Teraźniejsza Prawda nr 279-280 – 1975 – str. 41

przybytku, tj. po stronie Sprawiedliwości. Zmiana z pozafiguralnego Lewiego na Efraima w tych dwóch pozafigurach była z konieczności spowodowana ze względu na to, że Lewi był wybrany by przedstawiał pozafiguralnych Kapłanów i Lewitów. Lecz dla innych dziewięciu pokoleń obrazy Jakuba i przybytku są identyczne z punktu widzenia tych dziewięciu figuralnych i pozafiguralnych pokoleń oraz ich rodzica, który je spładzał. Zmiana odnośnie trzech pokoleń znajdujących się po stronie Sprawiedliwości pozafiguralnego przybytku, zdaje się sugerować myśl o zmianie ze sprawiedliwości na miłość w Boskim postępowaniu podczas Wieku Ewangelii, ze względu na ofiarę Okupu naszego Pana zadowalającego sprawiedliwość.

KSIĄŻĘ POZAFIGURALNEGO BENIAMINA

      (50) Książęciem nad pokoleniem Benjaminowym (w. 60) był Abidan, syn Gedeonów. Abidan znaczy mój ojciec (Abi) jest sędzią (Dań); wyraz Gedeoni znaczy mój potężny wojownik. Gedeon, jak wiemy, znaczy potężny wojownik; a przyrostek i znaczy mój. Znaczenie imienia Abidan pasuje wodzom utrać j uszy koron z sekt fanatycznych, ponieważ oni stali w obronie sprawiedliwości, stosując ten przymiot do wszystkich, tak względem Boga jak i ludzi, a tym sposobem obstawali, że Bóg – ich Ojciec – jest sprawiedliwym Sędzią wszystkich. Niewątpliwie moralna odwaga z jaką występowali ci wodzowie w obronie sprawiedliwości względem Boga i człowieka, była przyczyną uważania ich przez sekty fanatyczne za ich „potężnego wojownika” – Gedeoni, mój potężny wojownik.

      (51) Szafarską prawdą tego pozafiguralnego pokolenia jest co następuje: Prawdziwa religia opiera się na miłości Boga z całego serca, ze wszystkiej duszy, ze wszystkiej myśli i ze wszystkiej siły oraz na miłości bliźniego jak siebie samego. Innymi słowy, religia u nich jest rzeczą czysto osobistą i indywidualną, opartą raczej na sprawiedliwości tj., na miłości obowiązkowej jako odrębnej od miłości bezinteresownej. Nacisk kładziony na słowa osobista i indywidualna jest tak wielki, że swoje indywidualne właściwości i osobiste usposobienia biorą na równi z Boskim natchnieniem. To się jasno objawia szczególnie między Kwakra-mi tj. w głównej sekcie z sekt fanatycznych. Ma się rozumieć, iż jest właściwym, by w życiu religijnym jasno wyrazić osobisty i indywidualny element, lecz czynienie tego, aż do
kol. 2
skrajności, tracąc świadomość potrzebnego umiaru, z powodu tego, że Biblia wspomina o Ojcostwie Boga, lub braterstwie w Ciele Chrystusowym, musi z konieczności wytwarzać fanatyzm; gdy zaś zdrowy umiar wobec indywidualnego i osobistego elementu wymaga, by spolegać na woli objawionej w Piśmie Świętym, określając osobiste właściwości jedynie dla korzyści i społeczności z innymi członkami Ciała, i dając zrównoważony charakter, wolny od fanatyzmu, będącego wytworem religijności nie podporządkowanej w taki sposób i nie zharmonizowanej. To jest rzeczywiście rażące we wszystkich fanatycznych sektach; a pomiędzy Kwakrami, jak i innymi z tego pozafiguralnego pokolenia, to doprowadza do wywyższania osobistych poglądów, uczuć, wrażeń, widzeń, snów itd., ponad pisane Słowo Boże a ostatecznie do lekceważenia Pisma Świętego na korzyść tych subiektywnych określeń, które oni nazywają „wewnętrznym światłem”, „Chrystusem”, lub „Duchem” przebywającym w ich sercach, a przeto nie dozwalają by Biblia miała stać ponad te ich uczucia i je tłumaczyć przypuszczając, że ten sam Duch, który dyktował Pismo Święte przemawia i dziś w ich sercach, a wobec tego twierdzą, że może być w przeciwieństwie ze sobą. Stąd też Pismo Święte jest mniej albo więcej podporządkowane ich wewnętrznemu „światłu”, „Duchowi” lub „Chrystusowi” w ich sercach, które są niczym innym jak tylko ich własnymi fanatycznymi uczuciami.

    (52) Lecz to pozafiguralne pokolenie posiadało jednak dużą dozę prawdy, będącej ich szafarską prawdą. Gdyby oni określili prawdziwą religię jako serdeczną, obowiązkową miłość i bezinteresowną miłość do Boga i ludzi, opartą na stosownych naukach, wypływających .z Biblii, daliby całą Prawdę na ten przedmiot. Lecz cała Prawda w tym przedmiocie jak i w innych przedmiotach miała dopiero być wiadoma w czasie Żniwa; dlatego więc nie mogli dać jej całej; zaś stanowisko tego pozafiguralnego pokolenia po stronie sprawiedliwości wskazuje, że ich określenie prawdziwej religii było naówczas dosyć dobre, lecz potrzebowało uzupełnienia przez wyższe prawdy, aniżeli oni byli w stanie osiągnąć. Pan Bóg dał częściową prawdę bratu Jerzemu Foxowi, którego użył do rozpoczęcia ruchu, który to ruch został później zamieniony przez wodzów utracjuszy koron na sekty fanatyczne. Głównymi wodzami, utracjuszami koron różnych części sekt fanatycznych byli tacy wodzowie jak: Wilhelm Penn, Samuel Fisher,

poprzednia stronanastępna strona