Teraźniejsza Prawda nr 347 – 1984 – str. 181

wszystkim zaś nauce mówiącej, iż życie możemy posiadać jedynie w Chrystusie.

ZNACZENIE ZGINIENIA

      Oto czego naucza nas najznakomitszy werset Nowego Testamentu (Jan 3:16): Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, abyś Ty wierząc w Niego, nie zginął, to znaczy nie doszedł do stanu nicości, nie przestał istnieć zupełnie, ale żebyś otrzymał życie wieczne. Przyjrzyjmy się teraz oryginalnemu greckiemu słowu apollumi, które w Ewangelii Jana 3:16 przetłumaczone zostało jako zginąć. W grecko-angielskim leksykonie Robinsona apollumi przetłumaczono: „zniszczyć całkowicie, zginąć całkowicie …położyć czemuś kres …skazać na zginienie, osiągnąć kres”.

      Tak więc, zgodnie z pierwotną greką Jezus w Ewangelii Jana 3:16 powiedział dokładnie, co następuje: ,,Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny”. To samo słowo apollumi, które u Jana 3:16 przetłumaczono jako ,,zginął”, u Jana 6:27 użyte zostało w następujący sposób:

      „Sprawujcież nie pokarm, który ginie”. Czy słowo „ginie” znaczy tu ,,palić wiecznie”?

      W ten sposób opierając się na podanych tu definicjach, tak greckich jak i angielskich, przekonujemy się, iż słowo „zginąć” nie znaczy „żyć wiecznie”. Oznacza ono właśnie przeciwieństwo życia — całkowity zanik życia. Słowa naszego Zbawiciela zapisane u Jana 3:16 wyrażają podstawową prawdę Ewangelii, iż jedynie w Chrystusie i przez Niego możemy otrzymać życie, a jeśli w Niego nie wierzymy, zginiemy: zostaniemy całkowicie odcięci od istnienia, bowiem Bóg nie zamierza uczynić wiecznym grzech oraz niereformowalnych grzeszników. Celem Boga jest, aby pewnego dnia wszyscy zamieszkali w sprawiedliwym i doskonałym wszechświecie, nie niszczonym przez obecność grzechu i niereformowalnych grzeszników. Dlatego Ewangelia Jezusa Chrystusa uczy nas również u Jana 3:36, że „Kto uwierzy w Syna, ma żywot wieczny; ale kto nie wierzy Synowi, nie ogląda żywota”.

      Zgodnie z Biblia więc, jeśli przyjmiecie Jezusa Chrystusa jako swego Zbawiciela, otrzymacie życie wieczne, ale jeśli nie przyjmiecie Go, nie otrzymacie życia wiecznego ani w niebie, ani na ziemi, ani nigdzie. Tym, co różni los zbawionych od losu tych, którzy mają zginać jest właśnie życie. ŻYCIE JEST W CHRYSTUSIE, jak czytamy u Jana 1:4, i dlatego też zbawieni, którzy Go przyjmują, przyjmują również życie, natomiast potępieni, którzy Go nie przyjmują, tracą życie.

NADAWANIE SŁOWOM NOWYCH ZNACZEŃ

      Tak więc, owa obrzydliwa doktryna o wiecznym, piekielnym ogniu zmusiła przedstawicieli ortodoksji do nadania nowego znaczenia słowu zginąć. W wyniku takiego zabiegu słowo to nie oznacza zginąć, co zgodnie definiowane
kol. 2
jest jako wyraża zanik życia, lecz zgodnie ze wspomnianą tu doktryną przyjmuje wprost przeciwne znaczenie: KONTYNUACJĘ życia w cierpieniach.

      Opisywana tu doktryna o mękach zmusiła wyznawców ortodoksji do wynalezienia również nowych znaczeń dla wielu innych zwykłych słów. Wyraz „śmierć” należał zawsze do prostych, jasno rozumianych słów zanim ortodoksja nie przejęła od pogan platońskiej teorii o wrodzonej nieśmiertelności duszy ludzkiej. A następnie, kiedy przedstawiciele ortodoksji czytali owe zwyczajne słowa u Rzym. 6:23 mówiące, iż „zapłatą za grzech jest śmierć”, zmuszeni byli wyjaśniać, iż „śmierć” nie oznacza w tym wypadku „śmierci”, bowiem dusza ludzka nie może umrzeć. Dlatego „śmierć” znaczy „życie”, a fraza „zapłatą za grzech jest śmierć” (Rzym. 6:23) tak naprawdę oznacza, iż „zapłatą za grzech jest życie w piekle”. Również słowo „umierać” należało zawsze do bardzo jasno rozumianych wyrazów, zanim ortodoksja nie zaczęła wyjaśniać nam, że kiedy Biblia mówi (Ezech. 18:4, 20): „Dusza, która grzeszy, ta umrze” to w tym przypadku słowo „umierać” nie oznacza „umierać”, ponieważ dusza ludzka jest nieśmiertelna. A więc wyraz „umierać” oznacza „żyć”, a werset mówiący, iż ,,Dusza, która grzeszy, ta umrze”, w rzeczywistości oznacza, że „Dusza, która grzeszy, ta żyć będzie w piekle”.

      A kiedy Apostoł Paweł w liście do Filip. 3:18 mówi o „nieprzyjaciołach krzyża Chrystusowego, których koniec jest zatracenie”, to występujący w wersecie „koniec” nie oznacza „końca”, lecz ,,początek”, a słowo „zatracenie” nie oznacza „zatracenia”. Także i „ogień” nie oznacza ognia, lecz przyjmuje nowe znaczenie. To nowe znaczenie pojawiło się najpierw w łacinie, ignis sapiens, i wskazuje, że wspomniany ogień nie jest w rzeczywistości ogniem (który niszczy doszczętnie każdą palną rzecz, jaki zostanie do niego wrzucona), lecz pewnym szczególnym elementem, czyli substancja, który prażąc naprawia was tak, że może palić was wiecznie.

      Przypomnijmy sobie pytanie Ijoba: „Człowiek umiera … a umarłszy człowiek gdzież jest?”.

      W skrócie, i to dość znacznym skrócie, rozważyliśmy powyższe pytanie w odniesieniu do śmierci, niesprawiedliwych. Zanim zamkniemy ten punkt pozwólcie mi wspomnieć, że gdyby oryginalne hebrajskie i greckie słowa zostały właściwie przetłumaczone, polskie słowo „piekło” nigdy nie Pojawiłoby się w Biblii. A teraz zastanówmy się nad powyższym pytaniem założywszy, iż odnosi się ono do sprawiedliwych. Oto umiera człowiek sprawiedliwy. Gdzie znajduje się on po śmierci? Ortodoksja odpowiada. że zaraz po śmierci dusza sprawiedliwej osoby opuszcza ciało, stajać się oddzielną, posiadającą świadomość jednostką i wzbija się w górę do królestwa wiecznej szczęśliwości, które jest w niebie. Ateiści wierzą, iż ciała nasze są jedynie materialnymi organizmami, które w momencie śmierci rozpadają się w proch i giną na wieki.

poprzednia stronanastępna strona