Teraźniejsza Prawda nr 339 – 1984 – str. 53

w książce „Life-Death-Hereafter” (str. 194) Biblia ujawnia tylko trzy raje: (1) Ogród Eden (1Mojż. 2:8); (2) całą ziemię podczas Tysiąclecia (Ezech. 36:35, 36) i (3) miejsce pobytu Boga (Obj. 2:7). Pierwsze dwa raje nie istniały, gdy Jezus umarł na krzyżu, a do trzeciego nie poszedł wcześniej jak czterdzieści dni później (Dz. 1:3, 9 ; Żyd. 9:24). Dlatego tylko trzecia definicja piekła jest tu właściwą, bo Jezus był w stanie niepamięci, nieświadomości (1Tes. 4:14) przez części trzech dni.

      Niektórzy podają jako dowód pobytu Jezusa w raju, między Swą śmiercią a zmartwychwstaniem, werset zapisany u Łuk. 23:42, 43: „I rzekł [umierający złoczyńca] do Jezusa: Panie! pomnij na mnie, gdy przyjdziesz do królestwa twego. A Jezus mu rzekł: Zaprawdę powiadam tobie, dziś ze mną będziesz w raju”. Zauważmy, starając się właściwie zrozumieć ten ustęp, o co złoczyńca prosił, mianowicie, by Jezus pamiętał o nim, gdy będzie w Swym Królestwie. Skoro Jezus w tym dniu nie wszedł do Swego Królestwa ani do tej pory nie wszedł do niego, to On tym samym nie obiecał złoczyńcy, iż w tym dniu będzie z Nim w raju. Przeciwnie Jezus dał mu w owym dniu obietnicę, która nie została spełniona wówczas, lecz będzie spełnioną, gdy Jezus przeobrazi całą ziemię w raj. Wówczas umierający złoczyńca będzie z Jezusem w raju i niewątpliwie okaże się wtedy zwycięzcą. W „Life-Death-Hereafter”, strony 192-196, zwrócono uwagę, iż w Autoryzowanej Wersji Biblii zastosowano niewłaściwą interpunkcję w tekście Łuk. 23:43 i stąd podaje on niewłaściwą myśl. W tym zdaniu interpunkcja powinna być następująca:

      „Zaprawdę powiadam tobie dziś, ze mną będziesz w raju [gdy raj zostanie przywrócony]”.

      Psalm 86:13: ,,Ponieważ miłosierdzie twoje wielkie jest nade mną, a tyś wyrwał duszę moją z dołu [sheol] głębokiego”. Nie ma tu wzmianki o torturowaniu Dawida ani prawdopodobnie nikt by nie myślał o czymś takim. Druga definicja nie może mieć tutaj zastosowania, bo Dawid przecież by nie chwalił Pana, że go wyzwolił z miejsca szczęśliwości w szeolu. Trzecia definicja jest tutaj najwłaściwsza. Nie możemy niewłaściwie uważać, by Dawid tutaj uosabiał naszego Pana Jezusa jak to ma miejsce w wielu jego Psalmach. Cała ludzkość zapada z chwilą śmierci w tymczasowy sen, z którego będzie obudzona, ale ponieważ Jezus zajął miejsce grzesznika (Adama), Jego śmierć musiała być wyrazem najwyższej kary za grzech, z której uwolnił Go Ojciec w Swej łasce i mocy. Tak więc słowa „dół głęboki” miałyby szczególne zastosowanie w tym wypadku.

      Izaj. 38:10: „Jam rzekł w ukróceniu dni moich: Wnijdę do bram grobu [sheol], pozbawion będę ostatka lat swoich”. Mówi tutaj dobry król Ezechiasz. Najwyraźniej życie jego uchodziło, zanim całkowicie dopełnił dni swoich i dlatego o swym przedwczesnym umieraniu mówi: „Wnijdę do bram grobu”, to znaczy, doznam cierpień, które doprowadzą mnie do szeolu. „Pozbawion będę ostatka lat swoich”,
kol. 2
to znaczy, umieram przedwcześnie. Ezechiasz, będąc dobrym królem, nie wskazywał, by spodziewał się pójść do piekła wiecznych mąk, stąd pierwsza definicja nie jest tutaj właściwa. Druga też nie pasuje najlepiej. Natomiast trzecia jest najlepsza. Ezechiasz w swej chorobie zrozumiał, że miał właśnie odejść do stanu niepamięci, czyli nieświadomości, a nasz Pan nader łaskawie go z tego wyzwolił. Okazuje się, że trzecia definicja wyraźnie najlepiej odpowiada wszystkim ustępom Pisma Świętego, które zbadaliśmy w tym drugim zestawie. Wszystkie te wersety Pisma Świętego wskazują, że dobrzy ludzie także idą do piekła.

      Z kolei rozważmy zespół wersetów, które wymieniają rzeczy prowadzące ludzi do pierwszego piekła. 1Kor. 15:55, 56 wskazuje, że czyni to grzech: „Gdzież jest, o śmierci! bodziec twój? Gdzież jest, piekło! zwycięstwo twoje? Lecz bodziec śmierci jest grzech”. Wobec tego, iż ustęp ten jest cytatem z Ozeasz 13:14, zostanie skomentowany później w innym związku.

      Śmierć także wprowadza ludzi do piekła. Na dowód cytujemy 2Sam. 22:6; Psalm 18:6, które jednakowo odczytujemy: „Oplatały mnie pęta Szeolu, zaskoczyły mnie sidła śmierci” (Biblia Tysiąclecia). Tutaj występuje to, co jest znane jako paralelizm porównawczy. W hebrajskiej poezji stosuje się rytm myśli (zamiast rytmu słów, jak w języku angielskim) polegający na tym, iż ta sama myśl bywa powtarzana, ale różnymi słowami. Stąd ostatnie zdanie zacytowanego tekstu ma to samo znaczenie co pierwsze. Pierwsza wyżej wymieniona definicja piekła nie jest tutaj odpowiednia, ponieważ Dawid nie spodziewał się pójścia do miejsca wiecznych mąk, gdy umrze. Nie smucił by się też, gdyby spodziewał się pójścia do rajskiej części piekła o dwóch przedziałach. Trzecia definicja, nieświadomość, niepamięć, jest jedyną właściwą, która jest tutaj odpowiednia i która jest w harmonii z paralelną myślą, „sidłami śmierci”. Dawid doznał smutków prowadzących do śmierci.

      Ponadto utrapienie wprowadza człowieka do pierwszego piekła. Zacytujmy Psalm 88:4: „Bo nasycona jest utrapieniem dusza moja, a żywot mój przybliżył się aż do grobu [sheol]”. Tutaj także pierwsza i druga definicja nie są odpowiednie z tego samego powodu, który został podany przy poprzednim tekście. Wyrażenie „…żywot mój przybliżył się aż do grobu [sheol]” jest paralelą wyrażenia „Bo nasycona jest utrapieniem dusza moja”. Dlatego stosownie do paralelizmu poezji hebrajskiej oba mają to samo znaczenie. Jonasz 2:3: „Wołałem [Jonasz] z ucisku swego do Pana, a ozwał mi się; z głębokości grobu [sheol] wołałem, a wysłuchałeś głos mój”. Jonasz z pewnością nie znajdował się w miejscu wiecznych mąk. Z pewnością nie znajdował się w miejscu szczęśliwości, gdyż tam nie byłby utrapiony. Znajdował się w brzuchu wielkiej ryby. Gdyby nie został z niej uwolniony znalazłby się w nieświadomości, zniweczeniu, śmierci. Znajdując się wewnątrz ryby rzeczywiście cierpiał ogromnie,

poprzednia stronanastępna strona