Teraźniejsza Prawda nr 358 – 1985 – str. 163
być zdrowi w wierze, w miłości i cierpliwości. Apostoł celowo (w języku greckim) podkreślił z naciskiem, iż mowa tu o określonej wierze, określonej miłości i określonej cierpliwości, istnieją bowiem różne wiary, różne miłości i różne rodzaje cierpliwości, a on pragnął, by zrozumiano iż naucza o tej wierze, tej miłości i tej cierpliwości, które pochodzą od Boga i o których Bóg naucza swój lud przez swoje Słowo, jak o tym napisano: ,,A wszyscy synowie twoi będą wyuczeni od Pana” (Izaj. 54:13). Nie przypadkowo Apostoł umieścił wyrażenie „zdrowi w wierze” przed „zdrowi w miłości”, skoro miłość jest jednym z owoców lub łask pochodzących z ducha Prawdy i skoro jednostka nie może otrzymać więcej Ducha Prawdy, niż otrzymała samej Prawdy, stąd ważność Prawdy zasadza się na otrzymaniu i zachowaniu owej zdrowej prawdy.
Mówi się często, że nie jest ważne w co się wierzy, lecz ważne jest jedynie jak się wierzy. My odpowiadamy na to, że zdrowa wiara jest najważniejsza i to nie tylko, gdy kształtuje postępowanie lecz także wtedy, gdy je inspiruje. Posiadanie przez nas uświęcającej mocy jest zawsze proporcjonalne do posiadanej przez nas Prawdy: proporcjonalnie do zachowanych przez nas błędów, które wypaczają i unieważniają posiadane przez nas prawdy, odczuwać będziemy brak i niedostatek uświęcającej mocy, a tym samym również samego uświęcenia. Zawsze powinniśmy pamiętać i współuczestniczyć w skierowanej do Ojca modlitwie przez naszego drogiego Odkupiciela wypowiedzianej na naszą intencję: „Poświęćże je w prawdzie twojej; słowo twoje jest prawdą” (Jan 17:17).
Nie przypadkiem Apostoł postawił miłość przed cierpliwością, bowiem mimo iż cierpliwość może być rozwijana z naturalnego punktu widzenia, dla osiągnięcia na przykład korzyści w ziemskich celach i pragnieniach, to jednak taka cierpliwość nie ma wpływu na serce, lecz jest po prostu wymuszeniem lub ograniczeniem spowodowanym przez zewnętrzne warunki życia i kiedy wymuszenie takie ustaje, następuje, jak w wypadku sprężyny, odskok do pierwotnego stanu niecierpliwości. Cierpliwość, która ma trwać i stać się integralną częścią charakteru musi być rezultatem zmiany serca: główna sprężyna miłości musi najpierw zająć miejsce głównej sprężyny samolubstwa. Jakże wspaniałe są charaktery tak przedstawione! Nie moglibyśmy pragnąć niczego więcej dla gdziekolwiek żyjącego obecnie ludu Pańskiego ponad to, aby dojrzali bracia posiadali trzeźwe umysły, powagę i umiarkowanie, i aby ich nowe umysły zostały dobrze wyposażone w zdrową wiarę w Słowo Boże, a serca wypełniły się miłością okazując na zewnątrz wszystkie różnorodne, dobre zalety przedstawione przez Słowo, jak uprzejmość, cichość, łagodność itp. i aby wszystkie one mogły zostać podsumowane krótko w słowie cierpliwość. Napominamy wszystkich zaawansowanych w Prawdzie braci gdziekolwiek się znajdują, aby dobrze zwrócili uwagę na omawiane tu podobieństwo dojrzałego
kol. 2
męża Bożego, głęboko wzrastającego w Chrystusa, jako żywą Głowę, ukształtowanego na Jego obraz. Napominamy wszystkich, aby zachowali to podobieństwo głęboko w umyśle i potraktowali je jako ideał chrześcijańskiego postępowania.
RADA DLA STARSZYCH NIEWIAST
Starsze niewiasty — dojrzałe, rozwinięte — posiadają również model ustanowiony dla nich przez Apostoła. Powinny swym zachowaniem zasługiwać na szacunek. Oczekuje się od nich okazywania świętości, całkowitego poświęcenia się Panu, głębokiego pragnienia poznania i czynienia Jego woli. Ich życie powinno wskazywać na takie poświęcenie. Apostoł wymienia następnie kilka sposobów, przez które może się ono uwidocznić. Nie będą „potwarliwe” — niech nie będą ani fałszywymi oskarżycielkami, ani też oskarżycielkami w żadnym sensie słowa przywodzącego na myśl potwarz. Przeciwnie, jak to dalej pokazuje Apostoł, będą one przykładem zajmowania się swoimi osobistymi sprawami. Niech nie będą uzależnione od wina, ale niech będą przez przykład i nauczanie nauczycielkami tego, co dobre wszystkich tych, którzy znajdą się pod ich wpływem. Oczywiście wpływ ich będzie większy na młode niewiasty i powinny być rozwijane tak długo aż staną się niewiastami dającymi dowody pobożności, dającymi dowody poddania się przewodnictwu Słowa Pańskiego i jego Ducha.
RADA DLA MŁODSZYCH NIEWIAST
Młodsze niewiasty powinny znaleźć przykład w swych starszych świątobliwych siostrach, których wpływ nie będzie kierował ich ku subordynacji i domowych kłótni między mężem i żoną. Bardzo rzadko rada ich brzmieć będzie: ,,broń swoich praw”, „powiedz mu prawdę w oczy” itp. Przeciwnie starsze niewiasty przynosić będą pokój i wspomagać młodsze taką radą, która dopomoże im stworzyć szczęśliwy dom dzięki posłuszeństwu wobec zaleceń Boskiego Słowa.
Zamiast pomagać młodszym niewiastom w rozwijaniu ducha samolubstwa, który z natury rzeczy tkwi w każdej ludzkiej istocie z powodu upadku, starsze pomagać im będą słowem i przykładem w rozwijaniu przeciwnego ducha, ducha miłości — „jakoby mężów swoich, i dziatki miłować miały”. Gdyby wpajano miłość jako pierwsze prawo każdego domu, jako główną zaletę pośród łask chrześcijańskich, która powinna być praktykowana i rozwijana, rzeczywiście powstałaby wielka różnica między chrześcijańskimi i innymi domami. Tak więc, być może lepiej niż w jakikolwiek inny sposób, chrześcijańska matka może głosić chwalebną Ewangelię zbawienia i zilustrować swym osobistym życiem i domem jej moc wybawiania z niewoli grzechu i samolubstwa, i to nawet w naszych obecnych warunkach.
Młodsze niewiasty nauczą się również od starszych zachowywania dyskrecji, trzeźwości