Teraźniejsza Prawda nr 432 – 1994 – str. 6
członków gwiezdnych, dających świadectwo Prawdzie i niezliczonych innych przypadkach w Wieku Ewangelii, a szczególnie podczas Paruzji i Epifanii. Bóg opatrznościowo w sposób podrzędny działa jako Zachowawca: On chroni swój lud pośród zła, aby mógł je znosić przez wzmacnianie go w przezwyciężaniu zła. Dozwala więc, aby lud Boży znosił z Jego pomocą nieszczęścia i pokusy jakie go spotykają w takim stopniu, w jakim jest w stanie odnosić korzyści i zwycięstwa. Boża moc wyzwalająca nie jest przez to łaską jakiej nie można się oprzeć, lecz jest łaską uznającą wolną wolę Jego ludu i, uzupełniając jego moc, daje mu zwycięstwo (Psalm 34:8; 44:2-4; 105:14-21; 127:1, 2; 146:7-9; 2Kor. 12:7-9). Biblijne przykłady takiej ochrony można dostrzec w wyzwoleniu Samsona z rąk Filistynów, w wyzwoleniu Dawida z rąk Saula, trzech hebrajskich młodzieńców z pieca gorejącego, Daniela z lwiej jamy, w zwycięstwach Jezusa podczas pokuszeń i niedoli, w wyzwoleniu Piotra i Pawła z rąk ich nieprzyjaciół i zarówno w męczeństwie oraz zwycięstwie Szczepana, jak i zwycięstwach wiernych podczas prób doznawanych podczas całego Wieku Ewangelii. My wszyscy możemy szczegółowo opowiedzieć o Boskich działaniach zachowujących nas w nieszczęściu i pokuszeniach, w pomaganiu nam w słabościach i pokuszeniach przez Jego łaskę.
Trzecim sposobem opatrznościowego działania Boga jest kierowanie postępowaniem swoich stworzeń. Jest to prawdą w ogólnym postępowaniu, odnoszącym się do ludzkości pozostającej pod przekleństwem. Bóg bowiem wyznacza granice doświadczeń i dlatego zachowuje ich w sferze przeznaczonej dla nich w Jego planie. W związku z tym Bóg nie pozwala intrygom szatana ani innych osobników przekroczyć granic, jakie dla nich zakreślił w sferze wpływów przekleństwa (Psalm 76:11; Żyd. 2:14; 2Piotra 2:4; Judy 6, 9; Obj. 20:1-3). Historia świecka potwierdza istnienie takich ograniczeń nakładanych na działalność diabłów i złych ludzi w ich ogólnych zamiarach względem ludzkości, np. szatan bardzo się rozgniewał na pewne osoby, które przeszkadzały mu w realizacji jego celów, gdy w granicach przekleństwa mógł szkodzić, ale nie miał zezwolenia na zniszczenie ich, chociaż w pewnych przypadkach usiłował to uczynić. To jest pokazane w doświadczeniach Babilonu, Medo-Persji, Grecji, Rzymu i innych. Został on ograniczony w możliwości unicestwienia ludzi, jeśli nawet pozwolono mu zniszczyć pewne rządy, które pod zmienionymi nazwami i wymieszaniem się ludzi istniały jako części innych narodów np. Herulowie, Ostrogoci, Goci, Vandalowie, Longobardowie itd. Wielcy zwycięzcy jak Nabuchodonozor, Kserkses, Aleksander Wielki, Cezar, Karol Wielki, Dżyngis-Chan, Tamerlan i Napoleon usiłowali zniszczyć narody szerząc spustoszenie, ale nie powiodło się im, ponieważ Bóg opatrznościowo powiedział do nich „Dotąd, dalej nie postąpisz!” Bądźmy pewni, że to samo można powiedzieć o Hitlerze.
Bóg szczególnie jednak kieruje swoim ludem zarówno zbiorowo, jak i indywidualnie. On zaplanował ogólny sposób postępowania wobec cielesnego i duchowego Izraela, co jest pokazane w naukach biblijnych
kol. 2
w odrębnych ustępach (Psalm 37:17, 23, 24, 28, 32; 91:11, 12; Przyp. 2:7, 8; 3:6; 20:22; 24:16; Izaj. 26:7; 30:21; 31:4, 5; 40:11; 52:12; 58:11; Jer. 2:6; 3:4; 31:9, 10, 28; Amos 3:7; Rzym. 8:28; 2Tes. 3:3; 1Piotra 2:12), przez 2520 lat paraleli, w równoległościach dyspensacyjnych, równoległościach żniw, w równoległościach Wieku Ewangelii i jego trzech miniaturach oraz równoległościach Paruzji i Epifanii. Przykłady biblijne to podkreślają, jak pokazuje przypadek Abrahama i Sary w Egipcie i w ziemi Filistyńskiej, Lota w zniszczeniu Sodomy, Agary, gdy została wypędzona, Józefa w Egipcie, Mojżesza i Jezusa, np. w ich dzieciństwie, zachowania Izraela podczas plag w Egipcie, na puszczy i w Kanaanie oraz jego podbicia i wyzwolenia przez sędziów, Saula, Dawida i Ezechiasza a także w przypadku Jeremiasza, Barucha, Jonasza, Pawła, Sylasa i Piotra. Historia Kościoła jest pełna dowodów Boskiego kierownictwa w postępowaniu wobec Jego wiernych. To jest widoczne w życiu członków gwiezdnych, szczególnie w życiu ich głównych mężów oraz ich pomocników specjalnych. Paruzja i Epifania dostarczają licznych przykładów kierowania przez Boga sprawami swego ludu, np. w pięciu wezwaniach i sześciu przesiewaniach, w życiu ich wodzów oraz poszczególnych jednostek. Powinniśmy dostrzec Jego troskę o Jezusa jeszcze zanim ten ostatni się narodził, o Pawła oraz posłanników Paruzji i Epifanii i również doświadczenia innych sług Boga, którzy mieli być członkami gwiezdnymi, jak na przykład uchronił Lutra przed uderzeniem pioruna, który trafił obok w jego młodego towarzysza podróży. Uratował Johna Wesley’a, gdy jako dziecko znalazł się w płonącym domu, skąd został wyniesiony dzięki ludzkiej drabinie, ponieważ nie było innej możliwości ucieczki przed ogniem – Bóg uratował też Johna Wesley’a od potężnej wówczas inkwizycji. Samuel Crowthers choć nie był członkiem gwiezdnym jest wspaniałym przykładem działania opatrzności wobec przyszłych sług Boga. Jako murzyn urodził się na początku ubiegłego stulecia w jakimś afrykańskim plemieniu, uczestniczył w licznych walkach plemiennych, został wzięty do niewoli przez marudera i sprzedany za konia, następnie za belę tytoniu i w końcu portugalskiemu handlarzowi niewolników za baryłkę rumu. Przeszedł wszelkie okropności skutego łańcuchem niewolnika w drodze przez pustynię do brzegu morskiego i następnie na okręcie starając się zachować życie, gdy dusił się pod pokładem wraz z innymi niewolnikami. Ostatecznie ów Samuel Crowthers znalazł się w Anglii, gdy został uwolniony z portugalskiego okrętu z niewolnikami, opanowanego przez jakiś brytyjski okręt wojenny. W Anglii stał się chrześcijaninem w domu swego przybranego ojca, był wykształcony w sprawach świeckich i następnie przygotowywał się do pracy misyjnej w Afryce, dokąd go wysłano i gdzie stał się narzędziem nawrócenia wielu tysięcy tubylców.
BÓG SPRAWIA, ŻE WSZYSTKO DZIAŁA NA NASZE DOBRO
Czwarta forma Bożych opatrzności odnosi się do świata i Jego ludu: Bóg ma władzę nad niepomyślnymi doświadczeniami w celu uzyskania przez nie ostatecznego dobra. To zaś można dostrzec w umiejętnym postępowaniu