Teraźniejsza Prawda nr 249-250 – 1970 – str. 33
uznanie łaskawości naszego Pana okazanej Młodocianym Godnym i ich zdziwienie, dlaczego jako nie spłodzeni w Prawdzie (cudzoziemcy) znaleźli jednak łaskę, otrzymując przywilej wzrastania w znajomości, krzewieniu i praktykowaniu Prawdy.
(9) Booz odpowiedział Rucie (w. 11), że jego łaskawe obchodzenie się z nią było spowodowane opuszczeniem przez nią ojca i matki, ziemi rodzinnej, ludu Moabskiego i jego bogów, a przyjęciem w zamian Boga Izraelskiego, ziemi i ludu Izraelskiego. Przedstawia to naszego Pana zapewniającego Młodocianych Godnych przez odnośne artykuły onego Sługi publikowane w Strażnicy, tomach trzecim i szóstym oraz przez stosowne pytania i odpowiedzi, że Jego łaskawe obchodzenie się z nimi jest spowodowane obraniem przez nich Jehowy w wyniku poświęcenia, Jego Prawdy i jej Ducha oraz przyjęcie Jego ludu za swój lud przy równoczesnym porzuceniu grzechu, błędu, samolubstwa, światowości, współuczestników zła i miejsca ich dawnego przebywania. Booz życząc jej Boskiej nagrody za jej uczynki (w. 12) przedstawia, iż nasz Pan przez Swoje Słowo, Ducha i Opatrzność był przyczyną błogosławieństwa jakie Bóg przeznaczył dla Młodocianych Godnych, szukających schronienia w Bogu duchowego Izraela. Odpowiedź ta była także podana w powyżej wzmiankowanej literaturze. Odpowiedź Ruty (w. 13) reprezentuje modlitwy Młodocianych Godnych o dalszą łaskę Jezusową. Jej opowiadanie o przyczynie dla której ośmieliła się wyrazić podobne życzenia (w. 13) przedstawia deklarację Młodocianych Godnych podającą, że Pańska dawniejsza miłościwość po wylaniu słów i czynów przyjaźni i pociechy okazywanej im, zachęca ich do zasyłania próśb o dalsze łaski dla siebie jako nie spłodzonych z Ducha lecz ofiarowanych. Zapraszanie jej przez Booza do wzięcia udziału w spożywaniu pokarmów (w. 14), które on dostarczył dla swych robotników, tak w łagodniejszych jak i w ostrzejszych potrawach (np. ocet wówczas był przyprawą), reprezentuje zapewnienie tej klasy przez naszego Pana o Jego pragnieniu, aby członkowie tej klasy mogli być karmieni Prawdą w jej łagodniejszej i ostrzejszej formie, co również okazuje się z różnych artykułów Strażnicy, zapraszających ich do tego. Ruta przyjmując to zaproszenie przedstawia Młodocianych Godnych przyjmujących pozafiguralne zaproszenie. Siadając przy żeńcach (w. 14), Ruta reprezentuje Młodocianych Godnych uczestniczących w studiowaniu Prawdy wraz ze sługami Prawdy jako żeńcami. Booz podający jej prażmo przedstawia naszego Pana podającego tej klasie apetycznie przygotowany pokarm przez pisma onego Sługi (Łuk. 12:37). Spożycie pokarmu do sytości przedstawia zaspokojenie głodu prawdy przez Prawdę. Opuszczenie przez nią miejsca posiłku a udanie się do pracy (w. 14) reprezentuje, że klasa ta zamiast tracić czas na próżnych spekulacjach, używa w służbie siłę otrzymaną
kol. 2
z koniecznego pokarmu dla swych poświęconych serc i umysłów.
STARANIA CHRYSTUSA O MŁODOCIANYCH GODNYCH
(10) Booz rozkazując swoim sługom ażeby nie zabraniali Rucie zbierać także między snopami i aby jej nie urągali (nie brońcie jej) ale umyślnie upuszczali dla niej kłosy i nie oburzali się na nią (w. 15, 16), reprezentuje polecenie naszego Pana dane sługom Prawdy przeważnie przez artykuły Strażnicy, ażeby zachęcali Młodocianych Godnych, by i oni starali się o pozyskanie do Prawdy innych i aby wstrzymywali się od takich słów i czynów, które by były przynętą do duchowej nieczystości, dając im umyślnie sposobność służenia a nie strofując, poniżając lub łajać ich. Ruta zbierając kłosy cały dzień oraz wymłóciwszy to co zebrała (w. 17) przedstawia pracowitość i zdolność Młodocianych Godnych w pozyskiwaniu i dobrym przygotowaniu nowych stworzeń. Nazbieranie pełnej efy (efa, miara sypka miała w przybliżeniu trzy i jedną czwartą pecks, co równa się około 35,24 l) zboża w jednym dniu, było uważane za niezwykle wielką ilość, co reprezentuje wielkie powodzenie udzielone przez naszego Pana Młodocianym Godnym zbierającym w pokłosiu. Ruta idąc do miasta i przynosząc to co nazbierała (w. 18), przedstawia Młodocianych Godnych przyprowadzających do Prawdy będącej wówczas na czasie tych, których pozyskali w pokłosiu. A że przyniosła to co nazbierała do Noemi przedstawia, iż Młodociani Godni zaznajomili tych, których przyprowadzili do Prawdy ze swymi towarzyszami utracjuszami koron. Noemi oglądając to co nazbierała Ruta (w. 18), przedstawia jak utracjusze koron z wielkim zajęciem obserwowali tych, którzy byli przyprowadzeni do Prawdy przez Młodocianych Godnych. Dając Noemi z tego co nazbierała na polu po zatrzymaniu pewnej części dla swoich potrzeb, Ruta reprezentuje Młodocianych Godnych oddających na usługę Wielkiemu Gronu tych ludzi, których przyprowadzili oni do Prawdy, po zatrzymaniu niektórych osób dla swego własnego użytku. Wypytywania Noemi, wskazujące na jej zdziwienie z powodu tak wielkiego powodzenia Ruty (w. 19), przedstawiają zdziwienie utracjuszy koron, gdzie tak wielkie liczby mogły być pozyskane dla Prawdy. Poznanie przez Noemi, iż Ruta musiała być w szczególnej łasce u kogoś, aby mogła mieć tak wielkie powodzenie oraz jej życzenia wszelkiego dobrodziejstwa temu, kto był tak dla Ruty łaskawy (niechajże ten, który na cię miał baczenie, błogosławionym będzie), reprezentuje, iż utracjusze koron rozpoznali fakt ogromnego ubłogosławienia Młodocianych Godnych mających przez to tak wielkie powodzenie w służbie, życząc wszelkiego dobrodziejstwa Temu, kto był powodem tak wielkiego błogosławieństwa. Ruta oznajmiając (w. 19), że osobą tą był Booz, przedstawia przypisywanie przez Młodocianych Godnych ich powodzenia Panu, w którego Żniwie byli oni zatrudnieni.