Teraźniejsza Prawda nr 410 – 1990 – str. 34

„POTĘPILIŚCIE SPRAWIEDLIWEGO”

 Mat. 26:57-68 „Tyś jest Chrystus on Syn Boga żywego”

      Kajfasz pełnił urząd najwyższego kapłana w czasach, gdy nasz Pan został skazany. On nawet powiedział „iż nam jest pożyteczno, żeby jeden człowiek umarł za lud, a żeby wszystek ten naród nie zginął” (Jan 11. 50; 18:14). Ilustruje to jak Bóg niekiedy może wykorzystać myśli i intencje złych ludzi do proroczego   wyrażenia  głębokich prawd. Nie tylko dla Żydów, ale również dla   całego świata , jest  korzystne, że okup został dany za Adama i jego ród. Dzięki temu ludzkość może być uwolniona od Bożego potępienia i ostatecznie  otrzymać  szansę przywrócenia jej Boskiej łaski i wiecznego życia.

      O tyle o ile sprawa ta dotyczyła Kajfasza, prawdopodobnie myślał on wyłącznie o ludzkiej korzyści. Dostrzegał wzrastające zainteresowanie tłumu Jezusem z Nazaretu. Zdawał też sobie sprawę, że nawet najbardziej uczeni w Piśmie i faryzeusze w doktrynie i logice nie dorównywali Jezusowi, którego nauki były tak przeciwne jego własnym oraz powszechnej tradycji judaizmu, iż przyjęcie ich musiało oznaczać religijną rewolucję. To więc, rozumował on, byłoby równoznaczne z utratą narodowego prestiżu u Rzymian i zignorowaniem wszystkich praw oraz przywilejów przyznanych Izraelowi. Powziął zatem decyzję, aby zamordować Jezusa i jedynie oczekiwał na odpowiednią okazję zrealizowania swojego zamiaru. Był on jednak pozornie i nominalnie człowiekiem religijnym oraz przedstawicielem sprawiedliwości, jednak czuł się zmuszony do dokonania tego zabójstwa, które w świetle aktu sprawiedliwości traktował jako konieczność dla dobra ogółu.

      Kajfasz był widocznie prowodyrem w spisku
kol. 2
na życie Jezusa. To on i jego współtowarzysze targowali się z Judaszem. Niżsi kapłani i urzędnicy jego dworu, jego domownicy i słudzy byli wysłani z Judaszem w nocy do pojmania naszego Pana, gdy znajdował się On daleko od tłumu. Możemy wnosić, że to na jego rozkaz naszego Pana wpierw doprowadzono przed Annasza, teścia Kajfasza, człowieka wywierającego wielki wpływ na Żydów, który wcześniej był najwyższym kapłanem i czas sprawowania przez niego tego urzędu, według zwyczaju żydowskiego, jeszcze nie wygasł, chociaż zwycięzcy w tej sprawie wymusili zmianę wyznaczając  Kajfasza na stanowisko najwyższego kapłana w miejsce Annasza. Wysłanie Jezusa do Annasza było widocznie zamierzone, aby uzyskać zgodę tego ostatniego na aresztowanie Go i przeprowadzenie procesu. Chodziło tu o wpływ Annasza na przebieg sprawy związanej z procesem sądowym.

JEZUS PRZED ANNASZEM

      Gdy owa zgraja pojawiła się przed Annaszem, zapytał On Jezusa o Jego nauki itp., ale procesu nie usiłował przeprowadzić, gdyż nie miał stosownej władzy. Kiedy nasz Pan Annaszowi odpowiedział, aby pytanie to postawił tym, którzy go słyszeli, odniósł się jedynie do postępowania sądowego i wskazał Annaszowi na stosowność nie odstępowania od Zakonu w przesłuchiwaniu więźnia, bo Zakon mówi, że oskarżenia należy wysłuchiwać z ust dwóch lub trzech świadków. Annasz okazał swoją zgodę na aresztowanie przez nie zganienie Jego uwięzienia lub nie domaganie się uwolnienia Go.

poprzednia stronanastępna strona