Teraźniejsza Prawda nr 390 – 1988 – str. 100

prowadzący do swobodnego przepływu informacji i otwarcie się na poważniejsze międzynarodowe dyskusje. Bez wątpienia Pan ma nadzór nad tymi wszystkimi zmianami w związku z realizacją swego wielkiego planu wieków.

KRACH GIEŁGOWY

      W 1987 roku międzynarodowa giełda doznała gwałtownego spadku notowań cen giełdowych. Na początku wskaźnik kursów akcji przemysłowych Dowa Jonesa (wskaźnik używany na Wall Street) przekroczył 2000 punktów. Dnia 25 sierpnia osiągnął on najwyższy poziom, 2722 punkty a 19 października 1987 roku nastąpił największy w historii giełdy spadek kursów akcji. Wskaźnik akcji przemysłowych Dowa Jonesa obniżył się o 508 punktów. Analitycy natychmiast przyrównali ten dzień do krachu giełdowego z 1929 roku.

      Co wywołało ten krach? Eksperci nie potrafili tego wyjaśnić, lecz wielu tłumaczy to tym, że Amerykanie dali do zrozumienia swemu rządowi, aby uporządkował on wewnętrzne sprawy kraju i zredukował deficyt. Komputery w wielu firmach inwestycyjnych i na giełdach były tak zaprogramowane, aby przez masowe automatyczne zakupy i sprzedaż maksymalnie wykorzystać małe różnice cen. Gdy kursy akcji obniżały się, komputery przyśpieszały spadek notowań. Stany Zjednoczone przeżyły już ustabilizowany kurs akcji w historii giełdy. Pesymiści twierdzą, że to co idzie w górę musi zejść na dół – że recesje są nieodłączną częścią cyklu koniunkturalnego. Teraz nasuwa się ważne pytanie – czy obecnie nastąpi kryzys?

      Z pewnością krach giełdowy jest odbiciem poważnych problemów ekonomicznych USA. Stany Zjednoczone w 1980 roku były największym światowym kredytodawcą a obecnie są największym dłużnikiem z 170 miliardami dolarów handlowego zadłużenia w roku 1986. To oznacza, że Amerykanie więcej wydają na import niż otrzymują z eksportu. Występują poważne obawy, że Stany Zjednoczone tracą swą gospodarczą konkurencyjność względem innych państw takich jak Japonia czy Niemcy Zachodnie. Postuluje się, aby Stany Zjednoczone pobierały protekcjonistyczne cło przywozowe.

      Następnym wielkim problemem jest amerykański deficyt budżetowy, który powiększał się ostatnimi laty i osiągnął w 1986 roku kwotę 221 miliardów dolarów. Kongres amerykański w tej trudnej sytuacji wydał specjalne ustawy, by zredukować wydatki administracji i przywrócić zaufanie do rządu amerykańskiego. To jest jednakże tylko łataniem (Mat. 9:16). Duża część amerykańskiego długu wyraża się w obcej walucie. Jeśli amerykańska gospodarka będzie dalej upadać, zagraniczni inwestorzy mogą wycofać swoje pieniądze i prawdopodobnie wywołać kryzys.

      Jednym z bestselerów minionego roku jest książka The Great Depression of 1990 („Wielka Depresja w 1990 roku”) napisana przez dr-a
kol. 2
Ravi Batra. Inna książka „Blood in the Streets” (Krew na ulicach), przyrównując Stany Zjednoczone do Wielkiej Brytanii z XIX i XX wieku, przepowiada, że Stany Zjednoczone podobnie przeżyją polityczny i gospodarczy upadek.

      Jubilee on Wall Street – An Optimistic Look at the Corning Financial Crash (Jubileusz na Wall Street – optymistyczne spojrzenie na nadchodzący krach finansowy) napisana przez. Dawida Knoxa Barbera przepowiada krach. gospodarczy. Barber opiera swoje poglądy na biblijnych cyklach jubileuszowych.

      W starożytnym Izraelu Bóg ustanowił pięćdziesięcioletni cykl gospodarczy przy końcu którego wszystkie długi zostały umorzone i pojawiały się nowe środki ekonomiczne (3Moj. 25:8-19). Według Barbera „Rok jubileuszowy miał zapobiec powstawaniu nieefektywnych i niebezpiecznych zjawisk ekonomicznych prowadzących do gospodarczego upadku”. Porównuje on pięćdziesięcioletni cykl jubileuszowy z poglądami rosyjskiego ekonomisty Kondratiewa. Po zbadaniu danych statystycznych pochodzących z okresu od XVIII do XX wieku Kondratiew teoretyzował, że kapitalizm, ma przebieg cykliczny o regularnych odstępach czasu wynoszących od 45 do 60 lat. Pod koniec każdego cyklu ekspansja biznesu i nagromadzone długi wymykają się spod kontroli wywołując poważny kryzys, który oczyszcza gospodarkę z długów. Opierając się na tym rozumowaniu Barber widzi kapitalizm w końcowym etapie swego cyklu i przepowiada, że większy kryzys nastąpi około 1989 lub 1990 roku.

      Chwiejny rynek finansowy ilustruje jak ludzie „Srebro swoje po ulicach rozrzucą, a złoto ich będzie jako nieczystość; srebro ich i złoto ich nie będzie ich mogło wybawić w dzień popędliwości Pańskiej” (Ezech. 7:19).

ROZPRZESTRZENIANIE SIĘ AIDS

      AIDS nazwano najgorszą epidemią obecnych, czasów. Jak dotąd choroba ta jest nieuleczalna. Jest śmiertelna. AIDS (Acquired Immune Deficiency Syndrome, Zespół objawów nabytego braku odporności) przekazywany drogą płciową lub przez zetknięcie się krwi z krwią, wzbudzają strach na całym świecie. Nie mniej niż 10 milionów osób na całym świecie może być nosicielami wirusa. Oblicza się, że na całej kuli ziemskiej 100 000 osób nabawiło się tej choroby. Szczególnie szerzy się ona w Afryce. „Jeśli nic się nie wydarzy, jeśli choroby tej nie opanujemy będzie to oznaczało koniec dla kontynentu” według słów dra Pentera Piot, który bierze udział w kenijsko-belgijsko-kanadyjskim programie zwalczania AIDS.

      Ocenia się, iż każdego roku w Stanach Zjednoczonych podwaja się liczba nosicieli wirusa. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to do 1990 roku 25 procent Amerykanów będzie nosicielami tego wirusa. Grupą najwyższego ryzyka są homoseksualiści i ludzie zażywający dożylnie narkotyki. Jednakże AIDS rozprzestrzenia się

poprzednia stronanastępna strona