Teraźniejsza Prawda nr 267-268 – 1973 – str. 45
Zbijał ich twierdzenia, wykazując im błędy, jakie oni nauczali, wiele prawd, jakie odrzucili, niewłaściwe organizacje, które potworzyli, wykluczenie wielu chrześcijan z ich społeczności – rzecz, za którą ciążyła na nich wina, dalej wykazywał niedawne ich powstanie, ruch separacyjny z którego wzięli swój początek, znikomą część chrześcijan, jaką oni posiadają a mnóstwo chrześcijan, których wykluczają. Przeto pozafiguralny Selumijel właściwie zadecydował, że żaden z nich nie jest tym jednym Kościołem w swej całości – katolickości. Lecz zauważmy, że przez te same dowody pozafiguralny Selumijel bezwiednie wykazał, że Kościół Rzymsko-Katolicki nie jest tym jedynym Kościołem katolickim, tj. że on również jest sektą. Toteż pozafiguralny Selumijel dowiódł, że żadna z tych sekt nie jest wyłącznym szafarzem Prawdy Bożej, za co się każda z nich uważa; tudzież dowiódł, że na każdej z nich spoczywa wina za brak jakiejś prawdy, i dlatego żadna nie mogła zachować całej Prawdy, pomimo tego, że niektóre z jej części się zachowały. Dalej dowiódł, że żadna z sekt nie mogła zachować prawdy przed błędem, albowiem każda odrzuciła więcej, aniżeli jedną prawdę, ucząc natomiast rozmaitych sprzecznych z prawdą nauk czyli błędów. Również dowiódł, że żadna z nich nie udzieliła wielu prawd na korzyść tych, którzy je przyjmowali, ponieważ żadna z rzeczonych sekt nie przedstawiała jasno i dobitnie żadnej prawdy. Ale, znowu przez te różne dowody, on mimowolnie wykazał, że Kościół Rzymsko-Katolicki także nie jest Kościołem katolickim ale sektą; ponieważ każdym z tych punktów on również zgrzeszył przez opuszczenie dobrego albo popełnienie złego. Ale we wszystkich tych zbijaniach pozafiguralny Selumijel odbijał ataki na Prawdę, że jest tylko jeden Kościół, który w swojej całości jest szafarzem i administratorem Prawdy, aby zachować i bronić ją od błędu i udzielać na korzyść przyjmujących ją. Tym sposobem ofiarował on swoją czaszę – zbijającą błędne nauki.
(32) Pozafiguralny Selumijel ofiarował również łyżkę, to jest nauki etyczne*, instrukcje w sprawiedliwości, połączone z odnośną Prawdą jego denominacji. Ta szczególna prawda, której on służył wymagała, ażeby kładł nacisk na prowadzenie życia sprawiedliwego przez każdego, kto stanie się chrześcijaninem. Również było wymagane od niego, by dawał szczególny nacisk na uznanie przez Kościół Chrystusa jako Głowę, co znaczyło, że życie musi być poświęcone. Zasada chrześcijańskiego braterstwa i społeczności także była warunkiem wymaganym przez pozafiguralnego Selumijela, jako wypływająca z idei katolickiej czyli całości Kościoła. Wierność w wykonywaniu szafarstwa była także ćwiczeniem w sprawiedliwości,
kol. 2
gdy przedstawiał ją kładąc nacisk na Kościół, jako szafarza Bożego. Miłość dla Prawdy, a nienawiść do błędu, były tymi ćwiczeniami, które on dał w udzielaniu tej jednej prawdy powierzonej Kościołowi Rzymsko-Katolickiemu. Trzymanie jedności wiary i Kościoła było ćwiczeniem w sprawiedliwości, które on dobitnie przedstawił jako naturalnie wypływające ze specjalnej prawdy powierzonej pozafiguralnemu pokoleniu Symeona. Współczucie dla słabych i znajdujących się na bezdrożu było jeszcze jedną etyczną nauką, którą przedstawił pozafiguralny Selumijel. On wszczepiał miłość dla braci wypływającą z prawdy, którą tak bronił. Zachęcał pasterzy, ażeby służyli w miłującej pokorze i cichości tym, którzy mieli nieszczęście popaść w grzech. Równocześnie zalecał długą cierpliwość i przebaczenie w obchodzeniu się ze słabościami braci i to z powodu charakteru tej specjalnej prawdy jego denominacji. Wpajał miłość do Kościoła, jako dobroczyńcy wszystkiego ludu Bożego. Zapalał gorliwość w obronie Prawdy i atakowaniu błędu oraz zastosowaniu Prawdy w celu podniesienia tych, którzy byli gotowi ją przyjąć. Wpajał ducha pojednawczego i wspaniałomyślność ku wszystkim braciom w pokrewieństwie do specjalnej prawdy poleconej jego denominacji. Był on przyczyną wielu zabiegów, by pozyskać tych, co upadli. Z powyższych wyszczególnień możemy łatwo zauważyć, jak jego specjalna prawda nakłaniała chrześcijan do jego nauk etycznych, odnośnie chrześcijańskiego badania, życia i służby. A przez nauczanie tych rzeczy, ofiarował on złotą łyżkę za pokolenie pozafiguralnego Symeona.
(33) Teraz przystępujemy w naszym badaniu ofiar pozafiguralnych książąt Wieku Ewangelii, do ofiar szóstej grupy wodzów, którzy utracili swoje korony, tj. wodzów Kościoła Episkopalnego. Oni są pozafigurą Elijazafa, syna Duelowego (4Moj. 7:42), ponieważ Kościół Episkopalny jest pozafigurą pokolenia Gadowego, co już raz wykazaliśmy w tym piśmie. W 4Moj. 1:14 napotykamy również imię Duel; ale w 4Moj. 2:14 ta sama osoba jest nazwana Rehuel. Hebrajskie litery, daleth (równa się naszemu d) i resh (równa się naszemu r), są bardzo podobne jedna do drugiej. Prawdopodobnie z powodu tego podobieństwa popełniono błąd w 4Moj. 2:14; ponieważ wiele rękopisów podaje w 4Moj. 2:14; daleth zamiast resh, gdy zaś wszystkie rękopisy podają tylko daleth w 4Moj. 7:42 i 1:14. Przeto uważamy, że Duel a nie Rehuel, jest właściwym imieniem ojca Elijazafa, księcia z pokolenia Gadowego, chociaż oba imiona mogą mieć to samo znaczenie – tj. wiedza władzy, widzenie władzy, lub rozpoznanie władzy. Pokolenie Gadowe, jak wiemy, było trzecim na południu Przybytku (4Moj. 2:10-16), należącym do obozu Rubenowego.
(34) Specjalna doktryna, którą Bóg polecił kościołowi Episkopalnemu jest następująca: Kościół w ciele, tak jak Jezus w ciele, ma być poddany władzy cywilnej. To oczywiście jest
____________________
* Nauki etyczne, do etyki należące. Etyka jest to nauka o moralności, obyczajach, cnotach i obowiązkach. Biblia również zawiera w sobie nauki etyczne, które Apostoł Paweł nazywa „ćwiczeniem w sprawiedliwości” (2Tym. 3:16) – Przyp. tłum.