Teraźniejsza Prawda nr 254 – 1971 – str. 8

jako posiadające charakter kanoniczny, winno być przyjęte za takie i teraz – nie z powodu ich autorytetu, lecz z powodu autorytetu Chrystusa, który użył Apostołów jako Swych wyrazicieli upoważnionych i natchnionych przez Boga, jako nauczycieli i pisarzy. W jaki sposób uzgodnić myśl, że tylko apostolskie pochodzenie księgi Nowego Testamentu jest dowodem jej kanoniczności z faktem, że trzy księgi Nowego Testamentu nie były napisane przez Apostołów, a mianowicie Ewangelie: Marka, Łukasza i Dzieje Apostolskie (napisane przez Łukasza)? Na to pytanie dajemy następującą odpowiedź: Marek, pisarz Ewangelii noszącej jego imię nie był jej niezależnym ludzkim autorem. Pisał on pod dyktando jako sekretarz Św. Piotra. Łukasz, który napisał Ewangelię znaną od jego imienia i Dzieje Apostolskie, pisał je pod dyktando jako sekretarz Św. Pawła. Jak wynika z Dziejów Apostolskich 12:12, Marek był uczniem Św. Piotra i zgodnie z dobrze potwierdzoną historią był on również jego towarzyszem przez wiele lat. Zapoznał się więc on z historią Chrystusa i Jego nauką z pouczenia Św. Piotra i napisał swą Ewangelię pod jego dyktandem. Łukasz był zaś towarzyszem Św. Pawła przez długie lata aż do końca działalności tego Apostoła (Kol. 4:14; 2Tym. 4:11; jest to także widoczne z części Dziejów Ap., gdzie używane jest wyrażenie „my” począwszy od Dz.Ap. 16:10 aż do końca). Fakt, że Łukasz był towarzyszem Św. Pawła, pozwolił Łukaszowi na dokładne poznanie z ust Św. Pawła historii Chrystusa, Jego nauki, nauki samego Św. Pawła i Św. Piotra oraz na przedstawienie ich w Ewangelii swego imienia i Dziejach Ap., które były napisane pod dyktando Św. Pawła. W ten sposób Św. Piotr i Św. Paweł w rzeczywistości pisali, używając jako pośredników Marka i Łukasza. Wynika z tego, że cały Nowy Testament był apostolskiego pochodzenia. Ten właśnie fakt pobudził braci w pierwotnym kościele do przyjęcia tych pism jako pochodzące z upoważnienia Bożego. Nie było żadnego innego kryterium z wyjątkiem kryterium apostolskiego pochodzenia, które decydowało o przyjęciu pism i włączeniu ich do kanonu Nowego Testamentu. Bez takiego pochodzenia żadne pismo nie mogło być przyjęte przez kościoły jako pochodzące z upoważnienia Bożego, a więc przyjęte do kanonu Nowego Testamentu.

      Dlaczego więc Kościół pierwszego wieku i późniejszych, stawiał jako najbardziej zasadniczy warunek dla przyjęcia pism jako części wyroczni Nowego Testamentu pochodzenie ich od Apostołów? Na to odpowiadamy: Jezus ustanowił Dwunastu Apostołów – przy czym Św. Paweł zajął miejsce Judasza w ich gronie – jako Swoich pełnomocników, rzeczników i wykonawców (Jan 20:21; Mateusz 18:18). Pierwotny zaś Kościół wierząc temu, jedynie przyjmował nauki i zarządzenia ustne i pisemne Dwunastu Apostołów jako pochodzące z upoważnienia i natchnienia Bożego, a zatem jako obowiązujące Kościół w sprawach wiary i praktyki. Byli oni zabezpieczeni w tej
kol. 2
wierze z powodu przyjęcia Jezusa Chrystusa jako jedynego i ostatecznego Wyraziciela Boga, który w tym charakterze dał Kościołowi Objawienie Boże poprzez nauki Apostołów i ich pisma (Jan 14:26; 15:26, 27; 16:12-15). Taką jest nauka Nowego Testamentu, jak tego dowodzą teksty powyżej zacytowane. Apostołom Chrystus nadał pewne władze, których nie dał innym: (1) władzę autorytatywnego związywania Kościoła co do tego w co należy wierzyć i co praktykować oraz władzę uwalniania Kościoła z wszelkiego wierzenia lub praktyki narzuconego przez innych, lub które pod wpływem błędu Kościół byłby skłonny przyjąć (Mat. 18:18; Gal. 1:8, 9; (2) władzę udzielania darów Ducha (Gal. 3:5; Dzieje 8:14-25). Choć ewangelista Filip mógł kazać i czynić cuda, to jednak nie miał on władzy udzielania darów Ducha i dlatego prosił o to Apostołów, co uczynili Jan i Piotr, tak jak opis to dowodzi. W jednym sensie te właśnie władze sprawiały, że Apostołowie stanowili główną część fundamentu Kościoła (Efez. 2:20). Wielu innych mogło pouczać i dokonywać cudów podobnie jak Apostołowie, lecz nikt inny nie miał tych dwóch władz wyżej wymienionych, które posiadali wyłącznie Apostołowie.

PIERWOTNY KOŚCIÓŁ ŚWIADKIEM KANONICZNOŚCI

      Nasza myśl, że żadna księga nie ma być uważana za należącą do kanonu Nowego Testamentu, o ile nie była napisana przez Apostołów bezpośrednio albo za pośrednictwem ich sekretarzy i przyjęta za taką przez pierwotny Kościół nie znaczy, że właśnie przyjęcie takich ksiąg przez Kościół nadawało im charakter kanoniczny, jak to głosi Kościół Rzymski uważając, że ma prawo uznawać księgi za kanoniczne, które to prawo wykorzystując na Soborze w Trydencie rzekomo uczynił Apokryfy księgami kanonicznymi. Kanoniczny charakter ksiąg nie zależał od przyjęcia przez Kościół pism apostolskich; raczej Kościół był zmuszony przyjąć te księgi za kanoniczne, ponieważ były to pisma apostolskie. Dlaczego więc, podajemy jako drugi dowód kanoniczności księgi fakt, że została ona przyjęta przez, pierwotny Kościół? Czynimy to dlatego, bo przyjęcie jej przez pierwotny Kościół za kanoniczną jest dla nas częściowo dowodem wiary, a częściowo dowodem historycznym, że księga ta była uznana przez pierwotny Kościół za pochodzącą od Apostołów. Przyjęcie jej za apostolską, a więc i kanoniczną jest powodem, dla którego i my powinniśmy ją przyjąć za apostolską i kanoniczną. Jest to dlatego, bo ci, którzy ją przyjęli w pierwotnym Kościele mieli dowody z pierwszej ręki o jej apostolskim pochodzeniu, których my, żyjący 19 wieków później nie możemy posiadać i dlatego przyjmujemy ją częściowo na podstawie ich świadectwa o apostolskim jej pochodzeniu.

      Powiadamy, że przyjmujemy ją częściowo na podstawie ich świadectwa, bo my przyjmujemy takie księgi także na podstawie własnego

poprzednia stronanastępna strona