Teraźniejsza Prawda nr 460 – 1998 – str. 66
PRAWDZIWA MĄDROŚĆ
Mądrość w Przypowieściach Salomonowych (Przyp. 3:1-17) uosabia i reprezentuje instruktora dającego dobrą radę tym, którzy mają uszy ku słuchaniu i pragnienie, aby byli jej posłuszni. W naszej lekcji przestudiujemy cały ten rozdział, rozważając werset po wersecie.
(1) Usprawiedliwiona jest „Mądrość od synów swoich” (Mat. 11:19), którzy wskazują na swe pochodzenie i są odbiciem podobieństwa swojej matki. Lecz w tym celu prawa i przykazania Mądrości muszą być dokładnie przestrzegane. Prawa mądrości są Boskimi prawami, wyrażonymi nie tylko w Piśmie Świętym, lecz także w prawach natury. „Dzieci światłości” powinny chodzić w światłości w odniesieniu do spraw duchowych i fizycznych jak i zdrowia, pokarmu, czystości, ubioru, bezpieczeństwa, pracy, otoczenia, itd.
(2) Żaden przeciętnie spostrzegający człowiek nie może nie zauważyć, że mądre i umiarkowane postępowanie w życiu, w posłuszeństwie Boski prawom, jest korzystne nie tylko w tym, lecz także w przyszłym życiu. Jest prawdą, że wielu ludzi będących w pełni życia i zdrowia nie zwraca uwagi na głos mądrości, a wielu z tych, którzy nań zważają są już wielce osłabieni mając zarówno odziedziczone słabości i ułomności, spowodowane brakiem mądrości ich rodziców (od Adama i Ewy począwszy) lub z powodu lekceważenia głosu mądrości, aż dosięgła ich kara. Lecz nawet dla tych osłabionych rada mądrości jest pożyteczna, jak wielu to potwierdziło i stąd otrzymało więcej pokoju niż można go było znaleźć w inny sposób.
(3) Jak wspaniała jest rada tego wersetu! Jakże mądre i bardzo potrzebne do rozwoju serca są wspomniane tutaj łaski – miłosierdzie i prawda! Nikt nie może być naprawdę wielki, jeśli jest podły, złośliwy i mściwy. Miłosierdzie wobec drugich, które ma wzgląd na słabości i cierpienia innych, jest uszlachetniającą łaską, jest częścią obrazu Bożego, w dużym stopniu utraconą przez wielu. Przez prawdę tu rozumiemy szczerość, czystość i prawość w załatwianiu wszystkich swoich spraw. Kto mógłby być prawdziwie szlachetny bez tej zalety? O wiele bardziej ona jest potrzebna każdemu prawdziwemu chrześcijaninowi. „Uwiąż je u szyi twojej” oznacza, że one mają być uznawane za klejnoty i ozdoby charakteru, starannie strzeżone przed utratą i zawsze w zasięgu wzroku – zachwycające rzeczy. One nie tylko mają być widoczne dla wszystkich jako zewnętrzne łaski, lecz powinny być wpisane lub wyryte w naszych sercach. Szlachetność charakteru, Boskie podobieństwo, było częścią pierwotnego daru człowieka, wpisane w jego serce, naturę, organizm. Lecz grzech Adamowy i wynikające z niego odłączenie od Boga i obecnie mijające sześć tysięcy lat degradacji znacznie zatarły to pierwotne Boskie prawo w sercach ludzkości. Tak więc, w ogólności, u upadłych ludzi pojawiają się złe, samolubne i obraźliwe myśli, zamiast miłosierdzia i szczerości. Lecz dziecko Boże,