Teraźniejsza Prawda nr 448 – 1996 – str. 66
UMYSŁ CHRYSTUSOWY
„Tego tedy bądźcie o sobie rozumienia [umysłu], które było i w Chrystusie Jezusie” (Filip. 2:5)
Apostoł Paweł pisze: „My zmysł (umysł) Chrystusowy mamy”; „jeśli kto ducha Chrystusowego nie ma, ten nie jest jego” (1Kor. 2:16; Rzym. 8:9). Występujące w podstawowym wersecie słowo umysł, użyte jest w znaczeniu usposobienia, czyli ducha. Apostoł zwraca się do kościoła mówiąc, jaki umysł, usposobienie, miał nasz Pan Jezus. Nasz Pan był pełen czci, posłuszny, ufny, wierny Bogu i zasadom sprawiedliwości. Kontekst wyjaśnia, że ufność Mistrza do Niebiańskiego Ojca była tak wielka, że się poniżył, opuścił niebiańską chwałę, przyjął ludzką naturę i trwał w posłuszeństwie aż do haniebnej śmierci na krzyżu. Wszystko to było cudowną manifestacją lojalności, posłuszeństwa i wierności dla Boga. Ten umysł, czyli usposobienie, wierności Bogu Jehowie musi istnieć we wszystkich, którzy chcieliby być naśladowcami Mistrza. Jeśli nie będziemy mieli tego usposobienia, nigdy nie zdobędziemy nagrody wiecznego życia. Dlatego że nasz Pan miał to usposobienie, Jego Ojciec wysoce Go wywyższył, znacznie ponad aniołów, księstwa, moce i każde wymieniane imię. Musimy mieć ten sam rodzaj usposobienia, jakie On miał, jeśli chcemy być nagrodzeni udziałem w Jego Królestwie, jak to Pismo Święte wszędzie przedstawia tę myśl.
Może wtedy, kiedy urodziliśmy się, mieliśmy częściowo takie usposobienie do lojalności, wierności i posłuszeństwa Bogu. A ponieważ Bóg
kol. 2
stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, doskonały człowiek z natury posiadał pragnienie okazywania posłuszeństwa Bogu, oddawania czci swemu Stwórcy. Tylko ci, którzy mają niedoskonałe, upadłe usposobienia przejawiają brak tego synowskiego posłuszeństwa, czci, względem Boga. Było to zupełnie naturalne, że doskonały człowiek oddawał cześć swemu Niebiańskiemu Ojcu. Z tego powodu, że ojciec Adam popadł w grzech, większość jego rodu zatraciła to naturalne usposobienie do takiego stopnia, że woli postępować według własnej woli i realizować swoje własne plany i projekty. Ten brak umysłu, czyli usposobienia posłuszeństwa Bogu, w znacznym stopniu jest wynikiem dziedziczenia. Lecz dla każdego, kto chciałby się stać naśladowcą naszego Pana Jezusa Chrystusa, przychodzi czas podjęcia decyzji, co zamierza czynić. Taka osoba może, oczywiście, mieć umysł, który nie pragnie pełnić woli Boga, który woli iść własną drogą. Może, rzecz jasna, mieć samolubne usposobienie, które zwalcza ten umysł, usposobienie, Chrystusa. Lecz pomimo tych naturalnych skłonności, pomimo niedoskonałego umysłu, ulega wpływowi Prawdy będącej w Jezusie Chrystusie, naszym Panu i Zbawcy.
Jeśli ktoś taki nie spotkał się z Prawdą, być może nigdy nie przystąpił do podjęcia decyzji. Kto poznał Prawdę, po dokładnym rozważeniu tej sprawy, decyduje się jaką linię postępowania przyjmie.