Teraźniejsza Prawda nr 275 – 1974 – str. 55
równi sobie, to wynika z tego, że M. G. będą posiadali wyższą naturę i dziedzictwo niż naturę ludzką i dziedzictwo ziemskie, tj. niebiański charakter, naturę i mieszkanie.
(72) Obj. 20:9 wydaje się pokazywać, że M. G. będą uczynieni istotami duchowymi. Ale zanim wyciągniemy ten wniosek, zauważmy wpierw co br. Russell oświadczył w Z 5182, szp. 2, par. 5-8. Cytujemy to w celu udowodnienia, że części, które podkreślamy, zawierają zasadę wykazującą, iż M. G. są oznaczeni przez termin „obóz świętych” i że termin „miasto umiłowane” stosuje się tutaj do Starożytnych Godnych jako do przedstawicieli Miasta Umiłowanego, Uwielbionego Kościoła. Ten cytat czytamy jak następuje:
(73) „Ta sama myśl [że Starożytni Godni staną się istotami duchowymi] zdaje się być wyobrażona w Objawieniu. Przy końcu tysiąca lat, Szatan będzie uwolniony, aby mógł wystąpić w celu doświadczania ludzi, którzy będą na ziemi, by okazali do jakiego stopnia ich serca są lojalne Bogu i zasadom sprawiedliwości. Wynik tego doświadczenia będzie taki, iż niektórzy upadną (Obj. 20:7-10).”
(74) Czytamy: ,,I wstąpili na szerokość ziemi, i obtoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. Ale zstąpił ogień od Boga z nieba i pożarł je” (Obj. 20:9). „Miasto umiłowane” to Nowe Jeruzalem, Kościół w chwale, a nie Kościół w ciele. Bunt wywołany przez Szatana nie tylko będzie przeciwko ziemskim książętom, ale również przeciwko Chrystusowi.”
(75) „Osiągnąwszy do tego czasu doskonałość organizmu i władz, ludzie będą domagać się przeto wystąpienia, by otoczyć obóz świętych [,,i miasto umiłowane”, o którym tekst mówi, że też było otoczone]. To, że nie jest tu mowa o Kościele, jest to widoczne z faktu, że istoty ludzkie nie mogłyby zaatakować niewidzialną siłę istot duchowych, jakimi wówczas będzie Kościół. Ale tak jak w Wielkiej Brytanii ludzie poszli do parlamentu, aby protestować, tak podobnie zbuntowany odłam rodzaju ludzkiego będzie protestował przeciwko ich wiernym Książętom. Wyobrażamy sobie, że słyszymy ich jak mówią: „Jest już czas, aby ten rząd był nam oddany. Protestujemy przeciwko waszemu dalszemu pozostawaniu przy władzy”. Buntując się przeciwko ziemskiej fazie Królestwa Mesjaszowego, buntują się oni jednak przeciwko Panu. Przeto Boski sąd zaskoczy ich – „zstąpił ogień od Boga z nieba”.
(76) „Ponieważ ten bunt ma nastąpić przy końcu Wieku Tysiąclecia i ponieważ rodzaj ludzki w tym czasie osiągnie doskonałość,
kol. 2
więc to oddzielenie Starożytnych Godnych od reszty świata zdaje się oznaczać, że Bóg ma pewien specjalny cel w odniesieniu do nich. Słowo obóz zawiera w sobie myśl, że jest to tylko ich tymczasowy stan lub zarządzenie i że Bóg ma coś lepszego w zapasie dla nich.”
(77) Zauważmy starannie słowa, które są podkreślone w par. (75) i słowa podane w nawiasie kwadratowym. Jeżeli wyrażenie „obtoczyli obóz świętych” dowodzi, że uwielbiony Kościół nie może być oznaczony przez „obóz świętych”, z powodu „że istoty ludzkie nie mogłyby zaatakować niewidzialnej siły istot duchowych, jakimi wówczas będzie Kościół”, to wynikałoby z tego samego powodu, że wyrażenie „obtoczyli… miasto umiłowane” nie może oznaczać uwielbionego Kościoła, chociaż wyrażenie to zazwyczaj nasuwa na myśl uwielbiony Kościół. Raczej, wydawałoby się, że Starożytni Godni, jako widzialni przedstawiciele niewidzialnego Miasta Umiłowanego, jako tacy są oznaczeni tutaj przez wyrażenie „miasto umiłowane”. Jeżeli to jest prawdą, to wówczas „obóz świętych” stanowiłby inną klasę, tj. M. G., przeciwko którym jako podrzędnej władzy, klasa kozłów będzie się buntowała po rozwiązaniu Szatana. Dlatego zdanie podkreślone przy końcu cytatu dowodziłoby, że M. G. staną się istotami duchowymi. Nie było to na czasie do zrozumienia, gdy „on Sługa” pisał ten artykuł ani nikt nie mógł wówczas zrozumieć, że obóz ten odnosi się do M. G., chociaż jego oświadczenie podaje nam wątek do właściwego wyrozumienia tego tekstu.
(78) Będzie korzystną rzeczą zauważyć tutaj niektóre szczegóły odnoszące się do ogólnego położenia, w którym otoczenie Obozu Świętych i Miasta Umiłowanego odbędzie się. W Małym Czasie Bóg będzie doświadczał wszystkich, czy nadają się do wiecznego życia. Zamiarem zaś Szatana (Obj. 20:8) nie będzie doświadczać ludzi pod tym względem, ale raczej zwieść ich i na nowo podbić ich pod swoją kontrolę tak jak oni byli w tym życiu w nadziei, że przez całe Wieki będzie on znowu panował nad nimi. Wyjście Szatana na „cztery węgły ziemi” w celu kuszenia zdaje się oznaczać, że będzie on usiłował zwieść rodzaj ludzki, który wówczas będzie społecznie zorganizowany na cztery klasy: Starożytni Godni, M. G., niby-wybrańcy i nie wybrani – te dwie ostatnie klasy stanowią „synów” i „córki” restytucji (Izaj. 60:4; Joel 2:28). Ci spośród nich, których Szatan zwiedzie, są nazwani Gogiem i Magogiem – „kozłami” z Mat. 25:31- 46. Tak jak u Ezech. 38; 39, tak podobnie i