Teraźniejsza Prawda nr 310 – 1980 – str. 39

dwanaście legionów aniołów. Lecz w miejsce proszenia o pomoc, by uciec przed złożeniem z Siebie ofiary, On prosi o pomoc, by w niej wiernie wytrwać. Co za lekcja dla wszystkich naśladowców Jego kroków!

      Z drugiej strony pamiętamy, że najodważniejsi spomiędzy Jego lojalnych uczniów opuścili Pana i uciekli, a jeden z nich w swej bojaźni nawet zaparł się swego Mistrza! Co za okazja, ażeby zbadać nasze własne serca w odniesieniu do stopnia naszej wiary, odwagi i chęci cierpienia z Tym, który nas zbawił! Co za okazja jest tym sposobem nam udzielona do wzmocnienia naszego umysłu postanowieniami, że z Jego łaską my nie zaprzemy się swego Mistrza w żadnych okolicznościach lub warunkach – że my Go uznamy nie tylko naszymi ustami, lecz także naszym postępowaniem.

      Następnie doznajemy szoku na myśl, że to Żydzi, uchodzący za lud Pański, przez Piłata i jego żołnierzy, ukrzyżowali “dawcę żywota” (Dz.Ap. 2:36; 3:14, 15; 5:30)! Nie tylko to, jesteśmy zdumieni, że to raczej ich wodzowie religijni, główni kapłani, uczeni, faryzeusze, doktorzy Zakonu Go ukrzyżowali, a nie prosty lud. Słuchamy słów Mistrza mówiącego: “Nie dziwujcie się, bracia moi! jeśli was świat nienawidzi”, gdyż “wiedzcie, żeć mię pierwej niżeli was miał w nienawiści” (1Jana 3:13; Jan 15:18). Tak więc widzimy, że On też miał na myśli świat religijny i w naszym przypadku.

PICIE TEGO SAMEGO KIELICHA

      Z tego wypływa dla nas nauczka, abyśmy się nie zdziwili, gdy opozycja przeciwko Prawdzie i prześladowanie nosicieli światła, postępujących śladami Jezusa, wystąpi ze strony wybitnych przedstawicieli chrześcijaństwa. To jednak nie powinno wywołać w nas nienawiści do naszych przeciwników, ani do tych, którzy naszego Pana prześladowali aż do śmierci. Pamiętajmy raczej słowa Apostoła Piotra: “wiem, żeście to z niewiadomości uczynili, jako i książęta wasi” (Dz.Ap. 3:17). Ach, tak! Ignorancja oraz ślepota serc i umysłów znajdują się u źródła wszystkich cierpień naśladowców Chrystusa. A Ojciec zezwala, aby tak było. Z skompletowaniem wybranych i wypróbowaniem ich pod względem wierności, aż do śmierci, nastąpi zakończenie Wieku Ewangelii. A wówczas, jak nasz Mistrz powiedział, wszyscy, którzy uczestniczyli w Jego złamanym ciele i byli łamani z Nim w służbie dla prawdy, te wybrane jednostki, które obecnie uczestniczą w kielichu cierpień i samozaparciu, będą w przyszłości pić z Nim kielich radości w Królestwie (Mat. 26:29).

      Razem z chwalebnym porankiem nowej dyspensacji i ustanowieniem Królestwa Bożego na ziemi rozpocznie się wielkie dzieło wyzwalania świata z związków grzechu i śmierci, wielkie dzieło podnoszenia. Apostoł Piotr o tej wielkiej epoce mówi: “czasy naprawienia wszystkich rzeczy, co był przepowiedział Bóg przez usta wszystkich świętych swoich proroków od wieków”
kol. 2
(Dz.Ap. 3:19-21). A zatem, wszyscy biorący udział w tej Pamiątce niech mają na uwadze fakt, że cierpienia obecnego czasu nie są godne chwały, która objawiona będzie w nas.

      Zachowując w umyśle zrozumienie dotyczące przejścia z grzechu pierworodnych przez zasługę drogocennej krwi, możemy rzeczywiście obchodzić Święto Przejścia z radością bez względu na próby i trudności. Czyniąc tak i trwając wiernie w naśladowaniu Jezusa wkrótce będziemy mieli wielki przywilej pomagania w wyprowadzaniu zastępów Jehowy – wszystkich, którzy ostatecznie usłyszą i zrozumieją oraz będą posłuszni Wielkiemu Królowi – spod panowania grzechu i śmierci, z Egiptu do Chanaanu. Tak, drodzy bracia, w języku apostoła to brzmi: “Baranek nasz wielkanocny za nas ofiarowany jest, Chrystus. A tak obchodźmy święto”.

      Przy okazji ustanowienia Pamiątki Swojej śmierci Mistrz w rozmowie z apostołami powiedział: “Ale powiadam wam, iż nie będę pił odtąd z tego rodzaju winnej macicy, aż do dnia onego, gdy go będę pił z wami nowy w królestwie Ojca mego” (Mat. 26:29). Nasz Pan przedstawił tutaj kontrastowo dwa wielkie dni, dzień cierpienia i dzień chwały. Ten Wiek Ewangelii jest dniem cierpienia. Wiek Tysiąclecia będzie dniem chwały i specjalnie jest nazwany jako “dzień Chrystusa”. Owoc winny, literalny kielich, przedstawia dwie myśli. Kielich jest sporządzony kosztem życia winogron. Winogrona tracą swoją indywidualność. Sok jest wytłaczany i w ten sposób winny owoc jest przygotowany do użytku. Kielich, sok z winogron, przedstawia jednakże nie tylko miażdżenie winogron, lecz także rozweselenie, jakie następuje w wyniku tego. Tak jest też w naszym piciu z tego literalnego kielicha. Dla nas on symbolizuje cierpienia i śmierć naszego Zbawiciela.

      Ale “rodzaj (owoc) winnej macicy” także reprezentuje radość, wesele i jest w takim znaczeniu użyty w Piśmie świętym. A więc znaczenie w jakim nasz Pan użył słowa “rodzaj winnej macicy” w zacytowanym tekście, przedstawiało radość Królestwa. Ojciec wyznaczył dla naszego Pana Jezusa w Jego ziemskim doświadczeniu pewną specyficzną drogę postępowania. Istotę tej drogi stanowił Jego kielich cierpienia i śmierci. Lecz Ojciec obiecał Mu, że po wiernym wypiciu tego kielicha otrzyma inny kielich, inne doświadczenie – chwałę, zaszczyt i nieśmiertelność. Potem Zbawiciel został upoważniony przez Ojca do uczynienia tych samych propozycji tym, którzy mogliby zapragnąć stać się Jego naśladowcami, aby jeśliby cierpieli z Nim, pili kielich śmierci z Nim, potem uczestniczyli z Nim w przyszłym kielichu radości.

      “Albowiem kto by chciał zachować duszę swą, straci ją”. Wszyscy mamy przejść przez próbujące nas doświadczenia przedstawione przez prasę do wina. Mamy składać nasze życie w Boskiej służbie. Mamy poddać się pod miażdżące doświadczenia, aby zanikać jako ludzie i stawać się nowymi w sercu i w umyśle. Dlatego

poprzednia stronanastępna strona