Teraźniejsza Prawda nr 382 – 1987 – str. 167
„Jest to obrazowy opis wskazujący na liczne dociekania autora i znakomite przygotowanie oraz sposób potraktowania przedmiotu. Nikt nie będzie wątpił w rzetelność, szczerość i poświęcenie się prawdzie autora. Chrześcijańscy czytelnicy mogą znaleźć w tej książce nauki, które chcieliby znaleźć, ale o wiele więcej znajdą nauk godnych polecenia. Z punktu widzenia naukowego książka ta zostanie oceniona jako jedna z zasłużonych znakomitości literackich? – Inter-Ocean, Chicago, Ill.
Brzask Tysiąclecia, Plan Wieków jest pierwszym, czyli wprowadzającym tomem serii dzieł, napisanym z zamiarem powstrzymania sceptycyzmu rozumem i prawdą biblijną. Dla studentów biblijnych jej stronice okażą się najbardziej wzbudzającymi zainteresowanie. Jej układ jest zrozumiały a każda stronica nosi dowody głębokiej myśli oraz cierpliwego i rozumnego zbadania Pisma Świętego. Historia biblijna została dostosowana do historii światowej w sposób szczególnie licujący i wysoce sugestywny wobec umysłów tych osób, które chcą czytać dalsze, nie tylko dedykacyjną stronę, na której czytamy: „Tę pracę poświęcono Królowi Królów i Panu Panów dla pożytku Jego Poświęconych Świętych oczekujących usynowienia i Wszystkich, którzy używają imienia Pana naszego, Domowników Wiary oraz dla Wzdychającego Stworzenia, cierpiącego i oczekującego objawienia Synów Bożych”.
Może to być prawda nieprzyjemna i nieprzynosząca chluby umysłowemu i moralnemu stanowi ludności amerykańskiej, niezaprzeczalne jest jednak, że kiedy autor studiował Pismo Święte, otrzymał „nowe światło” i zaczął nauczać o drugim przyjściu Chrystusa, nastaniu Tysiąclecia itd., opublikował to światu, Amerykanie są skłonni kpić z niego jako z „dziwaka” lub używając bardziej biblijnego języka – „Saulu, Saulu wielka wiedza przywodzi cię do szaleństwa”.
Jeśli ów autor jest szalony metoda jego szaleństwa jest doskonała, a jeśli „dziwak”, jego umysł nigdy nie wykonuje przeciwnego ruchu. On dąży stale naprzód od przesłanek najwyraźniej pewnych do konkluzji z uporządkowanym i spokojnym zaadoptowaniem ściśle logicznych prawd z rzadka stanowiących paralelę. Całe zaś jego dowodzenie jest przedstawione w tak obiektywny sposób, iż wyklucza nawet cień wrażenia, że mogłoby być deklamacją, frazesem lub nieszczerością. Niezależność myśli oraz oryginalność Planu Wieków są ożywcze, aczkolwiek jest to dzieło wymagające starannych studiów, aby je ogarnąć. Wymagać będzie ono od przeciętnego czytelnika stałego posługiwania się Biblią, w celu sprawdzenia odsyłaczy i wzmocnienia pewności – w tym może stać się pomocą dla studentów Biblii.
Autor przeprowadził liczne wstrząsające rozumowania przez analogię ukazując podobieństwo sprawowanych rządów ludzkich do cech zwierzęcych i paralelę ich destruktywnego charakteru opartego na „idei samozadowolenia w niezależności od Boga”. A jednak nie należy
kol. 2
rozumieć, że on zachęca do przejęcia kontroli Kościoła nad sprawami Państwa, gdyż pod adresem kościelnych politykierów wygłasza następujące słowa: „Kościół Boży całą swoją uwagę i wysiłek powinien skierować na głoszenie o Królestwie Bożym, popierając sprawy tego Królestwa zgodnie z planem przedstawionym w Piśmie Świętym. Gdy to będzie czynił wiernie nie będzie miał czasu ani skłonności do interesowania się polityką obecnych rządów. Jezus nie miał na to czasu. Apostołowie też nie i niema go żaden spośród świętych postępujących według ich przykładu”.
Mimo iż Apostoł wyraża się o Kościele jako Królestwie rządzonym przez Chrystusa – Kościół często nazywany jest Królestwem w przypowieściach naszego Pana – jednak autor utrzymuje, że określenie to odnosi się jedynie do Kościoła przed drugim przyjściem i jest ono „stanem początkowym, embrionalnym” tego Królestwa.
Krótko mówiąc nie wierzy on, iż Królestwo Boże jest symboliczne, lecz że jest ono rzeczywistym imperium jakie pośród ludzi na ziemi będzie założone a Chrystus osobiście obejmie w posiadanie władzę nad ziemią „na pewien ograniczony czas i dla szczególnego celu, która skończy się wraz z osiągnięciem tego celu”. Będzie to czas Tysiąclecia, który będzie miał swój kres, gdy Chrystus Ojcu przekaże panowanie nad ziemią” (1Kor. 15:25; Mat. 25:34).
Dzieło autora wskazuje na poczynienie przez niego trafnych spostrzeżeń i żywe zainteresowanie obecną sytuacją ludzkości. Jego uszeregowanie faktów zmierza do ukazania z punktu widzenia obecnych spraw światowych jak one „przybierają realne kształty szybko zbliżającego się konfliktu” i choć nie są zatrważające zmuszają myślącego człowieka do zwrócenia na nie uwagi, chociaż nie byłby w stanie zrozumieć tak jak on jasno, iż „ucisk tego dnia Pańskiego jest tuż”. Możnaby jeszcze dodać, że komercjalna społeczność korzystająca z komfortu bogactwa i stosunkowego zabezpieczenia przez rządy oparte na woli ludu byłaby rzeczywiście świętą, gdyby „Nic nie czyniła spornie, albo przez próżną chwałę”, walcząc o wyższe bogactwa i pokój. – Commercial Gazette, Pittsburgh, 9 października 1886 r.
ŻYCZLIWE UWAGI Z GAZETY CHICAGOWSKIEJ
Brzask Tysiąclecia. Mamy tu książkę, która jest pierwszym tomem z serii pod tym ogólnym tytułem, i nosi tytuł Boski plan wieków. Na początku jest wykres pod tytułem Wykres Wieków, obejmujący dwie dyspensacje i nie wypełnioną jeszcze część następnej. Pierwsza dyspensacja rozciąga się od stworzenia świata do potopu trwając przypuszczalnie 1656 lat. Druga dyspensacja – obecnego złego świata – obejmuje wiek patriarchalny, wiek żydowski od śmierci Jakuba do końca siedemdziesięciu tygodni i wiek Ewangelii od chrztu Jezusa do uzupełnienia Kościoła, który jest Jego ciałem.