Teraźniejsza Prawda nr 355 – 1985 – str. 122
udział w czynieniu zła, otrzymał pewną miarę karania.
Usposobienie Mojżesza nie tylko było typem usposobienia Chrystusa, lecz ilustruje ono ducha tych wszystkich, którzy będą prawdziwymi sługami Chrystusa. My również musimy mieć tego ducha miłości i poświęcenia, poświęcenia dla misji, pracy, do której w opatrzności Bożej zostaliśmy powołani: „Widzicie zaiste powołanie wasze, bracia!” Bóg powołał nas byśmy byli Jego pomocnikami w wielkiej pracy pośredniczenia w czasie działania nowego przymierza, by pod jego błogosławionymi zarządzeniami asystować w podnoszeniu ludzkości i prowadzeniu jej podczas wieku Tysiąclecia drogą świętą do absolutnej doskonałości i życia wiecznego w jej końcu. Posiadać w tym zakresie ducha Mojżesza, ducha Chrystusa, znaczy, tak dalece, jak to możliwe, zmierzać do wysokości chwalebnych przywilejów i powołania, które są nasze, a w obecnym czasie czynić wszystko, co w naszej mocy zgodnie z Pańskim opatrznościowym kierownictwem, dla błogosławienia i podnoszenia ludzkości w ogólności, dla prowadzenia jej we właściwy sposób, a szczególnie aby przygotować samych siebie do chwalebnej pracy w nadchodzącym wieku.
Głównym składnikiem naszego przygotowania, będzie duch współczującej miłości,
kol. 2
który umożliwi nam stanie się kopiami naszego drogiego Mistrza, życzliwego dla niewdzięcznych, pełnego miłosierdzia i dobrych owoców. Podejmijmy ten wyższy poziom rozważania, co się tyczy naszego pokrewieństwa do świata. Nasz Mistrz oświadczył, „Nie sądź z świata, jako i ja nie jestem z świata” (Jan 17:16). Jesteśmy poddani szkoleniu i przygotowywaniu do wielkiej pracy, jaka jest przed nami, pomagania Chrystusowi w prowadzeniu ludu do obiecanej ziemi Boskiej łaski i wiecznego życia — Raju przywróconego. Jeżeli nie nauczymy się tej niezbędnej lekcji i nie staniemy się kopiami drogiego Syna Bożego w sympatii, miłości, dobroczynności względem świata, zostaniemy wyrzuceni z klasy Królestwa jako nie nadający się. Bądźmy zatem pilnymi i pamiętajmy, że wielką lekcją do nauczenia się jest lekcja miłości — do Boga, do braci, do naszych bliźnich, tak, nawet do naszych nieprzyjaciół. Gdy ta miłość będzie w nas obficie, to uczyni nas nie próżnymi, ani niepożytecznymi w oczach Bożych, a przez Chrystusa dane nam będzie wejście do wiecznego Królestwa jako pomocnikom w Jego wielkiej pracy pośrednika świata, Pośrednika nowego przymierza, zgodnie z postanowieniem którego wszyscy nie wybrani będą błogosławieni.
BS '84,77.
kol. 1
LUD BOŻY A ŚRODKI MASOWEGO PRZEKAZU
(Artykuł napisany na podstawie obserwacji funkcjonowania amerykańskich środków masowego przekazu).
Wyrażenie „środki masowego przekazu” obecnie zazwyczaj oznacza gazety, okólniki, periodyki, książki, broszurki, radio, nagrania, filmy, telewizję itp., z pomocą których powszechnie dostarcza się ludziom wiadomości, wskazówek, porad dobrego zachowania, a także rozrywki. Termin „środki masowego przekazu” jest także często zawężany w swym znaczeniu do TV, radia, gazet i magazynów informacyjnych, które łatwo docierają do szerokich rzesz ludzi, informując i zabawiając je. Środki masowego przekazu mogłyby — i czasami to czynią — przekazywać ludziom rzeczy prawdziwe, mądre, korzystne, dobre, zbawienne, wzniosłe, pełne czci, moralne, budujące i sprzyjające kształtowaniu charakteru. Ale że w „teraźniejszym wieku złym” (Gal. 1:4) środki masowego przekazu na świecie kontrolowane są przez samolubstwo i grzeszne zainteresowania, przekazują one ludziom wiele rzeczy nieprawdziwych, niemądrych, niekorzystnych, wypaczonych, stronniczych, wulgarnych, lekceważących, sprośnych, pornograficznych, zniekształconych, niemoralnych i złych, które starają się zniszczyć prawdziwą
kol. 2
wiedzę, mądrość i dobry charakter.
Środki masowego przekazu mają zatem duży wpływ na ludzi — ich myśli, pobudki, słowa i czyny. Ateistyczni, agnostyczni, humanistyczni, antychrześcijańscy, źli i samolubni przywódcy bardzo skutecznie używali i używają środków masowego przekazu w Stanach Zjednoczonych i wielu innych krajach, by skłonić ludzi do powszechnego przyjęcia i propagowania swych ulubionych idei, ideologii, motywacji, praktyk, planów itp. oraz, by skłonić innych do ich popierania, na przykład przez przeprowadzanie w ich sprawie kampanii oraz organizowanie i uczestniczenie w demonstracjach je popierających. Wiele osób stało się w ten sposób ofiarami takich przywódców, którzy skutecznie na nich wpłynęli, piorąc im mózgi.
BŁOGOSŁAWIEŃSTWA ŚRODKÓW MASOWEGO PRZEKAZU
Chrześcijanie, naśladując przykład Jezusa (1Piotra 2:21), nie mają odgradzać się od kontaktu z ogółem ludzi (1Kor. 5:10) i środków