Teraźniejsza Prawda nr 240-241 – 1968 – str. 68
znajdował się z innego punktu widzenia w dolinie walki, walcząc z wolą świata, ciała i diabła, którą nie byliby w stanie przezwyciężyć o własnych siłach, lecz tylko przy pomocy Pańskiej, w miarę jak spoglądali na Pana i w miarę jak im przychodził z pomocą (Ew. Jana 15:5; Filip. 4:13).
GŁÓWNE ZASTOSOWANIE
Chociaż powyższe dwa tłumaczenia wykazują niektóre bardzo dobre myśli, to jednak nie uznajemy żadnego z nich jako główne tłumaczenie zamierzone przez naszego Pana. Przykro jest powiedzieć, że wielu chrześcijan nigdy nie słyszało, nie trzymało się i nie nauczało głównego tłumaczenia — tj. zastosowania do Wtórego Przyjścia Chrystusa i do Królestwa Tysiącletniego. Jezus wyraźnie wykazał to zastosowanie w Ew. Mateusza 16:28, gdy oświadczył, że niektórzy Jego uczniowie nie umrą, aż „zobaczą Syna człowieczego przychodzącego w jego królestwie”, które widzieli w wizji przemienienia. Jak już wykazaliśmy, jest to uzasadnione przez Apostoła Piotra, gdy oświadcza w 2Piotra 1:16; „Nie baśni jakich misternie wymyślonych naśladując, uczyniliśmy wam znajomą moc i obecność [w greckim parousia, tysiącletnia obecność Chrystusa w mocy Królestwa] Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale jako ci, którzyśmy oczami naszymi widzieli wielmożność Jego”.
Zauważyliśmy więc zgodnie z oświadczeniem Jezusa i wyjaśnieniem Św. Piotra, że wizja na górze była obrazem na chwalebną parusię Jezusa — obecność — w Jego Królestwie, w Jego najszerszym znaczeniu paruzji, tj. tysiącletniej obejmującej Jego parusię w jej ograniczonym znaczeniu (pierwszą część Jego Wtórego Przyjścia, okres żęcia Żniwa, w którym świat był nieświadomy o Jego obecności), potem Jego epiphaneia lub apokalipsis (czas Jego objawienia lub okazania się światu w następującym wielkim Czasie Ucisku) i ostatecznie Jego basileia (okres Królestwa, w którym ziemska faza Jego Królestwa z jej panowaniem sprawiedliwości będzie ustanowiona po Czasie Ucisku). (Co do szczegółów dotyczących tych trzech faz lub okresów Wtórego Przyjścia Jezusa na ziemi prosimy zobaczyć Bible Standard nr 231, 219 i 220).
Ta część wizji, w której Jezus jest tylko Sam wpierw widziany w świetle, oznacza Jego Wtóre Przyjście w okresach paruzji i epifanii lub apokalipsie; zaś ta część wizji, w której ukazali się Mojżesz i Eliasz rozmawiający z Jezusem oznacza Wtóre Przyjście naszego Pana w okresie bazylei (Królestwie). Eliasz był użyty w głównym zastosowaniu tej wizji, by reprezentować Kościół, stojący za duchową fazę Królestwa, a Mojżesz by reprezentował Godnych Starego Testamentu, stojących za ziemską fazę Królestwa. W ten sposób widziana scena przemienienia daje zupełną reprezentację Królestwa — w jego Głowie, Jezusie i w jego dwóch fazach zwycięskiego Kościoła Ewangelicznego i Godnych.
kol. 2
MOJŻESZ I ELIJASZ NIE BYLI OSOBIŚCIE OBECNI
Scenę przemienienia na górze nazwaliśmy wizją dlatego, że nasz Pan ją tak nazywa (Mat. 17:9); „A gdy zstępowali z góry, przykazał im Jezus, mówiąc: Nikomu nie powiadajcie tego widzenia, aż Syn człowieczy zmartwychwstanie”. Przez tę wizję osiągnięto ten sam cel, jaki można by osiągnąć samą rzeczywistością. W ten sam sposób nasz Pan objawił później dodatkową wielką prawdę Apostołowi Piotrowi (Dz. 10:9—11:18) i wiele dodatkowych rzeczy innemu z trzech Apostołów, którzy byli świadkami Jego przemienienia, mianowicie Apostołowi Janowi. W wizjach na wyspie Patmos Jezus pokazał Janowi aniołów, trony, miasta, świeczniki, błyskawice, trzęsienia ziemi, tłumy, bestie, smoki, itd. w taki sposób, który służył celowi tak samo, jak gdyby wszystkie rzeczy były stworzone literalnie dla tego celu.
Tak też było i w tej wizji: przemienienie Jezusa było jedynie widokiem — w rzeczywistości Jezus nie doznał żadnej przemiany. On ukazał się w takim podobieństwie, w jakim określa się istoty duchowe: jasny, świecący cudnym blaskiem jak słońce, itd., aczkolwiek nie był On jeszcze istotą duchową i nie stał się nią aż po Jego zmartwychwstaniu z umarłych; był On jeszcze „człowiekiem Jezusem Chrystusem”. Lecz w wizji wyraz Jego twarzy i Jego ubiór były doprowadzone do ukazania jasności, błyszczenia, itd., a widok ten służył każdemu celowi, reprezentując w figurze chwałę jaka należy do duchowej natury. Podobnie Mojżesz i Eliasz ukazali się jako by byli obecni na górze osobiście, lecz rzeczywiście oni nie byli tam obecni, ponieważ była to tylko „wizja”, widok, a nie rzeczywistość.
Pismo Święte naucza, iż „umarli o niczym nie wiedzą” (5Moj. 34:5, 6; Kazn. 9:5, 10; Psalm 6:6; 146:4; Ijob. 14:21) i że Starożytni Godni, włączając Mojżesza i Eliasza, nie zostali jeszcze uczynieni doskonałymi i że nie mogą być uczynieni doskonałymi, aż dopiero po skompletowaniu i uwielbieniu Kościoła, Ciała Chrystusowego połączonego z Głową, gdy Chrystus w Swoim tysiącletnim panowaniu nad ziemią wzbudzi ich w „lepszym zmartwychwstaniu”, ponieważ „Bóg o nas coś lepszego przejrzał, aby oni bez nas nie stali się doskonałymi” (Żyd. 11:35, 39, 40).
„OBŁOK JASNY ZACIENIŁ ICH”
Jako część wizji na górze nadszedł mglisty obłok światła, który otoczył grupę włączając uczniów, którzy „upadli na twarz swoją i bali się bardzo”. Obłok ten jako część wizji może właściwie być zrozumiany jako przemawiający do uczniów i do nas. Aczkolwiek chwała i majestat Pana Jezusa niewątpliwie należą do Niego, jak to jest potwierdzone przez Zakon i Proroków i jako wynik Jego wierności aż do śmierci, niemniej jednak chwała ta w znacznej mierze będzie ukryta, zakryta, zaciemniona przez pewien czas, tak abyśmy widzieli