Teraźniejsza Prawda nr 347 – 1984 – str. 191
swoje wszystko, tak, nawet swoje życie Jemu w żywej służbie lub (2) że wszyscy w Jego oczach są jak gdyby byli żywymi. Oczywiście pierwsza myśl nie dotyczy wszystkich, ponieważ większość ludzkości żyje dla grzechu, dla siebie i dla świata a nie dla Boga, gdyby więc umarli byli świadomi, niegodziwi z nich nie byliby żywymi dla Boga w znaczeniu służenia Mu. Druga myśl jest oczywiście właściwa, mianowicie, że w oczach Bożych wszyscy są jak gdyby byli żywymi. Diaglott tłumaczy to zdanie w zgodzie z tą myślą: „bo wszyscy dla Niego są żywymi”. Zobacz przekład Rotherhama.
Jak w takim razie Bóg może poczytywać wszystkich za żywych? Nasza odpowiedź jest następująca: Tak jak z powodu grzechu Adama poczytuje On wszystkich za umarłych (Mat. 8:22; 2Kor. 5:14; Efez. 2:1, 5; Rzym. 5:12, 15; 1Kor. 15:22), chociaż wszyscy jeszcze nie weszli w stan śmierci, tak z powodu okupu Chrystusa jako Ceny-kupna gwarantującego obudzenie umarłych – Bóg z uwagi na ich pewne wzbudzenie od umarłych poczytuje wszystkich z nich jako żywych, chociaż ci z ludzkości, którzy umarli, nie zostali jeszcze wzbudzeni od umarłych. Dlatego Bóg mówi o ich stanie w śmierci jako o śnie (Dan. 12:2; Dz. 7:60; Jan 11:11-14). W tym znaczeniu a nie innym wszyscy Jemu żyją.
Tak więc, z uwagi na okup Bóg „ożywia umarłe [poczytuje za żywych] i …przywołuje te rzeczy, których nie masz, jakoby były” (Rzym. 4:17). Z tego powodu wiemy, że tym co zamierza On dla nich uczynić, to jest, wzbudzić od umarłych. Ta myśl stanie się bardzo jasna, tak jak poprawne znaczenie tych słów, jeśli położymy nacisk na wyrażenie „jemu”, jak następuje: „JEMU wszyscy żyją”. I to jest oczywiście myślą Jezusa, ponieważ wypowiada „bo jemu wszyscy żyją” jako dowód – nie świadomości umarłych, lecz zmartwychwstania umarłych. Okup gwarantuje wszystkim ludziom dalsze życie, gdy ich pobyt w śmierci będzie zakończony. Bóg słusznie może uważać ich, poczytywać, za żywych w antycypacyjnym znaczeniu. Dlatego ten ustęp zaprzecza myśli o świadomości umarłych przez udowodnienie doktryny o zmartwychwstaniu umarłych.
BS '78,31.
SZCZERE PRAGNIENIE APOSTOŁA PAWŁA
Pytanie: W liście do Filip. 1:23 znajdujemy taką wypowiedź Apostoła Pawła: „…pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze” (BT). Czy słowa te dowodzą, iż Paweł oczekiwał, że połączy się z Chrystusem natychmiast po swej śmierci, że umarli zachowują świadomość i że Paweł nie spodziewał się, iż będzie musiał czekać na Wtóry Adwent Chrystusa, aby dostąpić wniebowstąpienia i połączenia z uwielbionym Chrystusem oraz otrzymania należnej mu nagrody?
Odpowiedź: Wielu osobom może się tak na pierwszy rzut oka wydawać, ale dokładna analiza kontekstu – poprzedzającego i następującego po tym zdaniu – oraz tekstów równoległych, nie potwierdza powyższej myśli.
W Filip. 1:20-25 Apostoł informuje, że nie potrafi powiedzieć czy wybrałby życie ludzkie wraz z jego cierpieniami i przywilejem służenia braciom, czy też śmierć, która przynosi wyzwolenie od pracy i cierpienia. Wyznaje, że jemu samemu trudno jest zdecydować, którą z tych dwu rzeczy powinien wybrać – (1) dane mu życie ludzkie czy (2) śmierć (ww. 21-23). Dlatego też było mu wszystko jedno, którą z tych dwu rzeczy wybierze. Każdej z nich towarzyszą takie przywileje, że Apostoł nie mógł zdecydować, która z nich godna jest większego pożądania.
Lecz w w.23 Paweł wspomina o dwu innych rzeczach – trzeciej i czwartej – które są o wiele lepsze zarówno od danego mu życia ludzkiego, jak i śmierci. W Biblii, w wersji
kol. 2
króla Jakuba (zobacz BT), rzeczy te nazwane zostały (3) odejściem i (4) przebywaniem z Chrystusem.
Greckie słowo analusai, które w w. 23 przetłumaczono na „odejść”, zostało oddane jako ,,wrócić” w jedynym pozostałym wersecie Nowego Testamentu, w jakim słowo to występuje (Łuk. 12:36). W klasycznej grece słowo analusai oznacza zarówno odejść jak i powrócić. Które z tych dwu tłumaczeń powinno znaleźć się w zdaniu z listu do Filip. 1:23?
W Ewangelii Łuk. 12:36 słowo analusai pojawia się w przypowieści ilustrującej Wtóry Adwent naszego Pana. Jezus wyraźnie uczył, że przeznaczone dla nas nagrody otrzymamy po Jego powrocie z nieba, a nie wcześniej (Mat. 16:27; Obj. 11:8); podczas zmartwychwstania, a nie przed jego nastąpieniem (Łuk. 14:14). Inni Apostołowie uczyli podobnie jak Paweł, że „duch” – nowe stworzenie – dostąpi zbawienia w Dzień Pański, a nie wcześniej (1Kor. 5:5), i dopiero po powrocie Chrystusa, Kościół zobaczy Go i będzie z Nim przebywać (1Jana 3:2; 1Tes. 4:16, 17; 2Tym. 4:8; porównaj Jan 14:2, 3). Jak więc widać, Paweł oraz pozostali Apostołowie wierzyli, iż uwielbionego Pana Jezusa ujrzą po raz pierwszy po Jego Wtórym Adwencie.
Rozważania powyższe świadczą, że słowo analusai powinno być w Filip. 1:23 przetłumaczone jako powrócić a nie odejść. W związku z tym tłumaczenie tego zdania powinno brzmieć następująco: „pragnąc powrotu, i przebywania z Chrystusem”. Są to owe dwie rzeczy – (3) i (4), które są o wiele lepsze od pozostałych dwóch rzeczy – (1) życia ludzkiego lub (2) śmierci. I my sami widzimy natychmiast, że są to odmienne rzeczy od śmierci i życia. Oto owa błogosławiona nadzieja, jaką Bóg dał Swemu ludowi w Wieku Ewangelii, aby go podtrzymywała na duchu (Filip. 3:20; 1Tes. 1:10; Tytus 2:13; Obj. 22:20). I tę właśnie nadzieję, która ma 'się wypełnić w czasie powrotu Chrystusa, poprzez zmartwychwstanie opisuje Apostoł w liście do Filip. 1:23.
Powyższe rozważania dowodzą również, że