Teraźniejsza Prawda nr 449 – 1996 – str. 95

      Odpowiedź: Świadkowie Jehowy nazywają pastora Russella pierwszym prezydentem swej organizacji – Towarzystwa Strażnicy Biblii i Broszur. Jednak jego nauki nie zgadzają się z większością dzisiejszych nauk Towarzystwa. Ilustruje to także to pytanie. Oto odpowiedź pastora Russella udzielona na podobne pytanie w 1909 roku (Książka pytań, str. 6).

       Powodem, dla którego on zmartwychwstanie i będzie miał kolejną próbę jest to, że Bóg tak chciał, a to jest właśnie najlepszy powód. A jeśli chcecie wiedzieć dlaczego, możemy trochę pozgadywać, być może dla naszej korzyści.

       Myślę, że powodem, dla którego Bóg tak chciał, jest to, że pod pewnymi względami Adam nie miał próby w najbardziej sprzyjających okolicznościach, jakie Bóg mógł zapewnić, chociaż jego próba była sprawiedliwą próbą. Był w pełni przygotowany umysłowo, lecz napotkał na wielką pokusę i upadł z powodu braku doświadczenia. Jaka to była próba lub pokusa?

       Pamiętacie, że Apostoł mówi nam, iż Adam nie był zwiedziony, on wiedział, co robi, wiedział, że je zakazany owoc, gwałcąc Boskie przykazanie, i że to oznaczało śmierć. Nie było w tym żadnej niewiedzy. Dlaczego to zrobił? Sądzę, że opis potwierdza myśl, iż uczynił to z powodu współczującej miłości. Adam był bez żony i choć różne rodzaje ptaków potrafiły ćwierkać, a inne zwierzęta robić jakieś poruszenie, nie było to zadowalające dla człowieka. Tak więc, gdy Bóg dał mu żonę, kość z jego kości i ciało z jego ciała, a on cieszył się tym słodkim towarzystwem, on zdał sobie sprawę, że ją straci i znowu będzie sam wskutek jej nieposłuszeństwa; powiedział: Zjem z nią i umrę z nią. Jeśli ona musi odejść do nie przygotowanej ziemi i umrzeć, odejdę z nią.

       Tak, rzeczywiście jest to bardzo szlachetna cecha charakteru pierwszego człowieka, a warunki tej próby, jak widzicie, czyniły ją bardzo surową. Myślę, że byłoby słuszne utożsamić się z tym, co mógłby powiedzieć Ojciec Niebieski: Adamie, w czasie gdy tak postanowiłeś uczynić, nie wiedziałeś dokładnie co ja mógłbym i chciałbym dla ciebie uczynić, i co ty mógłbyś wtedy mieć, gdybyś był posłuszny. Teraz, Adamie, zamierzam odkupić ciebie i twój cały ród. Będziesz miał dowód mojej miłości, a gdy poznasz wysokość i głębokość, długość i szerokość mojej miłości, będę oczekiwał, że w pełni i doskonale zachowasz moje prawo i będziesz żył wiecznie, lecz jeśli nie będziesz posłuszny, umrzesz wtórą śmiercią i nigdy nie będziesz miał następnej szansy na restytucję.

WTÓRA ŚMIERĆ TERAZ DLA BARDZO NIELICZNYCH

      Pytanie: Czy ludzie źli obecnego pokolenia, którzy otrzymują od Świadków Jehowy rzekome
kol. 2
„posłannictwo prawdy”, lecz go nie przyjmują i mu się sprzeciwiają, zostaną zniszczeni w Armagedonie i nie otrzymają zmartwychwstania w Królestwie?

      Odpowiedź: Przedstawimy cztery różne poglądy wykazujące błędność tego dogmatycznego sekciarskiego twierdzenia.

      A. Tacy ludzie mogą nawet nie być poświęceni Bogu i dlatego ich odpowiedzialność nie będzie tak duża, jak poświęconych.

      B. Pismo Święte dowodzi, że muszą zaistnieć pewne warunki zanim ktokolwiek może być skazany na wtórą śmierć.

       (1) Apostoł Paweł do Żyd. 6:4-6 wymienia pięć następujących doświadczeń:

       (a) Osoba taka musiała być oświecona ogólną znajomością prawdy, a szczególnie w związku z sprawą poruszoną w pytaniu;

       (b) musiała być usprawiedliwiona,

       (c) musiała być spłodzona z ducha;

       (d) musiała ocenić głębokie rzeczy Boskiego Słowa lub planu;

       (e) musiała ocenić przywilej stania się jednym z Królów i Kapłanów przyszłego wieku.

       Innymi słowy, do tej kategorii należą tylko zaawansowani chrześcijanie. Jeśli tacy odpadają, niemożliwe jest ich ponowne odnowienie ku pokucie. Oczekuje ich wieczne zniszczenie. Dla nich nie ma już ofiary za grzech, gdyż grzesząc z całą rozmyślnością, utracili zasługę tej jedynej ofiary.

       (2) Wersety do Żyd. 10:26-29 są bardziej konkretne i wymieniają trzy doświadczenia:

       (a) „… kto by Syna Bożego podeptał …” – odrzucił ofiarę okupu;

       (b) „i krew przymierza, przez którą był uświęcony, za pospolitą miał …” – odrzucił swój udział w  ofiarniczych cierpieniach Chrystusa;

       (c) „i Ducha łaski zelżył” – zniszczył w swym sercu ducha świętego (Żyd. 10:26-29; 6:6; 2Piotra 2:1; Judy 4; 1Jan 5:16). Rzeczy tych nie może jednak dokonać ktoś, kto nie był zaawansowanym i spłodzonym z ducha dzieckiem

poprzednia stronanastępna strona