Teraźniejsza Prawda nr 364 – 1986 – str. 79
odbyło się wieczorem zebranie, które wzbudziło wśród słuchaczy wielkie zainteresowanie Prawdą. Ci drodzy bracia łakną więcej Prawdy, a Bóg obiecał, że zostaną nakarmieni. Proszę drogi Ojcze, błogosław i zachowaj ich!
Dnia 1 marca zawieziono mnie na lotnisko do Cagayon, skąd miałem polecieć do Manili. Z powodu odwołania lotu na ostatni samolot do Manili czekałem przez sześć godzin. Brat S. zabrał mnie do swego domu. Spotkałem tam kilka osób, które okazały pewne zainteresowanie Prawdą. Mam nadzieję i modlę się o to, by Prawda znalazła miejsce w ich sercach i umysłach. Ze względu na wysokie opłaty pocztowe zabrałem ze sobą wiele literatury prawdy, aby ją bezpośrednio rozdać wśród braci.
Na przykładzie Filipin widzimy wypełnianie się Boskiego planu majestatycznie posuwającego się naprzód w całym jego pięknie, podobnie jak to ma miejsce w innych częściach świata, w czasie kiedy Bóg przyciąga do siebie Poświęconych Obozowników Epifanii, owych powychodźczych antytypicznych potomków netynejskich w okresie epifanii po 1954 roku (Ezdr. 2:43-54, 58, 70; 7:7, 24; Neh. 3:26, 31; 7:46-56). Jak dobrze i cudownie jest wiedzieć, że Bóg dozwolił nam teraz żyjącym „przy końcu wieku”, mieć udział w owym .wielkim przeprowadzanym przez Niego zbawieniu i pomóc innym w osiąganiu tego, co sami otrzymaliśmy od Boga! Powinno to być
kol. 2
naszą motywacją, abyśmy mając miłość Bożą w sercach skierowali całą energię na działalność poświęconą głoszeniu poselstwa o Królestwie naszego Boga i Jego Chrystusa, tak dla naszego dobra, jak też dla dobra innych, bowiem ,czas … ukrócony jest”.
Dnia 3 marca wsiadłem w Manili do samolotu rozpoczynając długą podróż powrotna. Jestem wdzięczny naszemu drogiemu Ojcu Niebiańskiemu za Jego opatrznościową troskę, bowiem wielokrotne „kroczenie przez wiarę” okazało się prawdziwe. Ofiary poczynione przez niektóre osoby, a umożliwiające mi odbycie tej podróży, zostały spełnione. Modlę się, aby cała opisana tu działalność przysporzyła chwały Bogu i Jezusowi!
Podjęta przeze mnie podróż wyniosła w przybliżeniu 18 000 mil. Miałem wykłady takie jak: ,Pożądanie wszystkich narodów”, „Restytucja”, ,Drugi adwent Jezusa”, „Życie i nieśmiertelność”, „Pokój na ziemi” itd. W 28 zebraniach uczestniczyło 1406 osób. Wielu braci spośród ludu Pańskiego na Filipinach przesyła Wam wyrazy swej chrześcijańskiej miłości, zdając sobie sprawę z tej części pracy jaka została podjęta na ich rzecz. Bądźcie pewni, że i ja darzę Was i wszystkich innych drogich braci gorącą chrześcijańską miłością. (P ‘85, 47)
Twój brat w służbie Wielkiego Króla, JOHN ROBERTS
BRAT AUGUST GOHLKE ZAKOŃCZYŁ SWÓJ BIEGPrawdopodobnie większość braci oświeconych epifanią wie już, iż nasz bardzo umiłowany brat August Gohlke zakończył swój ziemski bieg w siedemdziesiątym roku swego życia. Radujemy się w przeświadczeniu, że odniósł on zwycięstwo na swej chrześcijańskiej bieżni. W swym poświęceniu się służył on Panu. przez ponad pięćdziesiąt lat, oddając zazwyczaj większość czasu w pożytecznej posłudze na rzecz Prawdy. Ostatnie trzydzieści sześć i pół lat spędził on w Epifanicznym Domu Biblijnym. Najpierw służył on br. P. Johnsonowi jako specjalny pomocnik a następnie br. R. G. Jolly’emu jako specjalny pomocnik, szczególnie zaś ciężko pracował u schyłku życia br. Jolly’ego pomagając mu w nadzorowaniu i kierowaniu aktualną naszą działalnością o zasięgu światowym. Tak więc był on dobrze przygotowany i wykwalifikowany do objęcia, po śmierci br. Jolly’ego w lutym 1979 roku, urzędu Opiekuna Wykonawczego Ostatnie jego lata były pełne bólu i cierpienia, począwszy od operacji prawego biodra w styczniu 1984 roku z trzykrotnym leczeniem szpitalnym w tym samym roku, w celu wyeliminowania ciężkiej infekcji gronkowcem lewego biodra i okolic uda. Ostatnia operacja w Szpitalu Hahnemana przyniosła pewną poprawę. Latem 1985 roku rozpoczęły się kłopoty z trawieniem, był on jednak w stanie służyć lokalnemu zborowi, także podczas weekendu 4 lipca. W lipcu poszedł do Szpitala Jeffersona we Filadelfii, by poddać się operacji żołądka. W ciągu trzech miesięcy nawet nieco utył i wydawało się, że następuje poprawa. Usłużył też podczas konwencji w Pottstown. W październiku wzmogły |