi ofiarami tych, którzy “czynią, co mogą”, lecz pobłogosławi ich z powodu stanu ich serc. We właściwym czasie Pan pokieruje nimi (czyli ponownie pokieruje nimi) zgodnie z Jego wolą i pobłogosławi pracę ich rąk, umysłów i serc. Dostrzegamy, że często następują niespodziewane i mniej bezpośrednie korzyści. Typowym przykładem tego jest projekt pewnego zboru, który okazał się niepomyślny w swym głównym celu, niemniej jednak doprowadził do umieszczenia w wielu bibliotekach 17 Tomu Epifanicznego. Ten Tom, chociaż jest częścią serii, jednak może występować samodzielnie (w odróżnieniu od wcześniejszych tomów), ponieważ terminologia użyta w nim, jest wyjaśniona nowemu czytelnikowi. Obecnie, kiedy zainteresowanie tym Tomem sięga 2.000 egzemplarzy rocznie, bibliotekarze są bardziej skłonni do przyjmowania książki pod tematycznym tytułem „Tysiąclecie” i kiedy jest wystawiona na półkach lub wyszczególniona w indeksach czytelnicy są zainteresowani jej zbadaniem. Energia poświęcona na wykonanie takiej pracy dla Pana ogrzewa i duchowo wzmacnia tych, którzy w niej uczestniczą i jest bardzo zachęcająca dla tych, którzy to obserwują. Jeśli mamy skłonność do ospałości w takich sprawach, to powinniśmy zwrócić uwagę na Pismo Święte i „iść do mrówki” po instrukcje (Przyp. 6:6). Ten energiczny mały owad może być dostrzeżony w każdym regionie i może zbadać każdy kącik i szczelinkę w poszukiwaniu żywności, usiłując zapewnić sobie schronienie i magazyn lub założyć nową odnogę głównej kolonii. Nawet gdyby tak było, powinniśmy zawsze być aktywni w poszukiwaniu sposobności do przedstawiania Prawdy. Z Boskiej łaski żadne niepowodzenie nie pozostaje bez korzyści i poza innymi rozważaniami, duchowe ćwiczenie wzmacnia poświęconych – nie tylko jako jednostki, lecz także w ich zgromadzeniach kiedy razem są zaangażowani w osiąganiu wspólnego celu. Kończąc, przesyłam wyrazy wdzięczności i oceny dla Brata i wszystkich współpracowników w Domu Biblijnym w waszej pracy na naszą korzyść, jak to było przez cały ubiegły rok, gdy bardzo przyczynialiście się do postępu i udogodnienia w naszym studiowaniu.

poprzednia stronanastępna strona