Teraźniejsza Prawda nr 242 – 1969 – str. 7
Świętego Ducha. Gdy więc to będziemy czynić postępując ostrożnie, to rozwiniemy charaktery, które będą podobać się naszemu Panu.
Apostoł Paweł dodaje, że taka ostrożność jest niezbędna w naszym postępowaniu „nie jako niemądrzy, ale jako mądrzy”. Jest mądrość światowa, która jest głupstwem u Boga; i jest ci mądrość u Boga, która jest głupstwem dla świata (1Kor. 1:18—25). My mamy mieć mądrość Bożą, która powinna objawiać się we wszystkich sprawach naszego życia. Ci, którzy kroczą z Bogiem powinni być bardziej przykładnymi, najwięcej podziwu godnym ludem na całym świecie najmądrzejszymi w zarządzaniu Swoimi sprawami, w kierowaniu swoimi dziećmi, w jedzeniu, piciu i ubiorze. Nie znaczy to, że świat będzie zawsze uznawał ich, lecz że cel usprawiedliwi takie postępowanie, które Słowo Boże zaleca, a które Jego mądre dzieci krocząc ostrożnie podejmą.
„ODKUPUJĄC CZAS”
Znaczy to „odkupować” czas, jak gdyby on już był oddany w zastaw hipoteczny. Bo rzeczywiście troski o obecne życie, jego potrzeby, zwyczaje światowe, nasze upadłe dążenia, itd. pochłonęłyby każdą minutę i godzinę naszego życia sprawami należącymi do obecnego życia, podczas gdy krocząc z Bogiem nasze nowe nadzieje, cele i wysiłki są właśnie skoncentrowane na rzeczach, które są w górze, na niebiańskich, królewskich sprawach. Gdzie możemy uzyskać niezbędny czas do studiowania i pokrzepiania się powtarzaniem błogosławieństw, obietnic i łask, 'które są naszymi? Gdzie możemy uzyskać czas na opowiadanie tej wesołej nowiny drugim? Jeżeli zezwolimy, by duch tego świata rządził nami, to nie będziemy mieli w ogóle czasu na jakąkolwiek z tych rzeczy i upadniemy. Lecz jako mądre, a nie jako głupie dzieci Boże, zauważymy i ocenimy większe znaczenie rzeczy niebiańskich i będziemy gotowi ofiarować nasze ziemskie sprawy, zwyczaje i ambicje na korzyść niebiańskich. W ten sposób możemy odkupić lub kupować z powrotem czas, który poprzednio spędzaliśmy na ziemskie sprawy i to niepotrzebne, a który to czas możemy obecnie poświęcać na własną i naszych braci korzyść w służbie naszego Boga i naszego Mistrza, którym poświęciliśmy wszystko, a co dostrzegamy, iż jest tak znikome poza rzeczami niezbędnymi do uzyskania dla uczciwego zaopatrzenia obecnego życia.
„Przetoż nie bądźcie nierozumnymi, ale zrozumiewającymi, która jest wola Pańska” (Efez. 5:17 . Jak wielu z ludu Pańskiego jest nierozumnych! Jak wielu zezwala, aby duch tego świata ogarnął ich do tego stopnia, że przeszkadza im w ocenieniu prawdziwej mądrości i właściwego biegu, właściwego postępowania z Bogiem! Jest czas dla nas, ażeby zaniechać tę głupotę usiłowania czynienia wszystkiego, co świat czyni i stosowania się do tego wszystkiego co świat uznaje! Jest czas dla nas, abyśmy zadecydowali przy łasce Bożej, że będziemy
kol. 2
popularni u naszego Ojca w niebie bez względu na to, czy staniemy się lub nie niepopularni przed drugimi! Będzie daleko lepiej dla nas usłyszeć ostatecznie głos Pański mówiący: „To dobrze sługo wierny, wnijdź do radości Pana” (Mat. 25: 21), aniżeli mieć uznanie „to dobrze” i aplauz od świata, ale minąć się z chwalebnym błogosławieństwem, do którego zostaliśmy powołani!
„BĄDŹCIE NAPEŁNIENI DUCHEM”
Zamiast być zatrutym duchem tego świata i jego dążeniami, jego szaleniem za pieniędzmi, okazywaniem się i zewnętrznym przyozdabianiem się, powinniśmy tak być napełnieni Duchem Pańskim, aby nasza największa radość i największe błogosławieństwa objawiały się w dziękowaniu Bogu za Jego dobroć, w utrzymywaniu serdecznej społeczności z Nim, a następnie mając w dodatku społeczność jedni z drugimi i z tymi, którzy są w Prawdzie w Panu. Między sobą powinniśmy rozmawiać przez psalmy, hymny i pieśni duchowe, śpiewając i grając w sercach naszych Panu (Efez. 5:19). Lud Boży nie powinien być ponury, posępny, nieszczęśliwy i stale zapłakany. Nie jest to wolą Bożą względem niego, ale przeciwnie, lud Boży powinien być zawsze wesoły i pełen zadowolenia (Filip. 4:4). Podstawą do takiego stanu powinna być wiara w Słowo Boże, które ustawicznie lud Boży powinien spożywać i nim się karmić łącznie z ich społecznością z Panem, która będzie stałym podłożem do chwały i dziękczynienia. Dodatkowo społeczność jednych z drugimi będzie wonniejsza aniżeli jakakolwiek ziemska lub samolubna społeczność, cenniejsza niż zmysłowe pokrewieństwo. Radość nowego umysłu będzie stale silniejsza i bardziej podobna do radości Bożej, starając się o wzajemne budowanie się w najświętszej wierze i w podobieństwie charakteru naszego Odkupiciela.
Apostoł mówi, że powinniśmy dziękować Bogu i Ojcu zawsze za wszystko w imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa; dziękować zarówno za próby i chmury, jak i za łatwe doświadczenia i promienie słoneczne; dziękować za sprawy wydające się na pozór być nieszczęściami wiedząc, iż Bóg jest w stanie uczynić, by wszystkie rzeczy działały dla naszego dobra, że obiecał On to uczynić i że cała sprawa naszych potrzeb i powodzenia spoczywa w rękach naszego Odkupiciela. On jest za mądry, ażeby błądził i za miły, aby być nieuprzejmym, a także nie dozwoli On, abyśmy byli kuszeni nad naszą możność (1Kor. 10:13). Jak więc możemy się cieszyć!
Jesteśmy również napomnieni, abyśmy jedni drugim byli poddani w poszanowaniu Pańskim, a nie byli dyktatorami, abyśmy nie obstawali za bardzo przy swoim, abyśmy nie troszczyli się o to, by nasza własna wola miała być wykonana na ziemi lub w niebie, ale raczej pragnieniem naszym powinno być, aby wola Ojca została wykonana i abyśmy mogli zauważyć