Teraźniejsza Prawda nr 356 – 1985 – str. 136

może być powiedziane o naszej miłości bezinteresownej do braci. Miłość ta okazywana jest różnie dwom klasom „poświęcających się między wiekami” oraz w różnych stopniach poszczególnym braciom i siostrom w każdej z tych klas, w zależności od ich różnych stopni harmonii z Prawdą i jej Duchem. Posiadanie i zachowanie takiej cechy działającej w tych dwóch zastosowaniach, warte jest zachodu. Wspomniana miłość zawiera taką miarę oceny dla nich, jaką gwarantują ich osiągnięcia w Prawdzie i jej Duchu. Obejmuje ona współczującą jedność z nimi jaką uzasadnia ich rozwój serc i umysłów. Oznacza to taką właśnie sympatię do nich w złym traktowaniu jakiego doznają i ze względu na ich obciążenie wadami, słabościami, zaniedbaniami i błędami, które przeszkadzają im w ich biegu życia. Również oznacza to poświęcenie na ich korzyść wynikające z takiej oceny, jedności serca, sympatii i ofiary, wyrażonej nawet oddawaniem życia na rzecz ich postępu w łasce, znajomości i duchu oraz wykonywaniu służby.

        Każda z czterech części miłości bezinteresownej do braci jest tak cenna jako nabytek, że uzyskanie jej i zachowanie stanowi bogatą nagrodę w niej samej, oprócz innych korzyści, które może z niej wyciągnąć Bóg, Chrystus i inni. Stąd pożądane jest jej zachowanie.

NASZA MIŁOŚĆ DO ŚWIATA I NIEPRZYJACIÓŁ

      I, ostatecznie, stosownym powodem dlaczego powinniśmy zachować samych siebie w małości Bożej, rozumianej jako ten sam rodzaj miłości bezinteresownej, który Bóg posiada w swym sercu, w miłości wypływającej z naszych serc do rodzaju ludzkiego i naszych nieprzyjaciół, jest fakt, że stanowi ona nabytek o wielkiej wartości. Miłość bezinteresowna do ludzkości i nieprzyjaciół, chociaż jest najniższą częścią miłości bezinteresownej, sama w sobie jest cenniejszą od diamentów, rubinów lub innych rzeczy, którym ludzie przydają wielkiej wartości. Stąd nabywanie i zachowywanie jej powiększa nasze bardzo wartościowe dobra. Stanie się to bardziej widoczne, gdy spojrzymy na jej części.

      Podobnie jak wszystkie inne rodzaje miłości bezinteresownej oparte, jak i ten rodzaj, na upodobaniu w Prawdzie i jej Duchu, ocenia ona ślady obrazu Bożego w tych osobach z rodzaju ludzkiego, którzy nie osiągnęli stanu poświęcenia, bez względu na to czy są usprawiedliwieni, czy nieusprawiedliwieni, jak również ocenia ślady obrazu Bożego u nieprzyjaciół. Okazuje im litość z powodu ich dysharmonii z dobrymi zasadami, ponieważ taka dysharmonia jest jednym z największych rodzajów zła. Również z tych samych powodów okazuje litość wobec nieprzyjaciół. Ponadto w dużej mierze znieważanie tych osób przez szatana popychającego je do rujnowania charakterów, jak również, złe traktowanie przez wielu z ich towarzyszy, pobudza nas do okazywania im litości. Miłość bezinteresowna z takiej oceny i litości chętnie kładzie życie w sposób
kol. 2
ofiarniczy na rzecz postępu Boskiej sprawy, aby osoby takie mogły otrzymać błogosławieństwa z świadczenia o grzechu, sprawiedliwości i nadchodzącym Królestwie.

      Nadzwyczaj wartościowym jest posiadanie oceny i litości oraz działanie ofiarnicze wynikające z miłości bezinteresownej do świata i nieprzyjaciół. Rzeczywiście, nabycie jej jest zupełnym dobiegnięciem do kresu a jej zachowanie oznacza dla braci przejście do wiecznego życia na ziemi, natomiast osiągnięcie jej i zachowanie przez. Młodocianych Godnych będzie znaczyło więcej niż odziedziczenie doskonałości ludzkiej i stanowiska tysiącletnich książąt, ponieważ dodatkowo będzie gwarantować osiągnięcie duchowej egzystencji po Tysiącleciu. Stąd, po jej osiągnięciu, powinna być zachowana ze względu na jej wewnętrzną wartość.

      Miłość bezinteresowna, w przeważającej mierze do Boga, do Chrystusa, braci, rzesz, ludzkości i nieprzyjaciół, jest nie tylko największą, ale faktycznie najcenniejszą rzeczą na świecie. Inne łaski, szczególnie wiara, nadzieja i posłuszeństwo, są bardzo wartościowe, lecz o nich i o wszystkich innych łaskach, oprócz miłości, można, przystosowując cytat, powiedzieć ,,Wiele niewiast grzecznie sobie poczynały”, natomiast o miłości można by powiedzieć, „Ale je ty przechodzisz wszystkie” (Przyp. 31:29).

      Ludzie o różnych charakterach nadają odmiennym rzeczom różne wartości. Niektórzy cenią siebie, inni bogactwa, jeszcze inni naukę, pozycję, reputację, zaszczyty, wygodę, urząd, odosobnienie, rozgłos, jedzenie i picie, przyjemności, związki religijne, przyjaciół, przeciwną płeć, kraj rodzinny, towarzystwo, sztukę, oratorstwo, humor. Wszystkie te rzeczy są mniej lub więcej wartościowe. Jednakże nic, co stanowi nabytek i trwałą posiadłość, nie może dorównać wartością Prawdzie i jej Duchowi. Dzieci Boże powinny więc odpowiednio cenić ten najbardziej wartościowy indywidualny nabytek i posiadłość. Stąd, jeśli człowiek naturalny walczy i poświęca się, aby zdobyć i utrzymać naturalne dobre rzeczy powyżej wymienione, to ile więcej my, obdarzeni pełnym łaski przywilejem nabywania wyższych rzeczy i po osiągnięciu najwyższej z nich, powinniśmy użyć wszelkiej pilności, aby ją zachować!

ZACHOWANIE SAMYCH SIEBIE W MIŁOŚCI BOŻEJ

        Ostatecznie, zachowanie samych siebie w miłości Bożej, w jej trzech znaczeniach, jest rzeczą wartościową i dlatego powinno być ćwiczone. Nabycie jej jest bardzo dobrą rzeczą a zachowanie jej jest jeszcze cenniejsze. Nie możemy sobie wyobrazić większego nieszczęścia od utraty przez nas miłości Bożej, ponieważ jej utrata oznacza utratę prawie każdej innej łaski, jeśli nie wszystkich łask oraz obiecanych stosownych nagród. Jakże biednymi są tacy utracjusze! Biedniejszymi są od tych, którzy nigdy nie mieli sposobności nabycia jej, tak jak lepiej jest nie poznać, ocenić, drogi Prawdy

poprzednia stronanastępna strona