Teraźniejsza Prawda nr 431 – 1993 – str. 87

świat ma być sądzony w sprawiedliwości przez to właśnie Królestwo, które ma błogosławić życiem wiecznym tych wszystkich, którzy po otrzymaniu oświecenia starać się będą postępować według zasad prawości i okażą się godnymi, a karać tych wszystkich, którzy obierać będą niewłaściwą drogę postępowania. W ten sposób dokona się nauczanie i sądzenie świata. Ludzie nienaprawialni zostaną zniszczeni we wtórej śmierci.

       Pod koniec rządów pośredniczących Jezus, ów wielki Pośrednik, antytyp Mojżesza, odda królestwo Bogu,
kol. 2
Ojcu – gdy zniszczy wszystek grzech, wszelkie nieposłuszeństwo i anarchię (1Kor. 15:24-28). Cały świat, przekazany Ojcu, będzie doskonały i przygotowany na swą ostateczną próbę (Obj. 20:7-9; 21:6-8). Tak więc, obecnie Ojciec odpoczywa przez 7000 lat – przez 6000 lat panował grzech i śmierć, i przez pozostałe 1000 lat rządów Mesjasza, poświęconych na podniesienie ludzkości, kiedy to Ojciec będzie działał przez naszego Pana Jezusa.
PT ’92, 50.

kol. 1

WIARA PODSTAWĄ NASZEGO ODPOCZYNKU

„Wnijdziemy do odpocznienia, którzyśmy uwierzyli” (Żyd. 4: 3).

      W powyższym wersecie, jak też w kontekście, z  którego pochodzi, Apostoł Paweł nawiązuje do faktu, że każdego siódmego dnia tygodnia, każdego siódmego roku, każdego czterdziestego dziewiątego i pięćdziesiątego roku Zakon zapewniał cielesnemu Izraelowi fizyczny odpoczynek. Apostoł pokazuje, że sabaty były typem lepszego odpoczynku. W 3 i 4 rozdz. Listu do Żydów wskazuje, że wszyscy, którzy uwierzyli w Chrystusa jako swego Zbawcę cieszyć się będą odpoczynkiem, nieprzerwanie zachowując tym samym sabat. (Słowo sabat oznacza odpoczynek. Dokładniejsze zbadanie wersetów Pisma Świętego, które mówią o dniu sabatu, można znaleźć w broszurze „Dzień sabatu” – na życzenie wysyłamy bezpłatnie). Jako poświęcone dzieci Boże bez przerwy cieszymy się owym odpoczynkiem i spokojem, jeśli trwamy w Panu i zachowujemy wiarę w Jego obietnice. Nasz werset tytułowy potwierdza, że wiara jest niezbędna, aby osiągnąć spokój, o którym tu mówimy. Mówi on też, co powinniśmy zrobić, aby móc skorzystać z tego, co Bóg już dla nas przygotował przez Chrystusa.

       Apostoł pokazuje, że Bóg poczynił pewne obietnice Abrahamowi, a następnie zostały one powtórzone w odniesieniu do Izaaka i Jakuba. Bóg obiecał Abrahamowi, że błogosławienie świata nastąpi przez jego nasienie (jego potomków). Abraham uwierzył w Boskie posłannictwo i był zadowolony. Odpoczywał w wierze. Nie wiedział, w jaki sposób Bóg zrealizuje obiecane błogosławieństwa, ale posiadał Boską obietnicę, potwierdzoną Jego przysięgą (1Mojż. 22:16-18; Żyd. 6:16-18). Nie musiał też wiedzieć już wtedy o Panu Jezusie lub planie zbawienia. Miał zupełny spokój, uwierzył bowiem całkowicie Bogu. W ten sam sposób postąpiło wielu innych, gdy rozwijali ten sam rodzaj wiary co Abraham.

       Inni Starożytni Godni – od Abla do Jana Chrzciciela – cieszyli się wypływającym z wiary odpoczynkiem. Apostoł Paweł daje świadectwo ich wiary w 11 rozdz. Listu do Żydów. Ci Starożytni Godni zdawali sobie sprawę, że Bóg poczynił wspaniałe zarządzenia odnoszące się do przyszłości, że zarządzenia te generalnie były dla świata, mimo iż ludzie światowi nie znali związanych z nimi szczegółów. Jednak wierzyli w Boga i Jego obietnice oraz że w taki czy inny sposób Bóg wzbudzi wielkiego Wyzwoliciela, Mesjasza, i obdarzy obiecanymi błogosławieństwami. Kierowali się wiarą i wolą, dlatego dostępują błogosławieństwa z wiernym Abrahamem” (Gal. 3:7-9). Otrzymają więc „lepsze zmartwychwstanie” niż to, jakie przeznaczone jest dla świata w ogólności (Żyd. 11:35-40).

kol. 2

       Pan Jezus potwierdził, że Abraham widział Jego dzień i cieszył się (Jan 8:56). Oczywiście, nie oglądał go naturalnymi oczyma, lecz oczyma wiary. Abraham przez wiarę widział dzień, w którym Bóg za pośrednictwem jego nasienia będzie błogosławił wszystkie narody ziemi, dzień, w którym Jezus skosztowawszy z łaski Bożej śmierci za każdego człowieka (Żyd. 2:9) podniesie rodzinę ludzką, wzbudzając świat ze stanu grzechu i śmierci. Wiarą Abraham oczekiwał miasta [Nowego Jeruzalem, Królestwa Chrystusowego na ziemi – Obj. 21] mającego grunty [stałe podstawy, opierające się na zasadach prawdy i sprawiedliwości – Psalm 72; 89:15; Izaj. 11:4; 32:1], którego sprawcą i budowniczym jest Bóg” (Żyd. 11:10). Przez wiarę Abraham „radował się oglądając” dzień Jezusa, wraz z wielkim błogosławieństwem przeznaczonym dla jego nasienia, a przez nie dla całego świata. O ile więcej powinniśmy się cieszyć my, którzy mamy obecnie przywilej oglądania tego dnia i jego chwalebnych szczegółów w sposób o wiele jaśniejszy niż dane to było Abrahamowi lub innym, którzy żyli przed naszym dniem!

       „Ale ścieżka sprawiedliwych jako światłość jasna, która im dalej tym bardziej świeci, aż do dnia doskonałego” (Przyp. 4:18). Dzisiaj światło Prawdy świeci jaśniej niż kiedykolwiek przedtem, i dlatego głębiej rozumiemy wiele spraw. Lecz większe światło i większe przywileje przynoszą też pod wieloma względami odpowiednio większe próby wiary. Abraham był boleśnie próbowany, gdy mu powiedziano, żeby złożył w ofierze swego syna Izaaka. Wiedział, że obietnice Boskiego przymierza miały się wypełnić przez jego syna, więc rzekł: Pozostaje mi jedynie posłuszeństwo, a Bóg z pewnością jest w stanie wzbudzić mego syna z śmierci. Myśl o tym nie wzruszy mej wiary w wypełnienie Jego planu. „O obietnicy tedy Bożej nie wątpił z niedowiarstwa” (Rzym. 4:16-22; Żyd. 11:17-19).

       My, w Wieku Ewangelii, nie słyszeliśmy głosu Boga przemawiającego do nas głosem słyszalnym, jak to miało miejsce w przypadku Abrahama, jednakże żyjemy w czasie dalszego rozwoju wielkiego planu Bożego. Żyjemy w czasie, gdy Bóg zesłał już na świat swego jednorodzonego Syna, bowiem „Słowo ciałem się stało i mieszkało między nami”, „Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism” – „sprawiedliwy za niesprawiedliwych” (Jan 1:14; 3:16, 17; 1Kor. 15:3; 1Piotra 3:18). Co więcej, żyjemy w czasie, w którym Bóg przez swego Syna obala imperium szatańskie, przygotowując grunt pod ustanowienie rządzonego ręką Chrystusa Królestwa Bożego, w którym nastąpi błogosławienie wszystkich narodów ziemi.

poprzednia stronanastępna strona