Teraźniejsza Prawda nr 371 – 1986 – str. 179

 „Przetoż jako przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć; tak też na wszystkich ludzi śmierć przyszła, ponieważ wszyscy zgrzeszyli. Przez upadek jednego wiele ich pomarło. Dla jednego upadku śmierć królowała przez jednego” (Rzym. 5:12, 15, 17). „Koniec onych [grzesznych rzeczy] jest śmierć. Albowiem zapłata za grzech jest śmierć” (Rzym. 6:21, 23). „Przez człowieka śmierć, .. w Adamie wszyscy umierają. Bodziec śmierci jest grzech” (1Kor. 15:21, 22, 56). „Grzech będąc wykonany, rodzi śmierć” (Jak. 1:15).

      Błędem jest sądzić, że w jakimś sensie śmierć jest kontynuacją życia. Słownik właściwie definiuje śmierć jako „ustanie życia; stan zakończenia życia”. Umarli są rzeczywiście martwi. Szatan był tym, który w bezpośrednim zaprzeczeniu Bogu powiedział (1Moj. 3:4), „Żadnym sposobem śmiercią nie pomrzecie”; a szczególnie poprzez doktrynę o nieśmiertelności ludzkiej duszy on w dalszym ciągu szerzy i upowszechnia to kłamstwo. Jezus powiedział (Jan 8:44), że szatan „w prawdzie nie został, bo w nim prawdy nie masz: gdy mówi kłamstwo, z swego własnego mówi, iż jest kłamcą i ojcem kłamstwa”.

      Pismo Święte jasno naucza, że umarli są nieświadomi: „Umarli o niczym nie wiedzą” (Kazn. 9:5, 6, 10). „Wynijdzie duch jego, i nawróci się do ziemi swojej; w onże dzień zginą wszystkie myśli jego” (Ps. 146:4). „Będąli zacni synowie jego, tego on nie wie; jeźli też wzgardzeni, on nie baczy” (Ijob 14:21). „W śmierci niemasz pamiątki o tobie, a w grobie któż cię wyznawać będzie?” (Ps. 6:6). „Umarli nie będą chwalili Pana, ani kto z tych, co zstępują do miejsca milczenia” (Ps. 115:17). „Albowiem nie grób wysławia cię, ani śmierć chwali cię, ani ci, którzy w dół wstępują, oczekują prawdy twojej. Żywy, żywy, ten cię wysławiać będzie, jako ja dzisiaj” (Izaj. 38:18, 19).

      Naturalny sen, jeżeli jest głęboki, oznacza całkowitą nieświadomość, niepamięć; tak samo też jest ze śmiercią, obrazowym snem. Z uwagi na przyszłe wzbudzenie w zmartwychwstaniu, o adamowej śmierci jest powiedziane jako o śnie: „Rzekł Pan do Mojżesza: Oto przybliżyły się dni śmierci twojej … Oto, ty zaśniesz z ojcy twymi” (5Moj. 31:14, 16). „Zasnął Dawid z ojcy swoimi”; „Albowiem Dawid … zasnął i przyłączony jest do ojców swoich” (1Król. 2:10; Dz. 13:36). „Zasnął Salomon z ojcy swoimi” (1Król. 11:43; 2Kron. 9:31). „Ojcowie zasnęli” (2Piotra 3:4). Gdy Łazarz umarł, Jezus powiedział, „Łazarz, przyjaciel nasz śpi; ale idę, abym go ze snu obudził … Jezus mówił o śmierci jego” (Jan 11:11-14). Gdy Szczepan męczennik umarł, to on „zasnął” (Dz. 7:60). Św. Paweł napisał co się tyczy braci, że „niektórzy też zasnęli” – „zasnęli w Chrystusie” – a o ludziach światowych ogólnie, że „śpią w Jezusie”; i wykazuje, że ten stan snu będzie trwał aż do wtórego przyjścia Jezusa, kiedy to w pierwszym zmartwychwstaniu
kol. 2
żyjący członkowie Kościoła „nie uprzedzą [poprzedzą] onych, którzy zasnęli” (1Kor. 15:6, 18; 1Tes. 4:14-17).

DUSZA LUDZKA NIE JEST NIEŚMIERTELNA

      Dusza ludzka nie jest z natury nieśmiertelna. Biblia mówi nam, że oprócz Boga Jezus „sam ma nieśmiertelność” (1Tym. 6:16). Nadzieje przyszłego życia wiecznego są wyrażone niejasno w Starym Testamencie; natomiast nieśmiertelność nie jest nawet wzmiankowana. Gdy Jezus przyszedł „śmierć zgładził [On uchwycił potworną śmierć i przerwał jej panowanie nad człowiekiem] i żywot [trwałe, doskonałe życie] na jaśnię wywiódł i nieśmiertelność [niezniszczalność] przez Ewangelię” (2Tym. 1:10). Nieśmiertelność nie jest czymś, co jest automatycznie uzyskiwane od Boga przez dziedziczność lub w inny sposób. W Biblii jest ona przedstawiona jako coś co należy uzyskać przez gorliwe i wytrwałe szukanie jej (Rzym. 2:6, 7). Apostoł wyjaśnia (1Kor. 15:53, 54), że w zmartwychwstaniu Kościoła „co jest śmiertelnego [istoty ludzkie są wszystkie śmiertelne – umieralne] musi przyoblec nieśmiertelność [stan nie podlegający śmierci (Obj. 2:11), w którym śmierć jest niemożliwością]”.

      Biblia mówi nam jasno, że „Stworzył tedy Pan Bóg człowieka z prochu ziemi, i natchnął w oblicze jego dech żywota [heb., życia, l.mn., to znaczy, który jest wspólny wszystkim oddychającym zwierzętom]. I stał się człowiek duszą żyjącą”. Zauważ, że Bóg nie umieścił duszy w człowieku – raczej człowiek stał się duszą żyjącą. A zatem Biblia mówi nam jasno, że dusza jest osobą – istotą odczuwającą zmysłami (heb., nephesh; 1Moj. 2:7); zatem dusza ludzka może posiadać wiele dóbr nagromadzonych na wiele lat, może odpoczywać, jeść, pić i być wesoła (Łuk. 12:19), może przeklinać i słyszeć przekleństwo innych, może dotknąć nieczystych rzeczy, kłamać i okradać i może być wytracona w śmierci (3Moj. 5:1-4; 6:2-5; 23:29, 30); „Człowiek [dusza], któryby się udał do czarowników, i do wieszczków, aby cudzołożył idąc za nimi, postawię twarz swoją rozgniewaną przeciwko niemu [przeciwko tej duszy], i wytracę go z pośrodku ludu jego” (3Moj. 20:6).

      Pismo Święte wskazuje, że niższe zwierzęta także są duszami (heb., nephesh) – stworzeniami czującymi, np. 4Moj. 31:28 mówi o daninie „po jednemu [po jednej duszy] od pięciuset, z ludzi, i z wołów, i z osłów, i z owiec”.

      Oczywiście, człowiek jako dusza różni się od niższych stworzeń czy dusz z powodu swego wyższego organizmu – fizycznie, umysłowo, moralnie i religijnie. Jednakże on jest śmiertelny, a nie z natury nieśmiertelny; „Bo przypadek synów ludzkich i przypadek bydła, jest jednaki. Jako umiera ono, tak umiera i ten, i ducha jednakiego wszyscy mają (to samo tchnienie) [pierwiastek życia, iskrę życia]; a nie ma człowiek [pod tymi względami] nic więcej

poprzednia stronanastępna strona