Teraźniejsza Prawda nr 258-259 – 1971 – str. 67
BADANIE PSALMU 72:3
Z Psalmu 72:3 widzimy, że wzniesienia Jeruzalemu składały się z wyższych i niższych wzgórz, albowiem czytamy: „Przyniosą góry ludowi pokój, a pagórki sprawiedliwość” (wg Biblii ang. małe pagórki). To było w pewnym stopniu prawdą o górach i pagórkach literalnego Jeruzalemu podczas Wieku Żydowskiego, bo Syjon był miejscem mieszkania Boga pomiędzy Jego ludem (Psalm 9:12; 74:2; 76:3; 80:2; Jer. 8:19; Zach. 8:3). Lecz to będzie mieć daleko większe zastosowanie w Wieku Tysiąclecia. Już widzimy Baranka stojącego na górze Syjon a z Nim 144000 członków Maluczkiego Stadka (Obj. 14:1). I rozpoznajemy ich jako zasadniczą i wybitną część „Świętego miasta [Rządu Chrystusowego], nowego Jeruzalem zstępującego z nieba od Boga” (Obj. 21:2). To „zstępowanie”, czyli branie kontroli, jest stopniowym procesem (A 344-346 wydanie z r. 1950; C 285, par. 2). „Wielki jest Pan i bardzo chwalebny w mieście Boga naszego, na górze swojej świętej. Ozdobą krainy, uciechą wszystkiej ziemi jest góra Syjon w stronach północnych [sfera niebiańskiej mocy], miasto wielkiego Króla” (Psalm 48:2,3). „Dnia onego… będzie Pan królował nad nimi na górze Syjonu odtąd aż na wieki” (Mich. 4:6, 7). „Z Syjonu wyjdzie zakon, a Słowo Pańskie z Jeruzalemu [miejsce ziemskiej fazy Królestwa]” (Izaj. 2:3; por Joel 2:32).
W E. tomie 4, str. 320, 321; to samo T.P. ‘30, 55, par. 3, br. Johnson rozbierając Psalm 72:3 wyjaśnia: „Literalne Jeruzalem było zbudowane na dwóch górach, Syjon i Moria i na dwóch pagórkach, Akra i Bezeta. Syjon i Moria przedstawiają niebiańską i ziemską fazę Królestwa – tj. Chrystusa i Starożytnych Godnych jako dwie wyższe władze Królestwa. (Zob. w. 16 „na wierzchu gór” itd.). Akra i Bezeta reprezentują hołdownicze (podrzędne) władze królestwa, tj. Wielką, Kompanię i Młodocianych Godnych (zob. Bereański Komentarz o pagórkach). Jak Moria była pierwszym wzniesieniem literalnego Jeruzalemu zabudowanym przez Izraelitów, tak Starożytni Godni byli pierwszą rozwiniętą częścią Królestwa. I jak Syjon był drugim wzniesieniem tego miasta zabudowanym przez Izraelitów, tak Maluczkie Stadko było drugą z rzędu rozwiniętą częścią Królestwa. Jak pagórek Akra, jeden z „małych pagórków”, był trzecim wzniesieniem na którym było pobudowane Jeruzalem przez Izraelitów, tak Wielka Kompania jest trzecią klasą pośród władz (podrzędna władza) Królestwa, która była rozwinięta. I jak pagórek Bezeta był czwartym i ostatnim ze wzniesień, na którym było pobudowane Jeruzalem przez Izraelitów, tak Młodociani Godni są ostatnią władzą (inną podrzędną władzą) Królestwa do rozwinięcia. Świat ludzkości jest przedstawiony przez doliny literalnego Jeruzalemu. Myślą tego tekstu zdaje się być to, że te dwie fazy Królestwa, współpracujące z podrzędnymi władzami Królestwa (Wielką Kompanią i Młodocianymi Godnymi) będą użyte przez Jehowę
kol. 2
celem błogosławienia świata ludzkości pokojem i pomyślnością przez sprawiedliwość podczas Tysiąclecia.”
PRAWDA ROZWIJA SIĘ STOPNIOWO
Jakie piękne rozwinięcie Prawdy było tutaj dane! Psalm 72:3, jak wiele innych Pism stosujących się do Młodocianych Godnych, nie był w pełni wytłumaczony przez Posłannika Paruzji. Gdy przy końcu Paruzji światło zaczęło przyświecać (Przyp. 4:18) odnośnie Młodocianych Godnych, br. Russell, chociaż nie dał im tej nazwy, to jednak odnosił się do nich (lecz nie tak ściśle i jasno jak to czynił później br. Johnson) i wykazał, że oni będą „całkiem możliwie” wynagrodzeni ze Starożytnymi Godnymi (F 186, 187; Z 4836. 5761; Księga Pytań, str. 433, 434, 438, 439, 431-433). Później w Epifanii, kiedy oni objawili się jako klasa, jaśniejsze wyrozumienie różnych ustępów Pisma Św. odnoszących się do nich (np. Joel 2:28; 2Tym. 2:20; Iz. 60:13; Dan. 3) było wielce potrzebne (E. tom 11, str. 714, par. l). Dobry więc Pasterz uzupełnił ten brak. On dał Swemu Posłannikowi Epifanii jaśniejsze wyrozumienie stosownych ustępów Pisma Św. i w ten sposób dał Swym owcom właściwy „pokarm na czas słuszny”.
I teraz w okresie Epifanii po roku 1954, gdy powołanie do Młodocianych Godnych ustało (Obj. 22:11; T.P. ’49, 42, szp. 2, par. l); jest jeszcze inna rozwijająca się klasa ludu Bożego. Ponieważ ich stanowisko jest przedstawione nie jako pozafiguralni Lewici na Dziedzińcu, lecz jako pozafiguralni Izraelici w Obozie, więc odnosimy się do nich jako do Poświęconych Obozowców Epifanii. Czy nasz dobry Pasterz pozostawił Swoje owce bez pokarmu na czas słuszny należący do tej klasy? Nasz Ojciec Niebiański obiecał zaopatrzyć nasze wszystkie braki (naszą każdą potrzebę) według bogactwa Swego chwalebnie w Jezusie Chrystusie (Filip. 4:19; Psalm 84:12; Przyp. 3:6). On jeszcze nigdy nas nie zawiódł i nigdy nie zawiedzie Swego ludu, który ufa w Niego (1Król. 8:56).
Nasz Pan przez Swego Posłannika Epifanii wykazał stopniowo świtające światło Prawdy odnoszące się do Poświęconych Obozowców Epifanii. Brat Johnson wykazał z 3Moj. 12, że „oczyszczenie matki po porodzeniu córki przez osiemdziesiąt dni reprezentuje oczyszczenie Prawdy rozwijającej Wielkie Grono i jej sług podczas osiemdziesięciu lat Parousji i Epifanii [w ich ograniczonym (czterdziestoletnim) sensie – 1874 do 1954]”, (zob. ang. C, dodatek, str. 384). I to się wypełniło. On także wykazał z 3Moj. 12, że przez to oczyszczenie Wielkiej Kompanii jako sług Prawdy będą oni zdolni do zaangażowania się w „specjalną poświadczającą Służbę począwszy od października 1954” (T.P. ’32, 27, par. 3). Wykazał on, że będzie to dwojaka praca: (1) względem cielesnego Izraela i (2) względem pogan (P. ‘30, 15; T.P. ’30, 53, szp. 2; T.P. ’32, 28, szp. 2, par. 8; T.P. ’31, 9. par. 26; P ’41, 82, kol. 2; por. T.P. '62,88-93)