Teraźniejsza Prawda nr 249-250 – 1970 – str. 36
o Młodocianych Godnych. Obiecując uczynić wszystko cokolwiek Ruta będzie sobie życzyła, gdyż cnota jej wiadomą była publicznie, Booz reprezentuje określenie naszego Pana udzielone w tym artykule o obecnych nagrodach i przywilejach dla Młodocianych Godnych z przyczyny publicznie znanej ich wierności w poświęceniu. Przyznanie przez Booza, że on jest tym, który by mógł ją odkupić z równoczesnym oświadczeniem, że jest jeszcze bliższy odkupiciel (w. 12), przedstawia naszego Pana zapewniającego Młodocianych Godnych, że On jest bliskim krewnym mogącym ich uznać, lecz że jest jeszcze bliższy krewny, jak np. niektórzy wodzowie Wielkiego Grona, dyrektorzy i redaktorzy jako przedstawiciele Towarzystwa, którzy z przyczyny, iż byli Lewitami — Młodociani Godni są również Lewitami — stanowili jako Wielkie Grono klasę bliższą w pokrewieństwie Młodocianym Godnym aniżeli Głowa Najwyższego Kapłana Świata (T. P. nr 5, 56, par. 3 — ostatnie zdanie; nr 33, 24, par. 3, nr 47, 56, par. 3). Booz rozkazując Rucie (w. 13) ażeby czekała do podjęcia decyzji, czy ten bliższy krewny uzna ją i połączy się z nią w celu rozmnożenia jej potomstwa, reprezentuje Pańskie opatrznościowe opóźnienie w cyrkulacji The Present Truth z maja 1919, która wydrukowana w lutym została rozesłana dopiero w lipcu tego samego roku. Zawierała ona artykuły zwracające szczególną uwagę bliższemu krewnemu (opóźnienie to było z przyczyny uwięzienia dyrektorów i redaktorów Towarzystwa oraz choroby J. F. R. po jego uwolnieniu) i proszące klasę Młodocianych Godnych ażeby czekała aż do właściwego czasu, gdy dyrektorom i redaktorom jako najbliższemu odkupicielowi będzie dana sposobność zajęcia się pozafiguralną klasą Ruty. Booz dając przyrzeczenie Rucie, że gdyby najbliższy odkupiciel uchylił się od swej powinności względem niej, to on zajmie jego miejsce (w. 13), reprezentuje naszego Pana zapewniającego Młodocianych Godnych, że On będzie stał przy nich, jeżeli drudzy odmówią spełnienia swego obowiązku. Przyrzeczenie to zawiera się w fakcie, że Jezus uznał Młodocianych Godnych jako podrzędną część pozafiguralnego Elizeusza; to było udowodnione w podanych powyżej odnośnikach do Teraźniejszej Prawdy oraz przez ten Jego opatrznościowy akt, że Booz mówił Rucie, ażeby spała aż do poranka (w. 13), a to przedstawia, że Pan wymaga od Młodocianych Godnych, ażeby oczekiwali aż nadejdzie właściwy czas na Jego działalność względem nich.
(16) Zgodzenie się z tym żądaniem w figurze i pozafigurze jest pokazane w pierwszym zdaniu wiersza 15. Działanie Ruty w tajemnicy oraz rada Booza dla niej odnośnie zachowania tajemnicy (w. 15), reprezentuje ukrytą działalność Jezusa i Młodocianych Godnych. Ta sama rzecz okazuje się w odejściu Ruty gdy było jeszcze ciemno i nikt nie mógł jej rozpoznać (w. 14). Booz każąc trzymać Rucie jej płachtę (fartuch — w poprawnym tłumaczeniu) aż namierzy jej jęczmienia, przedstawia rozkaz naszego Pana dany Młodocianym Godnym,
kol. 2
aby przygotowali się, by mogli być skutecznymi w pozyskiwaniu utracjuszy koron, jako owoc swego poświęcenia. Ta myśl jest także zawarta w ostatnich dwóch odnośnikach do Teraźniejszej Prawdy, jak również w T. P. nr 5, 57, par. 4; nr 33, 25, par. 4; nr 47, 57, par. 2. Namierzenie przez Booza dla Ruty 6 miarek jęczmienia (w. 15) przedstawia, że nasz Pan dał tej klasie niezupełną liczbę utracjuszy koron jako rezultat ich służby. Ruta przynosząc jęczmień do miasta reprezentuje Młodocianych Godnych przyprowadzających tego rodzaju utracjuszy koron między lud w Prawdzie. Ta praca była wykonana od marca do lipca 1919 roku. Przybycie Ruty do Noemi (w. 16) przedstawia przedstawienie się tej klasy swym towarzyszom utracjuszom koron w dopiero co wzmiankowanym okresie. Pytanie Noemi „Któżeś ty?” reprezentuje, jak utracjusze koron zapytywali się Młodocianych Godnych, czy już dowiedzieli się, że są takimi czy też jeszcze nie. Ruta opowiadając jej o tym co powiedział Booz reprezentuje Młodocianych Godnych oznajmujących swoim towarzyszom utracjuszom koron, co Pan powiedział im przez Prawdy o Młodocianych Godnych podane w The Present Truth z 17 lutego 1919 roku. Ruta pokazując Noemi owe 6 miarek jęczmienia (w. 17), przedstawia Młodocianych Godnych prezentujących utracjuszom koron dawno już będącym w Prawdzie tych utracjuszy koron, których Pan dał im pozyskać do Prawdy jako owoc ich pracy. Jest to pozafigurą tego co Booz mówił Rucie, ażeby nie wracała próżno do swojej świekry. Noemi (w. 18) radząc Rucie w cichości oczekiwać Booza, którego charakter był gwarancją skutecznego załatwienia tej sprawy reprezentuje utracjuszy koron radzących Młodocianym Godnym w cichości z ufnością oczekiwać na Pana, którego charakter jest gwarancją, że tylko On tę sprawę zakończy skutecznie.
(17) Czwarty rozdział księgi Ruty odnosi się w pozafigurze do okresu od lipca 1919 do około lipca 1921 roku. W księdze Rut 4:1 Booz poszedłszy do bramy i usiadłszy tam, reprezentuje przygotowanie się naszego Pana do szerokiej cyrkulacji między ludem w Prawdzie, dwóch numerów The Present Truth z maja (wydrukowany w lutym a rozesłany w lipcu) i sierpnia 1919 roku, które zawierały odnośne artykuły z poselstwem od naszego Pana, które było pozafigurą tego co Booz powiedział w księdze Rut 4:1, 2. Przyjście bliższego krewnego do bramy (w. 1) reprezentuje wodzów Towarzystwa, dyrektorów i redaktorów, z których główni wodzowie niedawno przedtem zostali wypuszczeni z więzienia, a którzy z powodu swych działalności znowu przyszli pod uwagę ludu Bożego znajdującego się w Prawdzie. Booz prosząc go aby przyszedł i usiadł przy bramie przedstawia, jak nasz Pan przez odnośne artykuły w majowej i sierpniowej Prawdach, zwracał im uwagę i prosił ich, aby wystąpili przed całym Kościołem i wzięli pod uwagę przedmiot podany w tych artykułach. Bliższy krewny godząc się na to żądanie,