Teraźniejsza Prawda nr 321 – 1982 – str. 27
Kościół Ortodoksyjny — należy do Światowej Rady Kościołów. Ich wyznawcy nazywani są zazwyczaj modernistami i bądź nie wierzą, bądź są letnimi w swym wierzeniu, na przykład, w odniesieniu do nieomylności Pisma świętego, narodzin Jezusa z dziewicy i są zwolennikami społecznej aktywności. Światowa Rada Kościołów obejmuje około 300 grup członkowskich.
Z drugiej strony, istnieją młodsze denominacje i niezależne kościoły. Najczęściej nazywa się ich członków ewangelikami lub fundamentalistami podtrzymującymi wiarę w nieomylność Pisma Świętego, narodzenie z dziewicy i występują przeciwko społecznej aktywności.
W 1970 roku ŚRK rozpoczęła działalność w ramach programu społecznego ożywienia, na który wydała 4,7 miliona dolarów, rzekomo na „zwalczanie rasizmu”, lecz to było wsparciem dla proterrorystycznych organizacji i grup partyzanckich w Afryce. Niedawno przydzielono 125.000 dolarów dla Organizacji Południowo-zachodniego Ludu Afrykańskiego (SWAPO), organizacji partyzanckiej walczącej o niepodległość Namibii.
W rezultacie tego programu działań społecznych i innych nauk oraz praktyk ŚRK, liczne kościoły wystąpiły z ŚRK, a ostatnio uczyniła to Armia Zbawienia, która w 1948 roku należała do jej założycieli. Twierdzi ona, że ŚRK „działa z pobudek politycznych raczej, aniżeli ewangelicznych” i „przedkłada politykę ponad Ewangelię”.
Londyński Daily Telegraph, komentując z aprobatą decyzję Armii Zbawienia, stwierdza: „Prawdy religijne mogą się zatrzeć a ŚRK ledwie zauważy … Poluje na fałszywych bogów … Niektórzy w naiwności ducha mogą mieć nadzieję, że reforma mogłaby przekształcić ŚRK w ciało chrześcijańskie, a Armia Zbawienia mogłaby pozostać i pomóc w tym. Ale prawdą jest, że taka niezakorzeniona organizacja międzynarodowa głosząca, że łączy w sobie sekty tak krańcowo różniące się w podstawowych sprawach, jak to mówią szkoccy prezbiterianie i greccy ortodoksi, nie może odegrać żadnej pozytywnej teologicznej roli”.
Pewien komentator mówi „Najwyższy czas, ażeby … protestanci zażądali, by ich kościoły wystąpiły ze ŚRK”. Zacytowanie Jer. 51:9 mogłoby znaleźć tu trafny związek z tą częścią nominalnego kościoła: „Leczyliśmy Babilon, ale nie jest i nie może być uleczony. Opuśćmyż go” (por. Obj. 18:4).
Kaznodzieje telewizyjni i ewangeliści, tacy jak Jerry Falwell, Pat Robertson i Jim Bakker, każdy ze swymi stronnikami w tak zwanym „kościele elektronicznym”, wywołali wiele krytycyzmu, szczególnie ze strony innych przywódców kościelnych, z powodu używania „światowych metod”, przesadnych apeli o finanse i odciągania wielu od uczestniczenia i podtrzymywania lokalnych kościołów.
Ewangelicy i fundamentaliści byli ponaglani przez swoich wodzów do połączenia się i połączono się w krucjacie przeciwko humanizmowi. Jerry Falwell mówi: „Świecki humanizm stał się religią Ameryki … Zajął miejsce Biblii”.
Wspólnota kościołów metropolitalnych, zorganizowana przed 13 laty w celu zaakceptowania praktykujących homoseksualistów, składa się z ponad 170 kongregacji w USA. Ta grupa obecnie zgłosiła swoje członkostwo w Narodowej Radzie Kościołów, obejmującej członkostwo 32 denominacji. (NRK, która popiera ŚRK, głosowała ostatnio za poddaniem Biblii rewizji przez usunięcie z niej męskich odnośników do Boga).
Doroczne spotkanie Przyjaciół Ameryki (kwakrzy) w Kolegium Bereańskim w Berei, stan Kentucky, obejmowało takie programy jak „kult samoseksualizmu” i grupy dyskusyjne dla „lesbijek i skłaniających się w kierunku lesbijskiego stylu życia”. Widziano delegatów pływających nago w grupach mieszanych. Miejscowa ludność była oburzona i żądała, by im nigdy nie pozwolono wrócić.
W San Francisko, z ludnością liczącą 15 procent homoseksualistów, zebrało się ponad 200.000 osób na dorocznym spotkaniu lesbijek. Homoseksualiści mają lobbyistów, którzy wywierają nacisk na oficjalnych przedstawicieli telewizji, filmu i innych środków masowego komunikowania, by nigdy nie przedstawiać homoseksualistów publiczności w ujemnym świetle, lecz jedynie jako ludzi zupełnie normalnych i mile widzianych.
W 1970 roku według amerykańskiego spisu ludności 532.000 par nie będących małżeństwami prowadziło wspólny dom. W 1980 roku liczba ta bardzo wzrosła, bo aż do 1.560.000. Podobna sytuacja istnieje w innych krajach. Potępienie przez Biblię homoseksualizmu i cudzołóstwa zazwyczaj nie powstrzymuje już ludzi (zobacz w Ter. Pr. '80,43 w wykazie cytatów biblijnych, w których Bóg potępia takie praktyki). Jednak lud Boży ma postępować według Jego instrukcji.
W niektórych tak zwanych „nie ortodoksyjnych” sektach zakwestionowano pewne historyczne twierdzenia. Na przykład niektóre wizje i „objawiania” pani Ellen White, na których Adwentyści Dnia Siódmego silnie polegają, a które zostały poważnie podważone. Dowodzi się, że zanim p. White spisała swoje, to już istniały dosłowne opracowania, z których ona widocznie przepisywała.
Twierdzenie mormonizmu, że Brigham Young był następcą Josepha Smitha zostało zakwestionowane przez stary dokument mający 137 lat, który wyraźnie zdaje się przekazywać błogosławieństwo Josepha Smitha przyznające sukcesję przywództwa, nie Brigham Youngowi, lecz wyłącznie Josephowi Smithowi III, który przewodniczył w Misouri rywalizującemu „Zreorganizowanemu Kościołowi Świętych Dnia