Teraźniejsza Prawda nr 254 – 1971 – str. 2

NASZ TEKST GODŁA NA ROK 1971
„Wszystko staranie wasze wrzuciwszy nań, gdyż on ma pieczę o was” (1Piotra 5:7)
Liczne błogosławieństwa otrzymują od Boga Jego poświęcone dzieci. Nasz tekst mówi o specjalnej opiece jaką On okazuje im. Wobec prawdopodobnego biegu nadchodzących wydarzeń i wynikających stąd potrzeb dla ludu Bożego, zalecamy 1Piotra 5:7 jako nasz tekst godła na rok 1971.
Te pocieszające słowa Apostoła Piotra są skierowane do poświęconego ludu Bożego. Wszyscy z Jego ludu niewątpliwie zdają sobie sprawę, że istnieją troski i trudności życia, czasami bardzo kłopotliwe, które są ich udziałem. Praktycznie życie każdej istoty ludzkiej ma swoje blaski i cienie, szczyty radości i głębiny smutku. One stanowią w dużej mierze wątek i osnowę doświadczeń; a tkanina charakteru, która wynika z czynnego warsztatu życia, będzie delikatna i piękna lub prosta i szorstka stosownie do zręczności oraz staranności z jaką dana osoba wplata w nią nici doświadczeń.
Dzieci Boże nie stanowią wyjątku w tej ogólnej regule. Nasze codzienne doświadczenia życiowe mają do spełnienia wobec nas bardzo ważne posłannictwo. Sposób zaś w jaki te doświadczenia przyjmujemy i używamy je oraz ich lekcje wykażą, czy otrzymamy z nich błogosławieństwo czy też przekleństwo. Powinniśmy więc uczyć się zarówno jak się poniżać i jak obfitować (Filip. 4:12). Doświadczenia, które zazwyczaj uważamy
kol. 2
za pomyślne często kryją w sobie subtelne niebezpieczeństwa. Gdy ziemskie bogactwo się powiększa lub światowi przyjaciele się pomnażają, albo też w większej mierze doznajemy ziemskiej radości, to jak całkiem w sposób niedostrzegalny naturalne serce znajduje zadowolenie w tych właśnie ziemskich rzeczach! Ale gdy jest odczute dotkliwe ostrze smutku i rozczarowania, gdy zdrowie lub ziemskie bogactwo nie dopisują, gdy przyjaciele nas opuszczają a nieprzyjaciele czynią nam zarzuty, to naturalną skłonnością jest niepokój, upadek na duchu i rozpacz. Niezależnie od tego czy nasze doświadczenia są radosne czy smutne, powinniśmy być w ustawicznej społeczności z naszym Ojcem Niebiańskim, szczególnie przez modlitwę. Powinniśmy pamiętać, że właśnie On nalewa nasz kubek dla nas, że On ma staranie o nas udzielając nam rzeczy i doświadczeń, których potrzebujemy, a które — gdy są właściwie użyte — będą działać na nasze najwyższe dobro a także na chwałę i cześć naszego Ojca Niebiańskiego. Zawsze udawajmy się do Niego z naszymi troskami, a jeżeli się czasem łzami zalewamy, to niech będą one podobne do łez Ijoba, który powiedział: „Wylewa łzy do Boga oko moje” (Ijob 16:20).
Wśród trosk, zamieszania, rozczarowań, zwłok, smutków i trudności przychodzących na nas,