Teraźniejsza Prawda nr 326 – 1983 – str. 4

greckim agape i oznacza dobrą wolę, która w odróżnieniu od obowiązku jest oparta na upodobaniu w dobrych zasadach i darzy drugich (1) oceną, (2) jednością serca, (3) sympatią lub litością i (4) pełnieniem służby w samozaparciu lub ofierze.

      Ta miłość różni się odpowiednio w rodzaju i stopniu, zależnie od harmonii lub braku harmonii z dobrymi zasadami, u tej osoby lub tych osób, w stosunku do których się przejawia. Nasz Ojciec Niebiański i nasz Pan Jezus słusznie domagają się od nas najwyższej i najbardziej gorejącej miłości, z powodu Swoich wielkich, miłujących charakterów. W takiej proporcji, w jakiej nasi bracia i inni okazują zgodność z dobrymi zasadami, z chwalebnym podobieństwem do naszego pełnego miłości Boga, mamy mieć do nich bezinteresowną miłość.

      Bezinteresowna miłość powinna być także spełniana we wzajemnych ludzkich związkach. Mężowie i żony oraz zamierzający wstąpić w związki małżeńskie, powinni zdać sobie sprawę z tego, że temu małżeństwu, które jest oparte na miłości seksualnej, bez dostatecznej niesamolubnej, bezinteresownej miłości, brak jest żywotnych uczuć. Wybrany partner powinien być kochany w tym najwyższym sensie, otrzymując właściwą ocenę, jedność serca, sympatię i służbę w samozaparciu. Bezinteresowność powinna też przejawiać się w związkach rodzice — dziecko i dziecko — rodzice. W ten sposób te najdroższe ziemskie związki będą podobne do związków niebiańskich.

      Bezinteresowna miłość w sympatii ma się rozciągać na naszych braci, nawet na najsłabszego, który z trudem wspina się na górę trudności w kierunku lepszego życia. Z miłością możemy podać takiemu sympatyzującą, pomocną dłoń. O ile mamy trochę mniejsze trudności w wspinaniu się, dziękujmy Bogu i używajmy naszej korzystniejszej pozycji do pomagania jednostkom słabszym.

      Ta niesamolubna miłość przejawia się też w litości dla świata i wrogów. Ona przejawia się nawet wobec tych, którzy są pogrążeni w ignorancji i grzechu i nawet nie są zdolni wznieść swych oczu do nieba, by uchwycić się pierwszego natchnienia do lepszego życia. Czy rzeczywiście chcielibyśmy pogardzić tak zdegradowanym, lub dodać następnego sińca tym już i tak posiniaczonym przez upadek, szczególnie gdy widzimy pewne oznaki pragnienia poprawy? O nie. Miłość lituje się nad najnędzniejszym, ale sławi najprawdziwszego, najczystszego i najmilszego na ziemi i niebie.

      Nasz błogosławiony Pan Jezus kochał najwyższą miłością swego chwalebnego Niebiańskiego Ojca. On kochał w najczulszej sympatii Swoich oddanych uczniów i On kochał zdumiewającą litością wszystkich upadłych synów i upadłe córki rasy Adamowej, nawet do rozmiarów położenia Swego życia, by ich odkupić. Naśladujmy gorliwie Jego wzoru i podążajmy Jego śladami usiłując zdobyć i utrzymać tę wielką miłość, która jest związkiem doskonałości. „Samych siebie w miłości Bożej zachowajcie” (Judy 21).

kol. 2

„A NADE WSZYSTKO MIEJCIE
UPRZEJMĄ MIŁOŚĆ JEDNI KU DRUGIM”

      W 1Piotra 4:7, 8 Apostoł mówi, ,,A wszystkiemuć się koniec przybliża. Przetoż trzeźwymi bądźcie i czułymi ku modlitwom”. Z powodu ponownego zgromadzenia się cielesnego Izraela w jego kraju, wzrostu zbrodni, terroryzmu, niewiary, homoseksualizmu, fałszywych wierzeń, itd., oraz innych znaków czasów i wypełniających się w naszych dniach proroctw biblijnych, możemy naprawdę powiedzieć ,,Wszystkiemuć się koniec przybliża”. Dlatego uznajemy ten czas za czas szczególnej powagi, czujności i modlitwy (Ef. 6:18; Kol. 4:2).

      Posługując się językiem bardzo podobnym do tego z naszego tekstu Apostoł mówi (1Piotra 4:8), „A nade wszystko miejcie uprzejmą miłość jedni ku drugim”. Jedyną różnicą między tym a podstawowym tekstem jest wtrącenie słowa „żarliwą” (w polskim tekście uprzejmą). Piotr używa go też w 1Piotra 1:22, gdzie mówi ,,Oczyszczając dusze wasze w posłuszeństwie prawdy przez Ducha Świętego ku nieobłudnej braterskiej miłości [philadelphia, miłość obowiązkowa], z czystego serca jedni drugich miłujcie [agape] uprzejmie [żarliwie]”.

      Greckie słowo ekteneo, przetłumaczone na „żarliwą” i „żarliwie” w Kol. 3:14 i 1Piotra 4:8 ma znaczenie „pilny”, „rozciągnięty, wyciągnięty”. Ono intensyfikuje tę myśl o bezinteresownej miłości. I jak przystoi chrześcijańskim braciom, ta pogłębiona cecha ma się w pełni pośród nas uwydatnić.

      W czasach, gdy w powszechnym użyciu były lokomotywy parowe, pociąg zatrzymał się w czasie podróży. Jeden z pasażerów zapytał konduktora „Co się stało, czy nie mamy dosyć paliwa?” A gdy odpowiedź była potwierdzająca, zapytał „W takim razie, czy nie mamy dostatecznej ilości wody?” „Mamy dosyć wody” usłyszał odpowiedź, „lecz ona się nie gotuje”. Tak jest z miłością, musi być żarliwa, jeśli chcemy zrobić właściwy postęp na drodze chrześcijańskiej.

      Wyrażenie „jedni ku drugim” w 1Piotra 4:8 podkreśla wielką potrzebę uprawiania bezinteresownej miłości pośród braci. Diabeł i jego agenci ciągle poszukują sposobów i środków, by ochłodzić naszą miłość do braci, by była letnia. On wie, że jak w przypadku gorącego węgla, uda mu się nas rozproszyć i utrzymać na osobności, to będzie mógł nas ostudzić. Musimy stanowczo stawiać mu opór, by nie pozwolić mu na to.

„ZAKRYJE MNÓSTWO GRZECHÓW”

      Jeżeli ta żarliwa miłość mieszka wśród nas jako braci, to znaczy, że niepotrzebnie nie będziemy mówić niepochlebnie o bracie lub siostrze i nie będziemy czynić tego, co się nieżyczliwie odbije na nim lub na niej. Większość takich rzeczy można przykryć płaszczem miłosierdzia. Żarliwa miłość nie zwraca uwagi na mnóstwo wad i niedoskonałości u tych,

poprzednia stronanastępna strona