Teraźniejsza Prawda nr 356 – 1985 – str. 144

8. I zatrzęsła się, i zadrżała ziemia, i poruszyły się posady gór, i zatrzęsły się, bo gniewem zapłonął.
9. Wzniósł się dym z Jego nozdrzy i ogień z ust Jego trawiący, głownie ogniste z Niego leciały.
10. Nachylił niebiosa i zstąpił, a pod Jego stopy podesłała się czarna mgła.
11. I wsiadł na cherubina, i leciał, i unosił się na skrzydłach wiatru.
12. Przybrał na się za osłonę ciemność, Jogo namiot ciemne wody, gęste obłoki.
13. Przed Jego blaskiem rozstąpiły się chmury i był grad, i głownie ogniste.
14. I zagrzmiał w niebiosach Pan, Najwyższy wydał swój głos, i był grad, i głownie ogniste.
15. Wypuścił strzały swoje i rozproszył ich, błyskawicami ciskał i rozgromił ich.
16. I ukazały się łożyska wód, i obnażyły się posady świata od groźby Twojej, Panie, pod tchnieniem Twego gniewu.
17. Sięgnął z wysokości i schwycił mnie, i wydobył z wód wielu.
18. Wydarł mnie wrogowi potężnemu, tym, co mnie nienawidzą, mocniejszym ode mnie.
19. Napadli na mnie w dzień mego nieszczęścia, ale Pan stał się podporą moją.
20. I wywiódł mnie na przestwór, wybawił mnie, bo upodobał sobie we mnie.
21. Wynagradza mnie Pan wedle sprawiedliwości mojej i wedle czystości moich rąk odpłaca.
22. Albowiem strzegłem dróg Pańskich i przed Bogiem moim nie zawiniłem.
23. Gdyż o wszystkich Jego ustawach pamiętam i praw Jego nie odsuwałem od siebie.
24. Nienaganny przed Nim byłem i wystrzegałem się zła mojego.
25. Przeto oddał mi Pan wedle sprawiedliwości mojej, wedle czystości rąk moich, którą Jego oczy widzą.
26. Z miłosiernym obchodzisz się miłosiernie i z, mężem szczerym jesteś szczery.
27. Z tym, kto chodzi w czystości, działasz w czystości, z tym, kto jest podstępny, podstępnie walczysz.
28. Bo lud poniżony wybawiasz i oczy harde poniżasz.
29. Ty lampę moją rozświecasz, Panie, Ty, Boże mój rozjaśniasz ciemność moją.
30. Z Tobą uderzam na wrogie zastępy, z Bogiem moim przestępuję mury.

31. Nieskazitelna jest droga Boża, słowo Pańskie ogniem próbowane, On jest tarczą dla wszystkich, którzy w Nim ufają.
32. Bo któż jest Bogiem? Tylko Wiekuisty. I któż jest opoką? Tylko nasz Bóg!
33. Który opasał mnie potęgą i drogę moją wyprostował.
34. Który moje nogi szybkimi uczynił jak nogi jeleni i na wyżynach mnie postawił.
35. Który tak zaprawił moje ręce do boju, że ramiona moje naciągną łuk spiżowy.
36. I dałeś mi tarczę Twojej opieki, a prawica Twoja wspierała mnie i dbałość Twoja o mnie uwielmożniła mnie.
37. Wydłużyłeś moje kroki pode mną i nie zachwiały się stopy moje.
38. Ścigałem wrogów moich i dogoniłem ich, i nie wróciłem, ażem ich wytracił.
39. Poraziłem ich, że nie mogli powstać i upadli pod nogi moje.
40. Tak, opasałeś mnie dzielnością w boju i powstających przeciwko mnie obaliłeś pode mnie.
41. Kark moich wrogów mnie poddałeś i nienawidzących mnie wytraciłem.
42. Wołali, a nie było nikogo, aby ich ocalił, do Pana, a nie odpowiedział im.
43. I starłem ich jak proch przed obliczem wiatru, jak błoto ulic zdeptałem ich.
44. Wyzwoliłeś mnie od kłótni ludu, ustanowiłeś mnie głową narodów. Lud, którego nie znałem, będzie moim sługą.
45. Ledwie usłyszą uchem, są mi posłuszni, płaszczą się przede mną synowie cudzoziemscy.
46. Synowie cudzoziemscy osłabli i drżąc uchodzą z warowni swoich.
47. Pan żyje! Pochwalona niech będzie moja opoka! Wywyższony niech będzie Bóg zbawienia mego.
48. Bóg, który mnie zlecił pomstę i mnie poddał narody.
49. Ty mnie wybawiłeś od wrogów moich i nad moich przeciwników wyniosłeś mnie, i ocaliłeś od męża drapieżnego.
50. Dlatego sławić będę Ciebie między narodami, Panie, imieniowi Twemu śpiewać będę.
51. Który wielkimi czynisz zwycięstwa króla Twego i łaskę świadczysz pomazańcowi Twemu Dawidowi i rodowi jego na wieki.

      Psalm 18 (Tłumaczenie Czesława Miłosza)

poprzednia stronanastępna strona