Teraźniejsza Prawda nr 342 – 1984 – str. 111

miłuje, z Boga jest …i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga; gdyż Bóg jest miłością …a kto
kol. 2
mieszka w miłości, w Bogu mieszka, a Bóg w nim (1Jana 4:7, 8, 16).
P ’83, 86.

kol. 1

INTERESUJĄCE PYTANIA I ODPOWIEDZI

SKLASYFIKOWANIE PRZYMIOTU DOBROTLIWOŚCI

      Pytanie: Jakie miejsce należy się dobrotliwości w związku z klasyfikowaniem owoców lub łask ducha?

      Odpowiedź: Przymiotnik dobrotliwy jest określany jako sympatyczny, uczuciowy, miłujący, wspaniałomyślny, czuły, pobłażliwy, uprzejmy, przyjacielski, troskliwy, pomocny. Cecha dobrotliwości, nader „pożądana i podobająca się Bogu, generalnie nie jest sklasyfikowana jako odrębna łaska, lecz jest uważana raczej jako część niesamolubnej lub bezinteresownej miłości, braterskiej miłości, miłosierdzia, dobroci (wielkoduszności) i uprzejmości. Gdyby była sklasyfikowana jako odrębna łaska, nie byłaby zaszeregowana do pierwszorzędnych łask lub drugorzędnych, ale raczej do trzeciorzędnych lub złożonych łask, to jest tych, które są tworzone z pewnej liczby innych przymiotów.

      Miłosierdzie (tkliwość) Jehowy, Jego wielka i miłująca łaska, która jest o wiele lepszą niż nasze ludzkie życie (Ps. 63:4; Z 5475), wspomniana jest wielokrotnie w Starym Testamencie.

      W Nowym Testamencie, greckie słowo przetłumaczone dobrotliwość (2Kor. 6:6; Efez. 2:7; Kol. 3:12; Tyt. 3:4) brzmi chrestotes, które znaczy użyteczność, dobroć, przyjemność, łaskawość. Jest ono przetłumaczone jako dobrotliwość w liście do Rzym. 2:4; 3:12 (Diaglott) i Gal. 5:22. W 2Piotra 1:7 występuje braterska dobrotliwość w wersji Króla Jakuba [KJ]. Jednakże greckie słowo philadelphia znaczy braterska miłość.

      Brat Russell dał ludowi Bożemu wiele dobrych rad biblijnych na temat dobrotliwości pokazując jak posiadanie i ćwiczenie jej jest pożądane i konieczne. Analizując wyrażenie „Miłość jest …dobrotliwa” (1Kor. 13:4) napisał te słowa (Z 2205, par. 3):

      Doskonała miłość jest dobrotliwa w jej metodach. Nie tylko stara się ona dobrze czynić bliźnim, lecz stara się czynić to w najbardziej dobrotliwy możliwy sposób. Któż nie zauważył, że sposób zachowania się i tonacja mają dużą rolę do odegrania w każdej sprawie życia. W miarę osiągania doskonałej miłości będzie to wysiłkiem woli serca, aby każde słowo i czyn, podobnie jak myśli, które je powodują, napełnić dobrotliwością. Dobrze jest pamiętać motto starego kwakra „Przejdę tylko raz przez ten świat. Dlatego każdy dobry uczynek, jaki mogę zrealizować lub jakąś dobrotliwość jaką mogę okazać komuś z ludzi, niechaj czynię teraz. Niech nie odkładam ani
kol. 2
nie lekceważę tego, ponieważ tą drogą nie będę znowu przechodził”.

      Zwróćmy także uwagę na to, co następuje (Z 5899, par. 11; 1114, par. 14, 15):

      Wielu jest niecierpliwych i nieuprzejmych w postępowaniu z członkami swojej rodziny, natomiast wobec obcych zdają się być wzorami postępowania. Każdy, kto chciałby mieć uznanie Boga, powinien studiować swoje postępowanie, nie tylko wobec świata i braci, lecz także w stosunku do członków swojej rodziny, aby mógł upewnić się, że pilnuje swoich spraw w każdym znaczeniu tego słowa.

      Apostoł odnosząc się do będących domownikami wiary podkreśla z naciskiem, że gdybyśmy zetknęli się z bratem, któryby „zachwycony był w jakim upadku”, powinniśmy wówczas okazać własne uduchowienie w objawianiu ducha cichości i dobrotliwości wobec znajdującego się w upadku [Gal. 6:1,2|. Powinniśmy nosić brzemiona jedni drugich i w ten sposób wypełniać zakon Chrystusowy. Powinniśmy uprawiać ducha cichości pamiętając, że my sami możemy niekiedy być zaskoczeni upadkiem — w przyszłości, jeśli tego nie doznaliśmy w przeszłości. Mamy uczyć się myśleć o sobie w sposób pokorny. W rzeczywistości jesteśmy niczym, w porównaniu z doskonałością. Nasze stanowisko u Pana nie jest podparte ludzką doskonałością, mamy je tylko z powodu właściwej woli — dobrych intencji — poświęconych w zupełności serc.

      Weźmy jeszcze pod uwagę poniższe myśli stanowiące znakomitą pomoc do przeprowadzenia egzaminacji samego siebie, szczególnie przy końcu roku, cytowane z Z 5169, par. 12:

      Czy dobrotliwość braterska charakteryzuje wszystkie moje działania? Czy okazuje właściwą tolerancję dla odziedziczonych słabości i przypadkowych nieszczęść bliźnich? Czy dobrotliwość braterska działa cierpliwie i pomocnie w takiej mierze, jaką mądrość może nakreślić biorąc pod uwagę możliwość naprawy popełnionych błędów i to nawet kosztem własnych korzyści, jeśli to byłoby konieczne i rozumne? A jeżeli, badając samego siebie dokładnie, rozpoznaję zniekształcenia charakteru, czy przyjmuję z wdzięcznością ofiarowaną mi braterską pomoc i pokornie znoszę zarzuty postanawiając przez łaskę Boga przezwyciężyć takie usposobienie i nie być przeszkodą a raczej pomocą dla drugich, choćby to nawet miało być osiągnięte kosztem mego życia i że nie będę więcej popierał mojego starego usposobienia, lecz zaangażuję się całkowicie w aktywną służbę Boga z tymi, którzy przyjmą moją współpracę w służbie zamiast mojego brzemienia?

poprzednia stronanastępna strona