Teraźniejsza Prawda nr 339 – 1984 – str. 56
w dół wstępują, oczekują prawdy twojej. Żywy, żywy, ten cię wysławiać będzie, jako ja dzisiaj”. Uwierzył, że umiera i dlatego modlił się żarliwie o przedłużenie życia, uzasadniając iż ci, którzy przebywają w szeolu, stanie śmierci, nie mogą wysławiać Jehowy ani spodziewać się Jego prawdy. To jasno wskazuje, że szeol jest stanem zupełnej nieświadomości, stąd nie może tam być żadnej szczęśliwości ani tortur.
Zbadajmy następny zestaw tekstów Pisma Świętego, siódmy, który pokazuje, że sheol i hades stanowią odpowiedniki zniszczenia, lecz nigdy zachowania w szczęśliwości lub mękach. Ijob 26:6: „Odkryte są przepaści [sheol] przed nim, a nie ma przykrycia zatracenie”. Tutaj ponownie występuje hebrajski paralelizm. Porównuje on przepaść (sheol) z zatraceniem. Dlatego nie może tam być jakichkolwiek tortur lub szczęśliwości. Skoro szeol jest porównane z zatraceniem, to tylko trzecia definicja może być tu właściwa. Są tacy, którzy chcieliby żebyśmy zapomnieli jakie jest prawdziwe znaczenie prostego słowa zatracenie (zniszczenie), twierdzą, iż ono oznacza zachowanie, jednak teksty Pisma Świętego tego nie wskazują. Przyp. 15:11: „Piekło [sheol] i zatracenie są przed Panem; jakoż daleko więcej serca synów ludzkich”. Tu ponownie piekło jest powiązane z zatraceniem, co wskazuje, że nie ma w nim, ani mąk, ani szczęśliwości. Definicją właściwie wyjaśniającą ten werset jest trzecia definicja, mówiąca o niepamięci. W Przyp. 27:20 czytamy: ,,Piekło [sheol] i zatracenie nie mogą być nasycone; także i oczy ludzkie nasycić się nie mogą”. Jak chciwi ludzie nigdy nie są nasyceni tym, co im udało się zdobyć, tak i piekło, które tutaj jest porównane z zatraceniem, nigdy nie jest nasycone ani nie może być napełnione. W nim ciągle jest wolne miejsce. Skoro piekło i zatracenie są tu przedstawione, by stanowiły paralelę, piekło nie może być stanem mąk ani szczęśliwości. Tak więc z tych wszystkich wersetów wynika oczywisty wniosek, a mianowicie, że piekło musi być stanem zatracenia, niepamięci, gdyż jest powiązane, nie z zachowaniem w mękach lub szczęśliwości, lecz z zatraceniem.
Ósmy zestaw tekstów wskazuje, że sheol niszczy tych co do niego wstępują. Wpierw zacytujemy 5Mojż. 32:22: „Albowiem ogień rozpalił się w popędliwości mojej, i będzie gorzał aż do najgłębszego piekła [sheol], i pożre ziemię, i urodzaj jej, i wypali grunty gór”. Z pewnością jest tu wzmianka o ogniu, lecz nie o literalnym ogniu. Cały kontekst wskazuje, że jest to ogień Boskiej popędliwości, zniszczenie spowodowane Jego gniewem, po czym następuje oświadczenie: „Zniszczeją od głodu, i będą strawieni gorączką, i śmiercią gorzką … Zewnątrz osieroci je miecz, a w pokojach będzie strach”. To, że ogień jest użyty do przedstawienia gniewu Bożego jest także pokazane u Jer. 15:14; 17:4; Treny 4:11; Ezech. 21:31; Sof. 3:8; Żyd. 12:29. Nie mamy snuć domysłów w jaki sposób to proroctwo zostało wypełnione, bo święty Paweł mówiąc pod
kol. 2
natchnieniem Ducha Świętego (Rzym. 10:19, 11) odnosi się do 5Mojż. 32 i stosuje go do cielesnego Izraela oraz ucisku, który przyszedł na nich jako naród, gdy odrzucili Jezusa i z kolei sami zostali odrzuceni przez Pana (Mat. 23:38). Święty Paweł oznajmia, że gniew przyszedł na nich, aż do ostatnich granic (1Tes. 2:16). Gniew Boży rozgorzał wobec nich i gorzał, dopóki jako naród nie odcierpieli do końca za swe narodowe grzechy. Jednak po czasie tego gniewu nastąpią Boskie błogosławieństwa (5Mojż. 32:36-43; Rzym. 11:26, 27). Tak więc po właściwym wytłumaczeniu tego ustępu z łatwością możemy zrozumieć, że nie uczy on o szeolu jako miejscu mąk lub szczęśliwości, lecz jest w harmonii z myślą, iż szeol to stan niepamięci.
Ijob 24:19: „Jako susza i gorącość trawią wody śnieżne, tak grób [sheol] grzeszników”. Jak susza i gorącość sprawiają, że wody śnieżne wyparowują, tak i szeol niszczy tych, którzy zgrzeszyli – całą ludzkość, zwłaszcza złoczyńców przyśpieszających swą śmierć. A jeśli są zniszczeni (nie zachowani) nie mogą być torturowani, nie mogą być w szczęśliwości. Jedyna właściwa definicja określi ten stan jako nieświadomość. Ps. 49:15: „Jako owce w grobie [sheol] złożeni będą, śmierć ich strawi; ale sprawiedliwi panować będą nad nimi z poranku, a kształt ich zniszczony będzie w grobie, gdy ustąpią z mieszkania swego”. Tutaj ponownie spotykamy podobny opis. Dowiadujemy się, że jak owce są złożone w szeolu (tu sheol przetłumaczono jako grób), tak ludzie stracą świadomość, gdy śmierć ich strawi. Nie będą się znajdować ani w szczęśliwości, ani na mękach, nie będą też bardziej szczęśliwi lub męczeni niż owce. Powyższy werset wyjaśnia trzecią definicję, niepamięć, nieświadomość, która jest tą właściwą z trzech wymienionych. Sprawiedliwymi są Chrystus i Kościół. W poranku Tysiąclecia obejmą oni kierownictwo Królestwa nad światem, włączając tych, którzy są w szeolu, gdy jako królowie i kapłani otrzymają władzę i będą błogosławić dzieci ludzkie. Natomiast niszczeje „kształt” tych, co zstępują do szeolu ze swego ziemskiego mieszkania, to znaczy, że oni przestają istnieć. Dlatego nie są oni na mękach, ani w szczęśliwości, bo w zgodzie z tym ustępem są zniszczeni, strawieni. Ps. 141:7: „Jako gdyby kto rąbał i łupał drwa na ziemi, tak się rozlatują kości nasze aż do ust grobowych [sheol]”. Tak więc o różnych warunkach doprowadzających niektórych ludzi do stanu śmierci jest powiedziane jako powodujących „rozlatywanie się” kości aż do ust grobowych. Bywają rozłupywani na kawałki, doprowadzani do zniszczenia, tak jak drzewo ścięte, rozłupane i zniszczone. Myśl, że szeol jest stanem mąk lub szczęśliwości jest tu nie do przyjęcia. Jedynie wyłożona przez, nas trzecia definicja jest tu odpowiednia.
Przyp. 1:10-12: „Synu mój! jeźliby cię namawiali grzesznicy, nie przyzwalaj. Jeźlićby rzekli: Pójdź z nami, czyhajmy na krew, zasadźmy się na niewinnego bez przyczyny; Pożremyż ich żywo, jako grób [sheol], a całkiem,