Teraźniejsza Prawda nr 433 – 1994 – str. 21

do czasu oczyszczenia świeżymi ofiarami Chrystusa. Tak więc z ich punktu widzenia, co wynika z mszy a praktykowane jest przez rzymskich katolików, greckich katolików i członków kościoła episkopalnego, Chrystus jest od nowa ofiarowywany codziennie na całym świecie. Jest to obrzydliwością w oczach Bożych, ponieważ znieważa oświadczenia Pisma Świętego, że Chrystus więcej nie umiera, że przez jedną ofiarę udoskonalił na wieki wszystkich, którzy przychodzili do Ojca przez Niego (Rzym. 6:9; Żyd. 10:14; Jan 14:6).

       Z łatwością dostrzeżemy, że powtarzane ofiary, przedstawione przez mszę, mają ten sam ogólny skutek uniemożliwiający i umniejszający wartość wielkiej ofiary na Kalwarii, przedstawionej w Wielkanocy i jej Pamiątkowej Wieczerzy. Jak można oczekiwać od tych, którzy ubiegają się szczególnie przez mszę o wymazanie ich grzechów, aby z tą samą troską i wysoką oceną zapatrywali się na antytypiczną Wielkanoc? Dlaczego w takim razie obchodzenie Wielkiego Piątku trwa dalej, a dawno już zaniechano obchodzenia Pamiątkowej Wieczerzy poprzedzającej go.

PAMIĄTKA MA BYĆ OBCHODZONA COROCZNIE

       Protestanci odrzuciwszy dogmat o mszy jako zupełnie niebiblijny, wrócili do obchodzenia Wieczerzy Pańskiej. W międzyczasie zaś, przyzwyczajeni do częstego uczęszczania na mszę, zastanawiali się jedynie jak często Wieczerza Pańska powinna być obchodzona. Dlatego spotykamy niektórych obchodzących ją raz na cztery miesiące, innych co trzy miesiące, jeszcze innych co miesiąc i takich co obchodzą ją w każdą niedzielę.

       Ta powszechna swoboda i niemożność osiągnięcia zgody zaistniała z dwóch powodów: (1) dlatego, że chrześcijanie powszechnie przeoczyli fakt, że nasz Pan umarł jako antytypiczny Baranek Wielkanocny i że obchodzenie Jego śmierci jest antytypiczną coroczną Wieczerzą Wielkanocną, (2) dlatego, że źle zrozumieli słowa naszego Pana „to czyńcie, ilekroć …” – zrozumieli, że znaczą one: czyńcie to tak często jak się wam podoba. Tymczasem słowa te znaczą: tak często jak wy, jako moi naśladowcy (z których wszyscy byli Żydami przyzwyczajonymi do obchodzenia Wielkanocy) zachowujecie tę typiczną Wieczerzę Paschalną, zachowujecie tę antytypiczną Wieczerzę Paschalną na pamiątkę moją – nie na pamiątkę literalnego baranka i typicznego wyzwolenia z typicznego Egiptu i jego niewoli przez przejście typicznych pierworodnych.

       Ci, którzy obchodzą Wieczerzę Pańską co tydzień, biorą pod uwagę, ich zdaniem, biblijny precedens takiego postępowania, bowiem w Biblii czytamy, że wczesny Kościół spotykał się pierwszego dnia tygodnia „na łamaniu chleba”. Wielkim błędem jest poplątanie takiego łamania chleba z Wieczerzą Wielkanocną, ponieważ takie łamanie chleba było jedynie zwykłym posiłkiem. W zapisie nie ma absolutnie niczego, co wskazywałoby, by było inaczej. Sok z winogron nie jest w związku z tym wymieniony i nigdzie Pismo Święte nie mówi, że chleb ten przedstawia złamane ciało naszego Pana. Był to radosny zwyczaj towarzyski w pierwotnym Kościele, obchodzenia zmartwychwstania Pańskiego w pierwszym dniu tygodnia i ten zwyczaj pomógł
kol. 2
zjednoczyć się im bardziej w związki braterskiej miłości i społeczności. W wielu miejscach lud Boży dalej pielęgnuje ten zwyczaj. Zgromadzenie w Chester spotyka się na takim łamaniu chleba w każdą niedzielę między popołudniowym i wieczornym nabożeństwem, dla dogodności uczestników, a szczególnie, aby skorzystać z upragnionej społeczności pośród ludu Bożego.

KTO MOŻE UCZESTNICZYĆ

       Jak przez Mojżesza i Aarona cielesnemu Izraelowi było przekazane zarządzenie, wskazujące, kto może a kto nie może spożywać dorocznego baranka (2Moj. 12:43-49), tak Jezus i Maluczkie Stadko nauczali, kto nie może a kto może uczestniczyć w dorocznej Wieczerzy Pańskiej. Ogólna zasada dla nieuczestniczących jest podana w w. 43, w którym dwa słowa przetłumaczone jako obcy (ben nechar) są różne od tego jednego słowa, które przetłumaczono przychodzień (ger) w wersetach 48, 49. Angielskie wersje Biblii tłumaczą ben nechar jako obcy i cudzoziemiec (Biblia Gdańska – przychodzień), tłumaczenia te są poprawne. Żaden przychodzień nie mógł uczestniczyć w dorocznym baranku. Werset 47 podaje zasadę, kto może uczestniczyć, mianowicie, „Wszystko zgromadzenie Izraelskie”. Werset 45 podaje szczegóły, kto nie powinien spożywać dorocznego baranka – [cudzoziemiec] kolonista [występuje tu hebrajskie słowo toshaw (cudzoziemiec) kolonista, a nie ben nechar ani ger] i najemny sługa. Tymczasem wersety 44, 48, 49 podają szczegóły, odnoszące się do tych, którzy mogą uczestniczyć w dorocznym baranku – będzie to obrzezany, kupiony za pieniądze, najemny sługa oraz przychodzień, który nie jest obcym i naturalny Izraelita.

       Werset 48 podaje opis negatywny tych, którzy byli nieobrzezanymi, czyli cudzoziemskimi kolonistami i najemnymi sługami. Ponieważ obrzezanie jest typem na poświęcenie (Rzym. 2:29; Kol. 2:11, 13), dlatego obrzezani przedstawiają wszystkich poświęconych, którzy w wersetach 44, 48, 49 są pokazani w trzech klasach. W związku z tym rozumiemy, że kupiony i obrzezany sługa przedstawia oczyszczonych członków Wielkiej Kompanii – ich oczyszczenie oznacza poświęcenie [obrzezanie] (epifaniczne zastosowanie 4Moj. 8:5-22), obrzezany cudzoziemiec [ger] przedstawia te poświęcone osoby, które nie zostały spłodzone z ducha, a urodzeni w ziemi (naturalni Izraelici) przedstawiają Maluczkie Stadko.

       Wyrażenie w 44 wersecie, przetłumaczone „sługę waszego, a za pieniądze kupionego”, w tym znaczeniu odnosi się w antytypie do „ludu wielkiego” oczyszczonego przez Chrystusową zasługę okupową z plam znajdujących się na ich szatach (Judy 23; Obj. 7:14; 4Moj. 8:12, 21 [epifaniczni Lewici]). Obcy, jak pokazano wyżej, to członkowie dwóch klas: cudzoziemscy koloniści i słudzy najemni – są oni ponownie opisani jako nieobrzezani (w wersecie 48). Łatwo można dostrzec, kto stanowi te dwie niepoświęcone klasy przebywające pośród antytypicznego Izraela – usprawiedliwieni [sługa najemny] i nieusprawiedliwieni intruzi wśród wyznaniowych chrześcijan [cudzoziemski (kolonista)]. Innymi słowy, te dwie klasy, jakie są reprezentowane na wykresie wieków w dwóch częściach niezupełnych

poprzednia stronanastępna strona