Teraźniejsza Prawda nr 329 – 1983 – str. 63
poznają od najmniejszego ż nich aż do największego z nich, mówi Pan”. Alleluja, jakiegoż Zbawcę mamy w Jezusie!
Bóg jest naszym wielkim Zbawicielem i On nas zbawia tylko dzięki Jezusowi Chrystusowi, owemu Dobremu Pasterzowi, który położył życie za Swe owce. Dziękujmy Bogu za to, że wkrótce zostaną ustanowione Nowe Niebiosa i Nowa Ziemia, w celu błogosławienia rodzaju ludzkiego (2Piotra 3:13; Mat. 6:10)! Oby Bóg nas zachował tak, byśmy mogli skorzystać ze swej cząstki! On nas zachowa, na ile wiernie będziemy z Nim kroczyli pod Jego zwierzchnictwem, nigdy nie odwracając się od Niego, lecz zawsze mając twarze zwrócone na Niego a serca w doskonałej harmonii z Nim tak, abyśmy mogli dosłyszeć melodię Jego cennego głosu. Niech Bóg nas wszystkich błogosławi.
BS ’79, 58.
„KRÓLESTWO MOJE NIE JEST Z TEGO ŚWIATA”
NA pytanie Piłata: „Tyżeś jest król Żydowski?” Jezus odpowiedział: „Królestwo moje nie jest z tego świata” (Jan 18:33, 36), to znaczy, moje królestwo nie należy do obecnego złego świata lub porządku rzeczy (Gal. 1:4), w którym szatan jest księciem albo „bogiem” (Jan 14:30; 2Kor. 4:4). W książce pt. „Tysiąclecie”, rozdz. 5, jest jasno wykazane, że prawdziwi członkowie jedynego prawdziwego Kościoła nie spodziewali się panowania nad światem podczas Wieku Ewangelii, lecz raczej przygotowania samych siebie i cierpienia podczas Wieku Ewangelii (Mat. 11:12; Dz. 14:22; Rzym. 8:17—19; 1Kor. 4:8; 2Tym. 2:10—12; 3:12), aby w ten sposób udowodnić swoją godność do panowania nad ziemią wraz z Jezusem podczas Jego Tysiącletniego Królestwa, co nastąpi po Jego Powtórnym Adwencie (Łuk. 19:12; Dz. 3:19—21) i po „ożyciu” w Pierwszym Zmartwychwstaniu (Obj. 5:9; 20:4, 6; Mat. 21:31; Łuk. 22:29, 30).
Jednakże w przeciwieństwie do Pisma Świętego niektórzy nauczają, iż Kościół panuje podczas Wieku Ewangelii, przed Powtórnym Adwentem Jezusa i przed swoim udziałem w Pierwszym Zmartwychwstaniu. Wybitną rolę w tym odgrywa zwierzchnik kościoła rzymskokatolickiego. Wielu z naszych czytelników wie (zobacz „Nadszedł Czas”, rozdz. 9), że papieże przyjęli i przywłaszczyli sobie pewne tytuły, do których nie mają prawa, jak na przykład, „Namiestnik Chrystusa”, „Klucznik Królestwa Niebieskiego”, „Najświętsza ze wszystkich Głów”, „Nadzorca Religii Chrześcijańskiej” i „Chrystus przez Namaszczenie”. Następnym z tytułów jest „Władca Świata”, lecz ten tytuł oraz inne starają się obecnie zachować na dalszym planie nie podkreślając ich silnie z obawy przed wzrastającą opozycją. Pierwsza z poniższych notatek ukazała się w 1959 roku, w styczniowym wydaniu The Sentinel, kanadyjskim czasopiśmie, wskazując w jaki sposób starają się to czynić. Druga pochodzi z tego
kol. 2
samego źródła i pokazuje jak rzymscy katolicy usiłują podtrzymać domaganie się uznania ich kościoła jako jedynego katolickiego kościoła, gdy tymczasem istnieją inne liczne katolickie denominacje, tacy jak na przykład greccy katolicy, anglikańscy katolicy, itd.
AROGANCKA PRETENSJA
Wybitne dzienniki, czasopisma i radio podawały przetłumaczony z języka łacińskiego różny, choć interesujący fragment formuły użytej podczas koronacji papieża Jana XXIII. Słowa wypowiedziane podczas nakładania tiary na jego głowę, zgodnie z Roman Catholic Dictionary, brzmiały następująco: „Otrzymujesz tiarę ozdobioną trzema koronami i wiedz, że ty jesteś Ojcem książąt i królów, Władcą świata, Namiestnikiem naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa, któremu należy się honor i chwała, świat bez końca. Amen”. Tymczasem w przekładach New York Times, N.B.C. i Newsweek zwrot łaciński „rectorem orbis” przetłumaczono jako „rektor świata” zamiast Władca świata. Time posunął się jeszcze dalej, tłumacząc ten zwrot: „arcykapłan całego świata”, dla którego to zwrotu nie ma żadnego usprawiedliwienia.
W późnym średniowieczu rzymskokatolickiej nazwy „rector” używano dla określenia zwierzchnika parafii a później zastosowano ją dla określenia przeora klasztoru lub zakonu. W zgromadzeniu anglikańskim rektor jest duchownym mającym pieczę nad parafią a w Szkocji może być wybieralnym zwierzchnikiem kolegium lub uniwersytetu.
Jednakże słowo to w odniesieniu do papieża nie może być w uczciwy sposób pozbawione etymologicznego związku z łacińskim regere (rządzić), bo jak wiemy do niego odsyła słownik rzymskokatolicki. Dlaczego więc niektóre czasopisma i środki informacji sprawiają sobie kłopot unikając pełnego określania