Teraźniejsza Prawda nr 358 – 1985 – str. 174
CZY CZYTANIE „WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO”
JEST STUDIOWANIEM BIBLII?
Plan czytania dwunastu stron WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO każdego dnia, realizowany przez tak wielu, stanowi w rezultacie efektywniejszą – od innych nam znanych – metodę studiowania Biblii. Wierzymy, że liczy się raczej ilość przestudiowanej Prawdy i liczba otrzymanych informacji a nie czas zużyty na studiowanie Biblii. Wszyscy znamy ludzi, którzy spędzili dni, tygodnie i lata na studiowanie Biblii i nauczyli się mało albo nic. Sądzimy, że błędnym jest mniemanie, iż studiowanie Biblii polega jedynie na spędzaniu czasu na wertowaniu Biblii i przeczytaniu jakichś wersetów.
Wymaga to niemało czasu, podobnie jak polowanie lub łowienie ryb. Niektórzy ludzie udają się co roku na polowanie i chociaż dużo polują nie stanowi to miary sukcesów. Inni mogą poświęcać sporo czasu na rybołówstwo i niewiele złowić. Prawie to samo zachodzi w studiowaniu Biblii. To nie wielkość porcji czasu zużytego na ślęczenie nad fragmentem Biblii odgrywa rolę, lecz uzyskana z niej liczba informacji.
Sześć tomów WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO nie jest zamierzonych do zajęcia miejsca Biblii. Różne metody są stosowane w studiowaniu Biblii, jednakże powyższe pomoce do studiowania Biblii mają taką formę, że zawierają w sobie ważne elementy Biblii jak również komentarze lub wyjaśnienia oświadczeń biblijnych, opracowane dokładnie według tej samej zasady jaką stosował nasz Pan i Apostołowie, gdy cytowali ze Starego Testamentu a potem dawali naświetlenia tych ustępów. Liczne wyjaśnienia miały taki charakter, że gdybyśmy ich nie mieli, to bez takich specyficznych interpretacji nie bylibyśmy nigdy w stanie rozpoznać właściwego ich zastosowania.
ŻNIWO WŁAŚCIWYM CZASEM DO JASNEGO UJAWNIANIA PRAWDY
Zastosowania WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO, oczywiście, oparte są na podstawach danych przez Pana i Apostołów. Nie sądzimy, aby w naszej kompetencji było dawanie jakichkolwiek interpretacji, ale takich jakie już podał nasz Pan i Apostołowie, bądź też takich, które by tak przystawały i zazębiały się z ich interpretacjami, że w naszym przekonaniu nie pozostawiałyby żadnej wątpliwości co do właściwego zastosowania cytowanych i wyjaśnianych części Pisma Świętego.
Stwierdzamy, że w ogóle nie zrozumieliśmy tych części Biblii, o których kiedyś myśleliśmy, iż dobrze je rozumiemy. Nie rozumieliśmy rzeczy odnoszących się do okupu, do zbawienia. Spoglądając wstecz na nasze doświadczenia w pełni wierzyliśmy, że jest Bóg i że On nagrodzi tych, którzy Go pilnie poszukują i że posłał Jezusa, swego Syna, ale nie rozumieliśmy jak i dlaczego. Mieliśmy błędne pojęcia co do tego
kol. 2
czym jest kara za grzech, dlaczego ma przyjść Zbawiciel, całkowicie błędne idee odnośnie dokonań Zbawiciela, błędne poglądy dotyczące przyszłych Jego dzieł i naszego stosunku do Ojca i Zbawiciela. Wiedzieliśmy, w jakimś sensie tego słowa, że każdy z nas został powołany do synostwa, ale w jaki sposób stać się synem i co należy rozumieć przez spłodzenie z Ducha Świętego i przez pokrewne określenia – tych rzeczy nie pojmowaliśmy. Również w naszym doświadczeniu nie znaleźliśmy nikogo kto rozumiałby kiedykolwiek te rzeczy.
W konsekwencji wierzymy, że w związku z tym pozostaje nam do przyjęcia pogląd, iż dlatego jesteśmy uprzywilejowani poznaniem tak jasno ujawnionych rzeczy duchowych, ponieważ żyjemy w tym szczególnym czasie, to jest na końcu tego wieku. Również sądzimy, że obecne błogosławieństwa doczesnego rodzaju, na przykład takie jak światło elektryczne, udzielone są w tym czasie z podobnych powodów. Wierzymy, że jakiekolwiek inne wytłumaczenie przyznałoby zbyt wielki zaszczyt jednostce związanej z wynikami takich osiągnięć. Najzdolniejsze umysły na świecie badały te sprawy, lecz obecnie, z łaski Bożej, znaleźliśmy się w takim miejscu, gdzie zasłona jest odkrywana a my możemy widzieć i pojmować rzeczywiste znaczenie Słowa Bożego. Setki, tysiące mogą to widzieć i rozumieć a nie tylko jedna osoba.
Myślimy, że w ten sposób raczej dochodzimy do wyrobienia sobie właściwej koncepcji widzenia tego zagadnienia w miejsce obstawania przy poglądzie, iż posiadaliśmy jakąś znaczną moc, która nas uzdalniała do wypracowania wielkiego systemu teologicznego, wspanialszego od wszystkich innych razem połączonych i tysiąckroć wspanialszego. Dlatego najprostszym sposobem wyjaśnienia sprawy jest przyznanie, że nadszedł właściwy czas Pański i że to On doprowadza do właściwego zrozumienia.
Jeśli więc Pan zaopatrzył nas w coś w naszych czasach, o czym nic nie wiedzieli ci, którzy żyli w innych czasach – pomijając Apostołów – bez względu na to jak dobrymi by byli lub mądrymi, to ignorowanie przez nas takiej linii rozwijanej w ten sposób metody nauczania, sądzimy, byłoby ignorowaniem opatrzności Pańskich. Jednakże każdy powinien myśleć za siebie i kierować swym postępowaniem. odpowiednio w każdej sprawie.
Jeśli sześć tomów WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO jest praktycznie Biblią uporządkowaną przedmiotowo, z podanymi biblijnymi tekstami dowodowymi, możemy bez popełnienia niewłaściwości nazwać tomy: Biblią w uporządkowanej postaci. Należy powiedzieć, że tomy są nie tylko komentarzami Biblii. Praktycznie są one samą Biblią, ponieważ nie przejawia się w nich dążenie do budowania jakiejś doktryny lub wyrażania myśli według indywidualnych upodobań lub jakiejś osobistej mądrości,