Teraźniejsza Prawda nr 248 – 1970 – str. 8

czynności, które najwięcej były ześrodkowane w Claudiusie, jako ich bohaterze, doprowadziły do nienawiści partię papieską; lecz także zatwardziły partię protestujących, trzymały ich reformacyjny ruch (syna wdowy) w czynności, specjalnie w Lombardii, Francji i Niemczech, skutkiem czego kler i klasa panujących we Francji, Lombardii i w Niemczech zdobyły prawa i władzę, których duch liberalny mógł być znaleziony gdziekolwiek w chrześcijaństwie. Ten duch i wolność pozwoliły wielu francuskim i niemieckim klerykom pod przewodnictwem metropolity Hincmara, arcybiskupa z Rheims we Francji (845-882), i metropolity Hatto I, arcybiskupa z Mainz w Niemczech (891-913), oprzeć się zwycięsko papieskiej wszechwładzy. Duch ten utrzymywał Francję i Niemcy przez długi czas wolnymi od bałwochwalstwa, czczenia aniołów, świętych, obrazów i relikwii, jakie w tym czasie panowało. Duch ten dozwolił Ratrammusowi zbić bałwochwalstwo (transsubstancjację), które było wprowadzone do mszy przez jej twórcę opata Paschasiusa Radbertusa, który umarł w r. 865. Bez poparcia ze strony takiej partii, która posiadała takiego ducha i popierała takie wolności, pozaobrazowy Eliasz nie mógłby przeżyć wśród ducha papieskiego.

      Wiersze 17-24. Jak powyżej wykazano z dziesiątego stulecia, ruchy reformacyjne prowadzone przez pozafiguralnego Eliasza były trzymane przy życiu przez partie protestujące. Syn wdowy żył. Lecz rychło w dziesiątym stuleciu, które historia nazywa ,,ciemnym stuleciem”, powyższe ruchy reformacyjne (syn wdowy) umarły i nic nie mogło być uczynione dla ich ożywienia, aż dopiero w połowie następnego stulecia. Starania o ożywienie nie były uczynione przez protestującą partię (wdowę), która w tym czasie była w głębokiej depresji, zmorzona i przerażona; lecz to było uczynione przez nie stronniczą pracę (Eliasz wziął dziecko od matki do swego pokoju) zupełnie w zakresie religijnym. Koniecznie było potrzebne, ażeby uczynić trzy starania przeciw papieskiej wszechwładzy i bałwochwalstwu nim ruch reformacyjny około tych linii mógł być dobrze utwierdzony (obudzenie umarłego syna). W tych trzech staraniach musiały być wykonane dwojakie reformy, to jest przeciw papieskiej wszechwładzy i bałwochwalstwu.

      Celibat kapłaństwa uwalniając kler od towarzyskich i w pewnej mierze narodowych związków, wiąże rzymsko-katolicki kler do papieskiej wszechwładzy więcej, aniżeli do krajów, w których kler ten przebywa. Dlatego też papiestwo było za celibatem. Cokolwiek podtrzymywało celibat, podtrzymywało papiestwo, a cokolwiek osłabiało celibat, osłabiało papiestwo. Hildebrand (1015-1078) później jako papież nazwany Grzegorzem VII, zawsze był przeciwny niemoralności i małżeństwu kleru, i zręcznie odwrócił uczucie ludzi przeciw małżeństwu niektórych, jako też przeciw niemoralności innych z kleru, twierdząc, że to jest wszeteczeństwo. W Lombardii wiele kleru żyło bardzo niemoralnie. Hildebrand zmuszał wszystek kler do moralności i celibatu. Sprzeciwili się mu mocno kler longobardzki i szlachta na czele z arcybiskupem Guido z Mediolanu. W dalszym ciągu walki odmówiono uległości wobec papiestwa. Walka trwała 30 lat (1046-1076) i Rzym zwyciężył. Pozafiguralny Eliasz nie mógł utwierdzić reformy przeciw papieskiej wszechwładzy, przez co wiele krwi zostało rozlane w tej walce. Jednocześnie od r. 1045-1079 został podniesiony ruch reformacyjny przeciw bałwochwalstwu i transsubstancjacji przez Berangera z Tours we Francji, który był najzdolniejszym mężem tego czasu i doprowadził do znacznego sporu, lecz także zmuszony został do skończenia kontrowersji przez Hildebranda (1079); tak więc ruch reformacyjny przeciw bałwochwalstwu był załatwiony przez Hildebranda, jednego z trzech najsilniejszych papieży. Te niepomyślne wysiłki przeciwko papieskiej wszechwładzy i bałwochwalstwu wyobrażają w pozafigurze pierwsze niepomyślne staranie ożywienia syna wdowy. Te równoczesne niepomyślne wysiłki inaugurujące ruch reformacyjny były pierwszym takim staraniem przed końcem dziewiątego stulecia trwającym 150 lat, w którym to czasie pozafiguralne dziecko nie żyło.

      Drugi niepomyślny zamiar reformy przeciw papieskiej wszechwładzy i bałwochwalstwu otrzymał początek od Piotra Abelarda (1079-1142), najzdolniejszego nauczyciela i teologa dwunastego stulecia. Oprócz innych rzeczy wprowadził on użycie rozumu do tłumaczenia nauk Pisma Sw. i rządu Kościoła. Jego zasady doprowadziły go i jego uczniów do sprzeciwiania się panującemu duchowi; niektórzy z nich, jak Piotr Bruys z Holandii, Henryk z Lozanny w Szwajcarii i Południowej Francji (1106-1148) i Arnold z Brescii w Lombardii (1136-1155) we Włoszech, atakowali papieską wszechwładzę. To doprowadziło do znacznego wzruszenia, w którym Piotr (1126) został spalony na stosie, Henryk (1148) został skazany na uwięzienie a Arnold został uduszony (1155); reforma przeciw papieskiej wszechwładzy znów nie miała powodzenia. Jednocześnie Abelard był mocno prześladowany i zmuszony milczeć, a jego zdolny uczeń, Folmar z Triefenstein w Niemczech, zmuszony został zaniechać podobną walkę. Tak więc drugi raz pozafiguralny Eliasz chciał wzbudzić ruch reformacyjny przeciw papieskiej wszechwładzy i bałwochwalstwu, lecz nie mógł go przywrócić do życia.

     Trzeci wysiłek pobudzenia ruchu reformacyjnego przeciw papieskiej wszechwładzy i bałwochwalstwu był uczyniony przez Piotra Waldo, od 1173 do 1217, któremu dopomagali bracia z Francji i Włoch, W ruchu francuskim udała się reforma przeciw papieskiej wszechwładzy, natomiast w ruchu włoskim do tego dodano reformę przeciwko papieskiemu bałwochwalstwu. Ruch ten rozszerzył się na większą część Europy; papieska inkwizycja (zob. II Tom Wykładów Pisma Św.) pod kierownictwem jednego

poprzednia stronanastępna strona