Teraźniejsza Prawda nr 272 – 1974 – str. 3

z naszym rocznym tekstem – zob. P.T. nr 522), (1) jej umysłowa ocena jest przedstawiona jako składająca się z wiedzy, zrozumienia i wierzenia oraz (2) jej poleganie serca jest przedstawione jako składające się z całkowitej pewności, przyswojenia i odpowiadającej aktywności. Jest to ten element wierzenia, jaki nasz Pan szczególnie podkreślił u Marka 5:36. Jairus, przełożony bóżnicy, którego córeczka leżała umierająca, przybył poszukując Jezusa. Kiedy Go znalazł, przypadł do Jego nóg, błagając Go bardzo o przybycie, położenie Swoich rąk na niej, aby mogła być uzdrowiona i żyć (Mar. 5:22-24, 35-43; Łuk. 8:41, 42, 49-56). To wskazywało na znaczny stopień wiary i Jezus udał się z nim w towarzystwie tłumu. Wiara Jairusa była w wielkiej mierze doświadczona, gdy otrzymał wiadomość ze swego domu:

      ,,Córka twoja umarła, czemuż jeszcze trudzisz nauczyciela?” Było to wtedy, kiedy Jezus powiedział do Jairusa: „Nie bój się, tylko wierz!” [porównaj Łuk. 8:50]. Po wejściu do domu Jairusa i zapytaniu płaczących, dlaczego płaczą, skoro córeczka naprawdę nie umarła, ale tylko śpi (z czego obecni śmieli się pogardliwie), Jezus wzbudził ją ze stanu śmierci.

      Podobnie nasza wiara często jest specjalnie doświadczana i czasami wydaje się, że wszystko sprzeciwia się naszym własnym pragnieniom i oczekiwaniom. Czy jesteśmy w stanie i wówczas ufać Bogu, gdy nie możemy Go znaleźć? Czy jesteśmy w stanie postępować za Nim wiarą, gdy nie możemy widzeniem? Czy założyliśmy na siebie i czy w dalszym ciągu jesteśmy w pełni wyposażeni w zupełną zbroję Bożą, ażebyśmy byli w stanie wytrwać w złym dniu (podczas którego żyjemy), a wszystko wykonawszy, ostać się (Efez. 6:13)? Czy Chrystus przebywa w naszych sercach przez wiarę? I czy jesteśmy dobrze zakorzenieni i wybudowani na Nim i tak dobrze utwierdzeni w wierze jakeśmy się nauczyli, obfitując w niej z dziękowaniem, aby nikt nie zwiódł nas fałszywą filozofią i próżnym oszukaniem (Efez. 3:17, 18; Kol. 2:7, 8; 2Piotra 1:12)?

      Nasz Pan często podkreślał wiarę jako precedens do otrzymania Jego błogosławieństw. Zauważ np. Mat. 8:10, 13; 9:2, 28, 29; 15:28; Mar. 10:52; Łuk. 7:50; 17:19; 18:42; a przy pewnej okazji On powiedział: „Jeśli możesz temu wierzyć? Wszystko jest można wierzącemu” (Mar. 9:23; Mat. 21:22; Jan. 15:7). Żyjemy w czasie dyspensacji wiary – Wieku Ewangelii – podczas której wiara w swej funkcji jest najważniejszą ze wszystkich łask, gdyż jest fundamentem i siłą napędową wszystkich innych łask. Podczas gdy miłość w sensie supremacji jest największą łaską (1Kor. 13:13), wiara jest podstawową łaską, do której następne są dodawane (2Piotra 1:5-7). „A to jest zwycięstwo, które zwyciężyło świat, wiara nasza” (1Jana 5:4). My nie możemy początkowo przystąpić do Boga bez wiary „albowiem ten, co przystępuje do Boga, wierzyć musi, że jest Bóg, a że nagrodę daje tym, którzy Go szukają” (Żyd. 11:6).

kol. 2

ŻYCIE WIECZNE TYLKO DLA WIERZĄCYCH

      Wierzenie w Boga i Chrystusa z towarzyszącymi pozostałymi elementami wiary jest niezbędne do uzyskania wiecznego życia. Jezus powiedział: „Kto słowa mego słucha i wierzy onemu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie przyjdzie na sąd, ale przeszedł z śmierci do żywota” (Jan 5:24). „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy kto weń [gr. eis, w] wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny” (Jan 3:16). Nikt nie uzyska żywota wiecznego dopóki prawdziwie nie uwierzy w Jezusa jako swego Zbawiciela i nie zadecyduje – poświęci – swego życia Bogu, aby w ten sposób poddając się zwierzchnictwu Chrystusa (Efez. 1:10), w Nim potem w doświadczeniach udowodnił swoje poświęcenie. Bóg jest „Zbawicielem wszystkich ludzi [z potępienia Adamowego (nie wiecznie) i On wszystkich doprowadzi do dokładnej znajomości Prawdy – Kościół podczas Wieku Ewangelii, a świat w ogólności podczas Wieku Tysiąclecia, po ustanowieniu ziemskiej fazy Królestwa], a najwięcej wiernych [ponieważ w obu Wiekach jedynie wierzący w Chrystusa będą zbawieni w tym szczególnym sensie, tj. do żywota wiecznego]” (1Tym. 4:10). Jezus został ,,wywyższony: aby każdy kto weń wierzy [gr. w] nie zginął, ale miał żywot wieczny” (Jan 3:14, 15).

      Jezus podkreślił to ponownie w Ew. Jana 5:40 mówiąc: „A tać jest wola onego, który mię posłał, aby każdy, kto widzi Syna a wierzy [gr. w] weń miał żywot wieczny: a ja go wzbudzę w on ostateczny dzień [prawdziwi chrześcijanie po śmierci nie idą do nieba, jak to wielu błędnie myśli, lecz muszą oczekiwać na dzień zmartwychwstania, aby wówczas uzyskać nagrodę żywota wiecznego – Mat. 16:27; Łuk. 14:14; Obj. 11:18]”. Apostoł Jan stwierdza, że to co on napisał w odniesieniu do Jezusa ma określony cel: „Abyście wy wierzyli, że Jezus jest Chrystus, Syn Boży, ażebyście wierząc żywot mieli w imieniu jego” (Jan 20:31).

      Tak więc widzimy powszechną zasadę „Kto wierzy w [gr. w] Syna, ma żywot wieczny [obecnie prospektywnie (Rzym. 8:24), w zmartwychwstaniu aktualnie], ale kto nie wierzy Synowi, nie ogląda żywota [zupełne, doskonałe życie wieczne], lecz gniew Boży [przekleństwo, śmierć] zostaje nad nim” (Jan 3:36, zob. Diaglott; 1Jana 5:12).

LEPSZE POZNAWANIE BOGA

      Jezus powiedział: „Jamci jest ta droga, i prawda, i żywot; żaden nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie” (Jan 14:6). W przychodzeniu do Boga musimy przede wszystkim ćwiczyć wiarę w Niego. Musimy wierzyć w Jego istnienie i że nagradza tych, którzy Go pilnie poszukają (Żyd. 11:6). I tak przez wiarę coraz lepiej poznajemy Boga. Nie powinno nas to dziwić, bo nie ma dla ludzi niczego bardziej normalnego i koniecznego jak wiara.

poprzednia stronanastępna strona