Teraźniejsza Prawda nr 267-268 – 1973 – str. 24
stanowiący pokrycie dla amerykańskich banknotów, ponieważ dolar amerykański stał się światową wymienną jednostką międzynarodową mimo, że Amerykanie w kraju nie mogą wymieniać waluty na złoto.
W każdym razie cudzoziemcy za granicą posiadali około 65 miliardów dolarów, szczególnie w podziemiach centralnych banków walutowych NRF i Szwajcarii. Były to dolary, którymi Amerykanie płacili za niemiecki import (Volksvagen itp.) i pieniądze wymienione w Szwajcarii na franki, trzymane tam na poufnych kontach przez Amerykanów bojących się inflacji w Stanach Zjednoczonych.
Sennholz powiedział, że administracja Nixona – w odpowiedzi na domaganie się złota przez obywateli NRF i Szwajcarów – nakłaniała Europejczyków do kupowania papierów wartościowych (emisje skarbu) przeważnie z ważnością do 90 dni.
„Przez ironię losu” – powiedział Sennholz, „społeczeństwo NRF najbardziej »finansowało uzdrowienie« Nixona. Impas eurodolara sięgał w 1972 roku do 75 miliardów dolarów zadłużenia Ameryki w złocie. Europejczycy zakupili za 51,5 miliardów dolarów papierów wartościowych, zmniejszając w ten sposób drenaż złota wymaganego od Stanów Zjednoczonych i rzeczywiście wzmocnili dolara. Obecnie wartość nie wykupionych eurodolarów wynosi 20 miliardów”.
Podczas kiedy na krótki czas przyniosło to Stanom Zjednoczonym ulgę, natychmiast wystąpił większy kryzys. Stany Zjednoczone nie spłaciły swoich długów w złocie, lecz tylko je odroczyły.
Jednakże Europejczycy nie mogą udzielić dalszej pomocy Stanom Zjednoczonym, powiedział Sennholz. Ich waluty uległy osłabieniu i inflacji, ponieważ drukowali marki i franki, ażeby przede wszystkim zakupić dolary – pokrycie bowiem stanowi dolar wymienialny na złoto.
Europejczycy stukają do drzwi Waszyngtonu, aby się upewnić czy papiery wartościowe będą w końcu wykupione. „Oni mogą nimi obracać – kupując nowe papiery za stare – lecz stwierdzają, że nie są w stanie utrzymać ich dużo więcej” – powiedział Sennholz.
Niedawno spotkało się światowe konsorcjum bankierów, w którym on uczestniczył. Oświadczył, że bankierzy nie widzą żadnych możliwości uniknięcia przez Stany Zjednoczone nadchodzącego kryzysu finansowego.
„Nastąpi złowieszcze załamanie kredytu i natychmiastowe zawieszenie wszystkich światowych płatności, prowadzące do rozkładu światowego kapitału i rynku kredytowego” – powiedział Sennholz.
„Istnieje »światowa pula« wynosząca 62-65 miliardów dolarów, z której wielcy przedsiębiorcy mogą zaciągać pożyczki. Zmniejszenie tej ilości o 10 miliardów dolarów zamrozi budownictwo i wzrost obrotów pieniężnych na całym świecie”, powiedział Sennholz i dodał: „To co nastąpi będzie o wiele gorsze, aniżeli kryzys na początku lat 1930-tych”.
kol. 2
Ocena tego co prawdopodobnie wkrótce nastąpi była częścią ogólnej rozmowy, na temat szans obecnej inflacji stającej się hiperinflacją w połączeniu z rozpatrywanym przez administrację ponurym obrazem deficytu budżetowego, wynoszącym prawie 40 miliardów dolarów.
Sennholz także wygłosił teorię, iż Stany Zjednoczone już w trzecim pokoleniu usiłują wszczepić u siebie filozofię sprzeciwiającą się zyskowi i konkurencji. Powiedział, że osobliwa amerykańska filozofia, która sprzeciwia się wolnej przedsiębiorczości może być określona jako „instytucjonalizm”. Porównał niemiecki „nowy ład” pod Otto Bismarckiem przy końcu 19 stulecia i Amerykę w latach 1930-tych; niemieckie zamieszki społeczne w 1920 roku i amerykańskie w latach 1960-tych.
Sennholz powiedział, że widzi trzecią fazę – totalitarnej dyktatury nie narzucanej, lecz serdecznie witanej jako odprężenie i zbawienie – rozpoczynającą się „nadchodzącym kryzysem”.
Ta przepowiednia „totalitarnej dyktatury” przypomina nam stwierdzenie br. Johnsona w P’43, str. 112, iż typ Hazaela i Joaza „wydaje się wskazywać, iż poza obrazowy Joaz będzie się stawał przez jakiś czas mniej lub więcej totalitarny i to pod wpływem pozaobrazowego Hazaela”. Długi militarne Ameryki spowodowały ten kryzys finansowy.
Finansowy dylemat Stanów Zjednoczonych można także rozważyć z innego punktu widzenia – narodowego raczej niż międzynarodowego. Wielu zdaje sobie obecnie sprawę z ogromnych i wciąż wzrastających ciężarów zadłużenia – publicznego i prywatnego. Obecnie dług ten wynosi więcej aniżeli dwa tryliony dolarów i nadal wzrasta w tempie przyspieszonym. Jednak wszyscy są niedostatecznie uświadomieni o istnieniu jeszcze większego ciężaru długu, wiszącego nad narodem amerykańskim. Ten tak realny, lecz rzadko dostrzegany ciężar zadłużenia zbliża się pod księgową nazwą „zobowiązania kontyngentowe”. Wynosi to trzy tryliony dolarów – więcej aniżeli 25% z tego może stać się niczym innym jak „kontyngentem”. To samo w sobie może oznaczać wielki kłopot, jeśli nie całkowitą klęskę.
NIEBEZPIECZNA SYTUACJA W W. BRYTANII
Nie będziemy tutaj omawiać tych licznych problemów rozkładu, jakiego doznają różne kraje, z wyjątkiem niedawnego w W. Brytanii.
W lipcu 1972 roku niezwykły rodzaj zaburzeń wybuchł w Anglii. Związki zawodowe zostały postawione w stan pogotowia na skutek uwięzienia pięciu delegatów związkowych za pogwałcenie przez nich nakazu sądowego. Dziesiątki tysięcy robotników brytyjskich przerwało pracę, ażeby zaprotestować przeciwko temu. Akcja strajkowa pogrążyła kraj w chaos przemysłowy. Stawianie oporu wobec nakazu sądowego doprowadziło premiera do stwierdzenia,