Teraźniejsza Prawda nr 380 – 1987 – str. 134

krajów, działalność człowieka zmienia atmosferę Ziemi a uczeni za mało wiedzą o długotrwałych skutkach wywoływanych wpływem środowiska. Niedawno uzupełnione sprawozdanie, które zostało skoordynowane przez Narodowy Zarząd Lotniczy i Kosmiczny (NASA), potwierdza iż aktywność spalanych paliw stałych wydzielających chlorofluorowęglany do atmosfery zmienia atmosferę. Sprawozdanie to przestrzega, iż uzdrawianie atmosfery na skutek tych zmian potrwa stulecia. Rozgrzewanie Ziemi w wyniku zjawiska cieplarnianego jakie powstaje, gdy czynnik zanieczyszczający blokuje w atmosferze możliwość ujścia ciepła z powierzchni Ziemi – według spodziewań uczonych ma daleko sięgające społeczne i ekonomiczne konsekwencje. Powiadają oni, iż może ono okręgi produkujące żywność obrócić w rejony pyłu i stopić bieguny lodowe oraz spowodować powodzie w rejonach przybrzeżnych. Także rozrzedzenie ozonu pozwala szkodliwemu promieniowaniu z przestrzeni kosmicznej dotrzeć do powierzchni Ziemi i zagrażać ludzkości wzrostem zachorowalności na raka oraz niszczeniem życia roślin i zwierząt.

      W ostatnim naszym rocznym sprawozdaniu zaznaczono, że kwaśny deszcz (wywołany zanieczyszczeniem atmosfery) okazał się zabójczy dla lasów na całym świecie. Ponowne zalesienie nie zawsze jest rozwiązaniem dla tej sprawy. Nowo posadzone drzewa walczą przez kilka lat i ostatecznie tracą swoją żywotność w zatrutym powietrzu i glebie. Jeśli lasy mają być uratowane należy powstrzymać przyczynę wywołującą szkodę a nie tylko skutek. Liczne rządy podjęły kroki w kierunku rozwinięcia czyściejszych sposobów spalania węgla i odcięcia emisji dwutlenku siarki – głównej przyczyny kwaśnego deszczu.

      Jakże powinniśmy się modlić o Królestwo Boże i jego błogosławieństwa (Izaj. 41:18; Ps. 65:10-13; Ezech. 34:26)!

      Niżej są podane pewne przykłady problemów wywołanych wpływem środowiska:

Dolina śmierci w Kamerunie

      Jezioro wulkaniczne wyrzuciło z siebie chmurę śmiertelnego gazu pozbawiając życia 1700 osób w 1986 roku w centralnej Afryce. Gdy gazy się ulotniły a następni zmianowi robotnicy pogrzebali zmarłych, naukowcy dalej rozsiewali teorie w jaki sposób katastrofa ta się wydarzyła. Wszystko co mogli na ten temat powiedzieć dotyczyło chmury śmiercionośnego gazu – dwutlenku siarki, jednotlenku węgla, siarczku wodoru lub cyjanku albo mieszaniny tych czterech związków – który wybuchł z dna jeziora Nios, małej sadzawki położonej w wulkanicznym kraterze w północno-zachodnim Kamerunie. Toksyczne gazy wybuchały ponad jeziorem a wiatr niósł je do doliny okrywając miasteczka w promieniu trzech mil.

Toksyczne chemikalia wylane do Renu

      Wylanie toksycznych chemikaliów zatruło jeden z najbardziej uprzemysłowionych regionów Europy. Nieszczęście zaczęło się o zmroku l listopada 1986 roku, gdy strażacy gasili ogień w zakładach chemicznych Sandoz w Bazylei, Szwajcaria, i spłukali około trzydziestu ton chemikaliów do Renu. Między toksycznymi substancjami były fosforowe i rtęciowe. Trucizny skaziły cały oblepiony brudem basen Renu, jeden z najbardziej uprzemysłowionych regionów Europy Zachodniej. W licznych miejscowościach wzdłuż osiemsetdwudziestu mil rzeki odcięto zaopatrywanie w wodę pitną i zamknięto śluzy, aby chronić dopływy przed skażeniem. Oczyszczenie Renu może zająć tylko dwa lata i może zająć okres dwudziestu lat, a koszt przedsięwzięcia jest ogromny.

Kalifornia drży

      Południowa Kalifornia tylko w lipcu przeżyła pięć większych trzęsień ziemi, w granicach od 5,2 do 6,1 stopni w skali Richtera. Eksperci skupili swoją uwagę na zagrażającym Kaliforni gigantycznym trzęsieniu ziemi.

Radon – nie lekceważyć jego groźby

      Jeden z każdych ośmiu amerykańskich domów może być siedliskiem gazu radonowego. Tę ponurą statystykę ujawniono, gdy EPA (Agencja Ochrony Środowiska) ustaliła państwową normę bezpieczeństwa w zakresie postępowania z gazem radioaktywnym, częściowo w związku z przypadkiem jaki wydarzył się w Pensylwanii w 1984 roku, gdzie jakiś dom był narażony na zbyt wysoki poziom radonu.

      Radon, naturalny produkt rozpadu uranu w skałach, jest nieszkodliwy w wolnej przestrzeni, ale staje się potencjalnym zabójcą, gdy przedostaje się do mieszkań. Gaz ten przenika przez suterenę lub szpary w fundamencie albo przewody kanalizacyjne i staje się niebezpieczny w mieszkaniu. Rzeczoznawcy oceniają, iż może on powodować 20.000 przypadków śmierci na raka płuc z 130.000 w ciągu jednego roku.

      EPA powiada, że poziom radonu może być dosyć wysoki – 12% w 75 milionach mieszkań – narażając mieszkańców na pięcioprocentowe ryzyko zachorowalności na raka płuc, co jest równoznaczne z wypalaniem dziennie pół paczki papierosów. (Przeprowadziliśmy próbę w posiadłości Domu Biblijnego, która wykazała stosunkowo niższy poziom od niebezpiecznego.)

Awaria w Czernobylu w kwietniu

      Ogień reaktora osiągnął dostateczną temperaturę, aby przekształcić grafit w rozżarzony

poprzednia stronanastępna strona