Teraźniejsza Prawda nr 310 – 1980 – str. 43
— centralnej administracji Kościoła Rzymskokatolickiego. Bieżący deficyt Świętej Stolicy wyniósł piętnaście milionów dolarów a oczekuje się, że w 1980 roku osiągnie dziewiętnaście milionów dolarów. Według sprawozdania rozważono sprawę opodatkowania diecezji rzymskokatolickich w całym świecie w celu złagodzenia finansowych trudności kościoła.
WARUNKI WŚRÓD PROTESTANTÓW
W starszych protestanckich kościołach Europy, szczególnie zrzeszonych w Światowej Radzie Kościołów, istnieje brak duchowieństwa, a także dał się zauważyć spadek członków i frekwencji w kościołach, zwłaszcza wśród klas pracujących. Natomiast te kościoły ewangeliczne, fundamentalistyczne i charyzmatyczne, które się nieco rozwijają, znajdują się w większych lub mniejszych konfliktach z starszymi kościołami.
Tragedia w Jonestown w Gujanie, w której ponad 900 zwolenników “Świątyni Ludu” pod kierownictwem swoich wodzów popełniło zbiorowe samobójstwo, wstrząsnęła światem i wywołała wielki krzyk w kościołach przeciwko kultom religijnym. Wszystkie grupy, a także LHMM, które nie wierzą w trójcę i inne błędy Babilonu są obecnie starannie identyfikowane, katalogowane i ostrzegane przez fundamentalistów oraz inne kościoły denominacyjne jako rzekomo kultowe.
Pomimo tragedii w Jonestown, ostrzeżeń i “deprogramujących” wysiłków przeciwko nawróconym do kultów, gwałtownie rozwinęło się wiele grup o obrzędach kultowych szczególnie wśród młodzieży w Europie, która odwraca się od materializmu itd. Te kulty zawierają w sobie coś ze wschodnich religii, jak na przykład sekta Hare Krishnana, “Transcedentalni Myśliciele” i inne jak Zjednoczony Kościół Moona, Dzieci Boże (Rodzina Miłości) i Scjentologiści.
W USA ogólna tendencja w protestantyzmie zdaje się oddalać od modernizmu a skłaniać w kierunku fundamentalizmu. Południowi Baptyści, największa w USA protestancka denominacja, po raz pierwszy w minionych latach wybrali fundamentalistę na swego przewodniczącego.
Ewangelizm głoszony przez telewizję osiągnął w USA znaczny przyrost w minionych latach. Takie programy jak “Klub 700” Pata Robertsona, “Klub PTL” Jimy Bakkera i “Godzina Starej Ewangelii” Jerry’ego Falwella stały się popularne. Ci kaznodzieje stopniowo uwikłali się w politykę i zachęcają konserwatywnych chrześcijan, aby byli aktywnymi w staraniach zreformowania Ameryki przez uczestniczenie w polityce. Głos Chrześcijanina, szybko powiększająca się grupa akcji politycznej założona niedawno w Kalifornii, pomógł tej tendencji. Założyciele twierdzą, że zwerbowali już 126.000 członków, w tym 1.200 protestanckich duchownych i 300 księży katolickich. W ich komitecie doradczym jest 16 członków Kongresu Stanów Zjednoczonych.
kol. 2
Na stanowiska rządowe mają nadzieję wybrać kandydatów konserwatywnych a zwalczać tych, którzy nie występują przeciwko homoseksualizmowi, pornografii, sekularyzmowi, hmanitaryzmowi (w sensie religii ludzkości), niepotrzebnym wydatkom rządowym itd. Mimo, że w pewnej mierze mogą osiągnąć sukces, na przykład w wyborach w 1980 roku, to jednak wiemy, że nie mogą zreformować “obecnego złego świata” (Gal. 1:4). Wiemy, że pismo jest na ścianie i że Babilon upadnie zniszczony, by przygotować warunki dla Tysiącletniego Pośredniczącego Królestwa.
W poprzedniej dekadzie “radośni wyzwoleńcy” (homoseksualiści) ujawnili się bardziej domagając się swych rzekomych “praw” i uznania ich przez społeczeństwo. Ich postawa stawała się coraz bardziej domagająca i wojownicza. Głównie dzięki wysiłkom śpiewaczki Anity Bryant ponieśli porażkę podczas wyborów w Miami. Potem oni ciągle grozili i nękali ją i jej rodzinę. Homoseksualiści organizowali marsze w różnych większych miastach USA. Liczni z nich mieszkają w San Francisco a jeden z ich przywódców, który był miejskim inspektorem został zamordowany. Kiedy morderca otrzymał łagodny wyrok wściekły tłum składający się z licznych tysięcy homoseksualistów zdemolował ratusz i inne budynki publiczne wyrządzając szkody na 1 milion dolarów, paląc 12 wozów policyjnych i raniąc 59 policjantów. Ich postawa przypomina homoseksualistów Sodomy (1Mojż 19 porównaj Łuk. 17:28-30).
Homoseksualizm jest obrzydliwością dla Boga (3Moj. 18:22; 20:13; Rzym. 1:22-28; 1Kor. 6:9, 10; 1Tym. 1:9, 10. Ter. Pr. '78,9, 10). To samo dotyczy miłości lesbijskiej, masochizmu, sadyzmu, kazirodztwa i używania dzieci do celów seksualnych. Bóg też nie uznaje cudzołóstwa i przedmałżeńskiego życia seksualnego (1Moj. 39:9; 2Moj. 20:14; 3Moj. 20:10; 5Mojż 22:22—29; Przyp. 6:24–32; 7:5—23; 9:13—18; Mat. 5:27, 28; 15:19; Mar.10:19; Dz. 15:20, 29; 1Kor. 6:15—18; Gal. 5:19—21; Efez. 5:3; Kol. 3:5; 1Tes. 4:3; 2Piotra 2:14).
Zdajemy sobie sprawę z tego, że ludzkość bardzo upadła pod względem seksualnym. Brat Johnson wyraził opinię, że upadek ludzkości pod tym względem był większy, aniżeli pod innymi względami. Bardzo wzrosła liczba młodych ludzi, którzy przedwcześnie obcują z sobą płciowo i tych, którzy w rezultacie tego zachodzą w ciążę. Wśród nich szerzą się choroby weneryczne.
Ci, którzy popełnili tego rodzaju grzechy a także inne grzechy, powinni za nie pokutować, prosić Boga o przebaczenie przez Chrystusa a potem więcej nie grzeszyć (Jan 8:11). Zdajemy sobie sprawę z tego, że w obecnym złym czasie uczucia społeczeństwa są zdegenerowane i zezwalające na tolerancyjne traktowanie przedwczesnego i pozamałżeńskiego życia seksualnego. Ale Bóg jednakże pragnie żeby Jego lud był silny i odważny w utrzymywaniu czystości seksualnej i w walce przeciwko grzeszeniu w ten i inny sposób.