Teraźniejsza Prawda nr 233 – 1967 – str. 62

siebie małym Jezusem, przywłaszczając sobie stanowisko generalnego starszego, którego to stanowiska Bóg nigdy mu nie dał, gdyż nie był on nigdy mianowany pielgrzymem lub posiłkowym pielgrzymem. Podczas służby br. Johnsona w Jego urzędzie Posłannika Epifanii, Bóg jedynie przez niego czynił takie mianowania dla ogólnego Kościoła, tak jak poprzednio gdy br. Russell by i „postanowiony nad wszystkimi dobrami”, to każdy musiał „otrzymać mianowanie na stanowisko generalnego starszego od Boga uczynione za pośrednictwem onego Sługi” (4Moj. 11:16,17,24-30; por. z 1Kor. 10:6,11; zob. P ’37, 179). W jego więc chwytaniu za władzą „przez przywłaszczanie sobie przywilejów przemawiania do Kościoła powszechnego, co jest wyłącznym przywilejem generalnych starszych”, wstępował on po stopniach do Ołtarza Bożego (P ’58, 32) podobnie do innego uzurpatora, którego br. Johnson bardzo ostro potępił za identyczne postępowanie (P ’33, 11).

      ,,Co więcej, aby wydawać pismo dla rozpowszechniania go wśród Kościoła powszechnego, wymaga to nawet wyższej władzy od władzy piastowania tylko urzędu generalnego starszego, aczkolwiek trzeba być generalnym starszym odrębnym od lokalnego starszego, zanim ktoś może redagować i wydawać pismo dla Kościoła powszechnego. Dlaczego to mówimy? Ponieważ generalni starsi oprócz dwunastu Apostołów dzielą się na trzy klasy: (1) członków gwiezdnych, (2) specjalnych pomocników jako generalni starsi nie należący do członków gwiezdnych i (3) na ich zwyczajnych pomocników jako generalnych starszych nie należących do członków gwiezdnych. Jedynie pierwsza klasa ma prawo wydawać czasopismo i inne specjalne pisma dla Kościoła powszechnego. Druga klasa ma prawo wydawać niektóre pisma przypadkowo, lecz nie czasopismo. Trzecia zaś klasa nie ma żadnego z tych praw. Jest to widoczne np. z warunków w czasie Żęcia. Jedynie br. Russell miał wtedy prawo wydawać czasopismo dla Kościoła powszechnego, podczas gdy jego specjalni pomocnicy, np. bracia Edgarowie, mogli wydawać pisma przypadkowo lecz nie czasopismo. Pielgrzymi trzeciej klasy nie mają żadnego z tych dwóch praw. Tak było zawsze w Kościele Powszechnym. Inni, którzy czynili te rzeczy – z wyjątkiem niektórych wodzów lewickich (którzy jednak nie czynili tego dla Kościoła powszechnego [Małego Stadka], lecz dla ich grupy lewickiej), jak jest to pokazane w testamencie naszego Pastora – stali się uzurpatorami chwytającymi za władzą i w wyniku tego sprowadzili błąd przed Kościół, zwalczali Prawdę i przesiewali braci [chociaż ma się rozumieć oburzali się, gdy ich nazywano przesiewaczami]” (P ’37, 179).

POMOCNIK SAMSONA, NIKODEM I FARA

      (60) To, że Wielkie Grono jest wyższą klasą w Boskiej ocenie od Młodocianych Godnych i że stanowisko kierownictwa ludu Bożego na obecny czas jest powierzone Wielkiemu Gronu w jego członku z grupy dobrych Lewitów,
kol. 2
jest pokazane przez fakt, że ostatni członek gwiezdny Małego Stadka, który miał opuścić ziemię, pozafiguralny epifaniczny Samson – brat Johnson, miał jako pomocnika dobrego Lewitę reprezentowanego przez chłopca, który „go [Samsona] trzymał za rękę” i który zaprowadził go do słupów świątyni filistyńskiej (Sędz. 16:26; E. tom 10, 508, 509).

      (61) Jest to również pokazane przez fakt, że pozafiguralny Józef z Armatei, br. Johnson, miał pozafiguralnego Nikodema, tego samego dobrego Lewitę, jako swego pomocnika w balsamowaniu ciała Wielkiego Jezusa (Jan 19:38-41; T. P. ’36, 25, par. 11, 16 i 17).

      (62) W zastosowaniu na okres Epifanii, jest to również pokazane przez pozafiguralnego Giedeona, br. Johnsona, mającego pozafiguralnego Pure [wykładowca, objaśniacz, tłumacz – E. tom 9, 406], tego samego dobrego Lewitę jako swego specjalnego pomocnika w pozafiguralnej pracy wyszpiegowania zastępu błądzicieli (Sędz. 7:10; E. tom 10, 449); ten dobry Lewita nie był specjalnym pomocnikiem jako taki Małego Stadka, „Posłannik Epifanii nie mając żadnego” (E. tom 10, 492); lecz był on „jego specjalnym pomocnikiem” z innych punktów widzenia (P ’42, 14, 15; ’43, 79; T. P. wyd. we Francji ’56, 26).

BAANA I DRUGI OBRACANY CHLEB

      Liczne serie dowodów dotychczas przedstawione jasno wykazały, że w Boskiej ocenie Wielkie Grono jest wyższą klasą od Młodocianych Godnych i że grupa dobrych Lewitów jest wyższą od reszty grup lewickich. (Trzy ostatnie dowody również pokazują, że Bóg okazał specjalną łaskę jednemu z dobrych Lewitów). W zgodzie więc z podstawową zasadą z Żyd. 7:7, Bóg niewątpliwie chciał powierzyć obecne kierownictwo Jego ludu, tzn. urząd generalnego pastora, nauczyciela i wykonawcy dobrym Lewitom i wybrać jednego z nich (logicznie tego, któremu okazał specjalną łaskę) do wykonywania tego urzędu.

      Jedynie Bóg ma prawo mianować wodza dla Swego ludu, generalnego pastora aby ich pasł i generalnego nauczyciela aby ich nauczał. Bóg czynił to przez naszego Pana. Taki urząd nie podlega wyborowi Kościoła. „Nikt oprócz naszego Pana nie powinien stawiać siebie lub drugich w warunki, w których mieliby sposobność oświecania braci i pobudzania ich do takiej działalności. To pokazuje zło w usiłowaniu „naznaczenia” siebie jako (rzekomego) oświeciciela braci oraz zło kogokolwiek, z wyjątkiem jasno objawionej woli Pańskiej, w usiłowaniu „naznaczenia” i popierania kogoś innego jako (rzekomego) oświeciciela braci To również oznacza, że jest złą rzeczą nawet prywatnie usiłować stać się lub pomagać drugim by stali się (rzekomymi) oświecicielami braci, chyba, ze wola Pańska jest objawiona, z wyjątkiem objawionej woli Bożej, wskazująca na taką działalność. Najbardziej rażące zła błędu obecnie tak szeroko rozpowszechniane wśród ludu Bożego są częściowo spowodowane przez ignorowanie pod tym względem przywileju

poprzednia stronanastępna strona