Teraźniejsza Prawda nr 362 – 1986 – str. 44
jeśli jest po temu sposobność, lecz która odnosi się „przede wszystkim do domowników wiary”.
SPOSOBY, KTÓRYMI POCIESZA DUCH
Duch Święty pociesza Kościół w różny sposób: (1) Pociesza on nas, umożliwiając nam przyjście do takiej jedności z Prawdą i Panem, iż możemy w znacznym stopniu nie tylko patrzeć na sprawy z Boskiego punktu widzenia, lecz również z tego samego punktu widzenia je doceniać i odczuwać. Bo chociaż Duch Prawdy znajduje się w Słowie Prawdy, tym niemniej, zachodzi konieczność, aby oczy naszego zrozumienia zostały otwarte tak, abyśmy byli zdolni zrozumieć Słowo Prawdy. To podwójne pocieszenie należy do nas dzięki posiadaniu Ducha Świętego proporcjonalnie do tego jak on wypełnia nasze serca i jak promieniuje na zewnątrz. Duch Święty oczywiście przepełnia i obficie występuje w Słowie, lecz to nie wystarcza. On musi również stać się siłą witalną naszych serc. O wczesnym Kościele czytamy, że chodził „w bojaźni [w czci] Pańskiej” i doznawał „pociechy Ducha Świętego” (Dz.Ap. 9:31).
(2) Duch daje nam pociechę przez Pismo Święte, obietnice Boże, Prawdę, bo czyż nie jest on Duchem Prawdy? Słowo Boże jako przewód Prawdy ma nas pocieszać proporcjonalnie do tego, jak Duch Święty prowadzi nas do zrozumienia jej, o czym czytamy: „Bo cokolwiek przedtem napisano, ku naszej nauce [pouczeniu] napisano, abyśmy przez cierpliwość i przez pociechę Pism nadzieję mieli” (Rzym. 15:4).
(3) Kościół, czyli bracia, proporcjonalnie do stanu nasycenia Duchem Świętym i znajomością Prawdy, którą Duch pozwala im docenić i zrozumieć, stają się przedstawicielami Ducha Świętego w Kościele – stają się pocieszycielami. Taka jest opinia Apostoła, kiedy powiada: ,A Bóg cierpliwości i pociechy [pocieszania] niech wam da, abyście byli jednomyślni między sobą według Chrystusa Jezusa” (Rzym. 15:5).
POCIESZENI I NAUCZENI POCIESZAĆ
Odwróciwszy powyższy porządek i rozważywszy sposób w jaki bracia mają pocieszać Kościół, zauważamy, że mają to czynić jako przewody Ducha Świętego i rzecznicy Słowa Bożego. Nikt nie posiada kwalifikacji pocieszyciela, kto już wcześniej nie otrzymał pocieszenia od Boga. Jednym słowem, lud Pański zaczyna być pocieszany od chwili przyjęcia zapewnienia Słowa Bożego odnośnie Boskiej miłości i miłosierdzia, które zostały pokazane w śmierci Chrystusa Jezusa za nasze grzechy. Dzięki przyswojeniu sobie przez wiarę tej Boskiej łaski, lud Pański doznał po raz pierwszy pocieszenia – pokoju, radości, błogosławieństwa. Idąc dalej i poznając lepiej sposób postępowania Pana lud Boży dostrzega, że otwierają się przed nim drzwi dające
kol. 2
dostęp do jeszcze większej łaski, łaski będącej zaproszeniem do bycia w Królestwie razem z Chrystusem i poznania Jego chwalebnego dzieła pocieszania i podnoszenia całego rodzaju ludzkiego (Rzym. 5:2).
Po przejściu przez te drzwi łaski dodatkowe pocieszenie, radość, pokój i błogosławieństwo zostało im udzielone, które zrozumieli i ocenili. Następnie, proporcjonalnie do tego jak obdarowane łaską osoby rozwijały się w służbie Prawdy, wspomagane przez Ducha Świętego, zdobywały one coraz większe umiejętności konieczne do właściwego rozbierania Słowa Prawdy i doceniania jego różnych zarysów. Proporcjonalnie też wzmacniała się ich wiara i pomnażało pocieszanie oraz radość dzięki wzrostowi i pogłębieniu wiedzy o Bogu i Jego Planie.
Ponadto, w miarę jak poszczególne jednostki ludu Pańskiego dostrzegają w lustrze Boskiego Słowa chwałę Pana, owo odbijające się światło Jego chwalebnego charakteru oświecające ich serca i umożliwiające im zrozumienie wraz ze wszystkimi świętymi długość, szerokość, wysokość i głębokość Boskiej miłości, przynosi im to jeszcze większe zaufanie i pocieszenie. A każdy z tych kroków postępu przyjęty we właściwy sposób, jak też każdy dodatkowy element rozwijanego charakteru przygotowuje osobę darzoną łaską do spełniania danego jej przywileju pocieszyciela drugich. Naprawdę, obowiązkiem i przywilejem takiej osoby jest rozpoczęcie pocieszania innych tak szybko, jak sama otrzymała pierwsze oznaki pocieszenia oraz kontynuowanie udzielania innym pocieszania, równolegle do tego jak sama je otrzymuje. Rzeczywiście, wiemy tak z doświadczenia jak i ze Słowa, że jeśli ktoś nie spożytkował łask i błogosławieństw i nie okazał ocenienia łaski Bożej przez oświecanie nią innych, jego światło tym samym staje się ciemnością, słabnie i ostatecznie gaśnie. Lecz sprawa, na którą chcielibyśmy położyć szczególny nacisk, to fakt, że możliwość stania się pocieszycielem zależy od wzrostu w łasce i znajomości, bowiem nikt oprócz tych, którzy sami zostali pocieszeni nie może udzielać tej łaski innym.
POCIESZAJĄCE NAPOMNIENIA APOSTOLSKIE
Zwróćcie uwagę na napomnienie Apostoła dotyczące tego tematu oraz właśnie omówionych spraw. W swym liście 2Kor. 1:3-7 Apostoł powiada: „Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia a Bóg wszelkiej pociechy, który nas cieszy w każdym ucisku naszym, abyśmy i my cieszyć mogli tych, którzy są w jakimkolwiek ucisku, taż pociechą, którą my sami pocieszeni bywamy od Boga. Gdyż jako w nas obfitują utrapienia Chrystusowe, tak przez Chrystusa obfituje i pociecha [pocieszenie] nasza. Bo choć bywamy uciśnieni, dla waszej to pociechy [pocieszenia] i zbawienia, które się sprawuje