Teraźniejsza Prawda nr 319 – 1981 – str. 86
z ich sfery w celu pomożenia mu w staraniach duchowego szkodzenia i wypędzenia ze sfery Prawdy i jej ducha wzrastających liczb Duchowego Izraela, który odłączył się od obecnego złego świata i, z powodu ufności w siłę Boga i Chrystusa (Filip. 4:13; Jan 15:5; 2Kor. 12:9; Żyd. 13:6; 1Jana 4:4), był za mocny dla szatana do przezwyciężenia go inaczej (I posłał … do Balaama [połykacz ludu] … Beorowego [pochodnia], do Pethoru [rozciągłość] … mówiąc … przyjdź … przeklinaj mnie kwoli lud ten, bo możniejszy jest nad mię; owa snać go będę mógł porazić, i wygnać go z ziemi, w. 5, 6). Szatan wykazał zaufanie w zdolności chciwych wodzów, mówiąc, że komu wyświadczą dobrodziejstwo, ten będzie miał dobrodziejstwo a komu będą starali się duchowo szkodzić, ten naprawdę poniesie szkodę i dozna zniszczenia (komu błogosławisz, błogosławiony będzie; a kogo przeklinasz, przeklęty będzie).
DWIE DELEGACJE EMISARIUSZY SZATANA
(5) Pierwsza delegacja autokratycznych wodzów i nauczających błędu wodzów kontrowersjalistów, których szatan użył jak swoich emisariuszy, niosąc bogate nagrody za popełnianie złych czynów, przedłożyła swoje wezwania odpowiednim chciwym wodzom w żniwie Wieku Żydowskiego, w początkowym sprawowaniu ,,tajemnicy nieprawości” (starsi Moabscy, i …Madyjańscy, mając zapłatę za wieszczbę … do Balaama, powiedzieli … słowa Balakowe, w. 7, 8). Chciwi wodzowie przyjęli tych emisariuszy z ich wezwaniami a sami w tym czasie poszukiwali woli Jehowy w odniesieniu do ich właściwego postępowania (w. 8). Bóg wzbudził w umysłach tych chciwych wodzów pytanie dotyczące prawdziwej tożsamości tych emisariuszy a oni powtórzyli wezwania (w. 9—11). Oni nie zdawali sobie sprawy, że wezwania w rzeczywistości pochodziły od szatana, ponieważ byli co najmniej w pewnym stopniu zaślepionymi przez umiłowanie zaszczytów i zapłaty. Lecz słusznie wywnioskowali, że Bóg zabronił im pójść na wezwanie takiego poselstwa, ponieważ nie mieli starać się szkodzić Duchowemu Izraelowi, gdyż naród ten jest błogosławiony przez Boga (w. 12). Stosownie do tego grupa chciwych wodzów żniwa żydowskiego lub okresu efeskiego, po jakimś czasie badania sprawy, słusznie odmówiła spełnienia wezwań emisariuszy i odrzuciła je, z powodu zdania sobie sprawy z tego, że Bóg zabronił jej przyjąć i postępować według takiego poselstwa (w. 13). Oczywiście, takie działania przyszły pod uwagę szatana (w. 14).
(6) W rezultacie szatan subtelnie zaaranżował w okresie smyrneńskim (70-313 po Chrystusie) powołanie drugiej delegacji autokratycznych wodzów wyższej rangi w jego służbie, i posłał ich z bardziej natarczywą apelacją oraz, obietnicami większych zaszczytów i większej zapłaty do tych chciwych wodzów, aby usunąć wszelkie przeszkody i żeby tylko mogli
kol. 2
przyjść i dla niego spełnić misję szkodzenia Duchowemu Izraelowi (w. 15—17). Smyrneńska grupa chciwych wodzów słusznie odpowiedziała, odrzuciwszy także drugą kuszącą ofertę szatana, mówiąc, że, choćby im były zaoferowane daleko większe zaszczyty i zapłata, to i tak nie mogliby postąpić wbrew instrukcjom Boga i uczynić mniej lub więcej (w. 18). Lecz w tym przypadku także przyjęli emisariuszy z ich wezwaniami spodziewając się otrzymania dalszych i być może innych instrukcji od Boga w przedmiocie, na który już mieli odpowiedź Boga (w. 19). W swym stanie dwoistego umysłu (Jak. 1:8) medytowali nad tą sprawą w całej rozciągłości. Bóg zdawał się mówić im, aby szli, jeśli emisariusze uczynią ponowne wezwanie, zastrzegając, by wówczas czynili tylko to, co On rozkazał (w. 20).
(7) Po okresie medytacji, lecz bez czekania na dalsze wezwanie, smyrneńska grupa chciwych wodzów nie okazując posłuszeństwa pospiesznie przystąpiła do przygotowania swego stanowiska nauczania i działania na nim zgodnie z wezwaniami otrzymanymi przez drugą delegację autokratycznych wodzów (w. 21; Jud. 11). Lecz przeciwko nim powstał słuszny gniew Boga, ponieważ w ten sposób ustąpili złej stronie swych umysłów a On wzbudził przeciw nim smyrneńskich członków gwiezdnych i innych wiernych wodzów (Apostoła Jana, Polikarpa, Ignacjusza, Polikratesa, Ireneusza, Tertuliana, itd. — Ter. Pr. '72,93; '73,78; '53,24, 25). Smyrneńskiej grupie chciwych wodzów towarzyszyli sekciarze greckokatoliccy i rzymskokatoliccy (w. 22).
ANTYTYPOWA MÓWIĄCA OŚLICA
(8) Ta smyrneńska grupa chciwych wodzów w swym stanowisku nauczania wiedziała o tych członkach gwiezdnych i innych wodzach, jako sługach ludu Bożego, sprzeciwiając się ich postępowaniu w sposób kontrowersyjny, lecz w swej chciwości była zaślepiona w kwestii rzeczywistego ich uznania i respektowania oraz posłuszeństwa ich radom jako sług Bożych. Na stanowisku chciwych wodzów jako nauczycieli biblijnej doktryny nie byli w stanie kontynuować chciwego postępowania, lecz zboczyli z niego. Jako antytypowy Balaam popełnili gwałt wobec swego stanowiska nauczania w tym celu, aby spróbować naprowadzić je ponownie na drogę swego chciwego postępowania (w. 23).
(9) Po drugie, smyrneńscy członkowie gwiezdni i inni wodzowie zajęli swoje stanowisko w sferze służby dotyczącej spraw organizacji, dobrze popartych ustępami Pisma Świętego (w. 24). W odpowiednim stanowisku chciwych wodzów, jako nauczycieli biblijnych spraw organizacyjnych, rozpoznali, że nie mogliby kontynuować złego postępowania. W konsekwencji uchwycili się z uporem odpowiednich ustępów Pisma Świętego, co spowodowało szkodę w postępowaniu chciwych wodzów z tym rezultatem, że w tym względzie także