Teraźniejsza Prawda nr 245 – 1969 – str. 52

była przerwa, choćby nawet ona obejmowała wiele .stuleci, to Bóg odtworzy lub odbije te charakterystyki na nowym ciele, tak jak odtworzyłby faliste odciski rozbitej płyty na nowej płycie. Nie ulega wątpliwości, że Bóg mógłby to uczynić wpierw bez naszej potrzeby formowania naszego charakteru, ale On woli współdziałać z nami jako wolnymi moralnie i inteligentnymi istotami.

      Tożsamość więc każdej osoby w świecie będzie zachowana w zmartwychwstaniu. Każdy będzie pamiętał swoje przeszłe życie, tak jak je obecnie pamięta; a jego zwyczaje dobre lub złe będą 'te same. Każde uczucie, myśl i doświadczenie będą doskonale odtworzone. Każdy więc rozpozna samego siebie. Jego przyjaciele również rozpoznają go, nie tyle po jego zewnętrznym wyglądzie ile po jego zwyczajach. Przypominacie sobie, jak uczniowie Jezusa omieszkali rozpoznać Go po Jego zmartwychwstaniu, aż dopiero Jezus objawił się przez ten lub inny Swój zwyczaj. Maria wzięła go za ogrodnika, aż dopiero Jezus mile w sposób tak dobrze jej znany powiedział: „Mario!” Wówczas natychmiast Go rozpoznała a odwracając się powiedziała: „Mistrzu!” Dwóch uczni, którzy szli z Nim do Emaus tego samego dnia, chociaż ich serca pałały w nich, gdy Jezus rozmawiał z nimi w drodze, też nie mogło rozpoznać Go po Jego wyglądzie i głosie; ale kiedy później „wziąwszy chleb, błogosławił, a łamiąc podawał im” to natychmiast rozpoznali Go; ale wtedy „On zniknął z oczu ich”.

      Zarzuca się, że jest rzeczą degradującą dla Boga mówić, że On gromadzi w Swojej pamięci wszystkie złe czyny. Jest tu niewątpliwie złe pojęcie! Czy ten, kto czyni taki zarzut, uważa, iż Bóg zarazi się w jakikolwiek sposób? Pamięć o złem nie zaraża Boga. Wiemy, że to nie może nastąpić, ponieważ Bóg jest święty i nie może być kuszony do zła. Bóg jest Sędzią, a więc byłoby rzeczą niemożliwą dla Niego sprawiedliwie sądzić, jeżeliby nie znał dobra i zła i nie mógłby pamiętać charakteru tak sprawiedliwego jak i niesprawiedliwego. „Ponieważ każdy uczynek i każdą rzecz tajną, lub dobrą lub złą, Bóg na sąd przywiedzie” (Kazn. 12:14).

POCHODZENIE SŁOWA „CHARAKTER”

      Słowo „charakter” widziane z punktu jego pochodzenia jest bardzo stosowne. Jest to greckie słowo oznaczające według Liddella i Scotta: (1) instrument do znaczenia lub grawerowania; oznacza ono również osobę, grawera; (2) oznacza ono pospolicie znak wyryty lub odbity, odcisk lub stempel na monetach lub pieczęciach; a także znak lub odcisk odbity (niejako) na osobie lub rzeczy, za pomocą którego drudzy mogą ją poznać; wyróżniające znamię, charakterystykę, charakter.

ZNAKI NA MÓZGU

      Mózg składa się z dwóch półkul białej materii połączonej ze sobą u podstawy i pokrytej cienką warstwą szarej materii.
kol. 2
Ponieważ powierzchnia mózgu dzieli się na płaty i zwoje zaznaczone płytkami lub głębokimi rowkami (szczelinami), więc wynikająca z tego powierzchnia szarej materii na powierzchni mózgu jest bardzo obszerna. Gdy niezmiernie małe kawałeczki tej szarej materii są badane pod potężnym mikroskopem, to znajdujemy mnóstwo niezliczonych drobnych ciałek zwanych 'neuronami lub komórkami nerwowymi. One są połączone ze sobą i ze wszystkimi różnymi częściami ciała delikatnymi nerwowymi włóknami; te więc nerwowe włókna stanowią białą materię mózgu. Fizjolodzy przypuszczają, że neurony rządzą naszymi myślami, słowami i czynami i że one są magazynem naszej pamięci. Być może, że komórki nerwowe, raczej zmiany, które w nich zachodzą, odpowiadają falistym odciskom wyrytym na powierzchni płyty gramofonowej.

      Jeżeli tak sprawa się przedstawia, to to co Bóg uczyni w zmartwychwstaniu, będzie tylko odtworzeniem podobnej serii komórek nerwowych w mózgu nowego ciała, a wynikiem^ tego będzie to, iż stare zwyczaje, myśli, słowa i czyny będą ponownie przywrócone.

„KAŻDEMU NASIENIU JEGO WŁASNE CIAŁO”

      Nasz Bóg jest nieskończenie miłujący i mądry. „Miłosierdzie jego nad wszystkimi sprawami jego” (Psalm 145:9). Bóg udzieli każdemu właściwego i sprawiedliwego pragnienia jego serca, jeżeli okaże się on tego godny. Nowe Stworzenia powinny wytrwale przywiązać swoje uczucie do rzeczy, które są w górze, a nie do rzeczy, które są na ziemi (Kol. 3:2); bo jeżeli to będą czynić, to otrzymają niebieskie lub duchowe ciało w zmartwychwstaniu podobne do tego, które ma drugi Adam, wielki Przewodnik i Pan niebieski. Ale są ziarna „jakiekolwiek inne” (1Kor. 15:37). One również otrzymają swoje własne pragnienie, jeżeli okażą się godne.

      Jest wiele osób, które mówią o niebie; one ” mówią, że mają nadzieję dostania się do nieba, ale ich serca wcale tam się nie znajdują. Ich uczucia nie są duchowe, ale ziemskie. Takie osoby będą więcej niż zadowolone z przywróconego Raju. Raj ten daleko przewyższy najdroższe pragnienia ich serca lub ich najśmielsze marzenia wyobraźni.

      Droga siostra w Prawdzie, gdy czyniła zakupy pewnego dnia, podsłuchała część rozmowy pomiędzy duchownym a pewną panią, która stała 'tuż obok niej przy tej samej ladzie. Okazało się, że pani ta była bardzo chora, a duchowny okazywał jej współczucie. W toku rozmowy pani ta powiedziała: „Tak, naprawdę byłam niebezpiecznie chora i tylko dzięki miłosierdziu Bożemu, nie znajduję się dzisiaj w niebie”. Widocznie nie pragnęła ona pójść do nieba. Jej uczucia były skupione na rzeczach ziemskich.

      Ci spośród rodzaju ludzkiego, którzy mają ziemskie, cielesne pragnienia, jeżeli będą posłuszni w Tysiącleciu wielkiemu Pośrednikowi, to będą przywróceni do podobieństwa

poprzednia stronanastępna strona