Teraźniejsza Prawda nr 386 – 1988 – str. 35

coroczne obchodzenie Pańskiego smutku i śmierci – nigdzie też nie wymienia się w związku z tymi ucztami „kielicha”.

      Zbór w Chester Springs będzie obchodził Pamiątkową Wieczerzę ku czci śmierci naszego Odkupiciela poniesionej za nas, za nasze Przejście z śmierci do życia przez zasługę Jego ofiary oraz nasze poświęcenie, wieczorem 30 marca o godzinie ósmej, w kaplicy Domu Biblijnego. Poświęceni przyjaciele Prawdy, którzy mogą przybyć na to spotkanie, zostaną serdecznie powitani, ale radzimy nie opuszczać zebrań domowych, gdziekolwiek się one odbywają lub gdziekolwiek mogą się odbyć. Wydaje się, że żadna inna pora tak nie sprzyja połączeniu serc w ścisłym gronie ludu Pańskiego – zwłaszcza, że wydaje się to być szczególna godzina pokuszenia dla wszystkich wyznających, iż są naśladowcami Pana, którzy jak dawno temu Piotr zdają się o tej porze roku być przesiani.

      Rada naszego Pana dla pierwszych naśladowców o tej porze roku wydaje się być nadal szczególnie stosowna: „Czujcież a módlcie się, abyście nie weszli w pokuszenie”. Biorąc to pod uwagę starsze systemy, Rzymskokatolicki i Episkopalny, nadal poprzedzają Pamiątkę postem lub Wielkim Postem. Wierzymy, że jest to obyczaj pomocny duchowo i fizycznie dla wielu,
kol. 2
jeśli jest wprowadzony w szczerości wiary.

      „Wielki Piątek” zastąpił Pamiątkową Wieczerzę jaką pierwotnie obchodził lud Pański – metoda obliczania dni została nieznacznie zmieniona. Częste obchodzenie przez protestantów Wieczerzy Pańskiej jest oparte na papieskim obrządku mszy, instytucji, która zarówno w teorii, jak i praktyce jest obrzydliwością dla naszego Pana, w istocie swej zaprzeczając zupełnej skuteczności oryginalnej ofiary na Kalwarii.

      Wierzymy, że lud Pański wszędzie będzie „to czynił” na pamiątkę wielkiej ofiary za grzech – nie tylko jako zewnętrzną pamiątkę, lecz również, i szczególnie, w tym samym czasie będzie się karmił w swych sercach przez wiarę Panem i na nowo ślubując swoje poświęcenie.

      Będziemy radzi, gdy bezzwłocznie otrzyma my sprawozdania od obranych sekretarzy z każdej małej grupy – zewsząd, gdzie „dwóch lub trzech” zebrało się w Jego drogim imieniu, aby to czynić. Przygotujmy się wcześniej, aby ten cenny czas „jedności” serc nie został zakłócony przez inne pilne sprawy. Zjednoczmy się nie tylko w modlitwie i wspólnocie, lecz także, o ile to możliwe, w naszych pieśniach sławiących Pana.
PT ’87, 18.

PSALM

1. Chwalcie Pana wszystkie narody,
wysławiajcie Co wszystkie ludy.
2. Albowiem można jest nad nami łaska Jego,
a wierność Pańska trwa na wieki. Alleluja.
(Psalm 117)

kol. 1

REZYGNACJA

  „Pan jest; co dobrego w oczach jego, niech czyni” (1Sam. 3:18)

      Powyższe słowa Heli wypowiedział do Samuela w związku ze złożonym przez Samuela oświadczeniem, że Pan ujawnił mu, iż z powodu grzechu spadnie na dom Helego i na Izrael sroga kara. Dwaj synowie Helego, Ofni i Finees, byli ludźmi podłymi, winnymi popełnienia świętokradztwa, rabunku, cudzołóstwa i klerykalizmu (1Sam. 2:12-22). Heli nie był wobec nich dostatecznie zdecydowany i stanowczy, aby zmusić ich czy to do zmiany postępowania, czy do ustąpienia z urzędu kapłańskiego (ww. 23-25). Miał dobre chęci, ale nie na tyle, aby właściwie poradzić sobie z zaistniałą sytuacją i tym samym miał udział
kol. 2
w winie za grzechy swoich synów. Dlatego Bóg wysłał proroka, który ogłosił, że na Helego i jego dom spadnie kara, a jego potomkowie piastujący urząd kapłański będą go pozbawieni (w w. 27-36).

      Powyższa zapowiedź została powtórzona Samuelowi w objawieniu, które wprowadziło go na urząd proroka, jak o tym czytamy w 1Sam. 3. W tym czasie Samuel nie był już dzieckiem, jak to przedstawiają artyści. Sądził on Izraela przez czterdzieści lat, a tuż przed ich upływem był starym człowiekiem (1 Sam. 8:1). Gdy zaczynał ów czterdziestoletni okres, ale przed jego upływem nadał swoim synom urzędy niższych

poprzednia stronanastępna strona