Teraźniejsza Prawda nr. 222-223 – 1965 – str. 74

zarówno aniołów jak i ludzi dobrymi (1Moj. 1:31), a tym sposobem silnie nakłaniał ich do sprawiedliwości i odwracał od niesprawiedliwości, bo popełnienie grzechu skierowane byłoby przeciwko ich moralnym naturom. Przeto byli oni korzystnie stworzeni co się tyczy tej próby; próba zaś była takiego charakteru, że byli w stanie znieść ją. Ponadto człowiekowi była dana jasna nauka co do natury próby, posłuszeństwa, pragnienia wierności i niepożądania niewierności w niej, kończenia się życiem za posłuszeństwo a śmiercią za nieposłuszeństwo. Tym sposobem Boska sprawiedliwość okazała się w próbowaniu siebie. Próba ta będąc tak sprawiedliwie kierowana nie mogła w wyniku inaczej zakończyć się niż Boska sprawiedliwość zażądała tego – wyrok śmierci dla człowieka gdyby nastąpiło nieposłuszeństwo. Z wyjątkiem Szatana upadli aniołowie widocznie nie zgrzeszyli dopóki nie zostali zwiedzeni do przyjmowania na siebie ciał ludzkich, żenienia się z niewiastami i zakładania rodzin w nadziei, że tym sposobem będą w stanie wykorzenić grzech z rodzaju ludzkiego. Stąd, zamiast być poddani wyrokowi śmierci zostali uwięzieni w atmosferze naszej ziemi (Jud 6; 2Piotra 2:4; Efez. 2:2) aż do Dnia Sądnego. Lecz w ostatecznej próbie wyrok dla nich będzie życie albo śmierć. Sprawiedliwość żądająca śmierci jako kary za grzech jest widoczną z następującego rozważania: Wobec tego, że Bóg ofiarował moralnym istotom życie na warunku posłuszeństwa, więc gdyby warunek został odrzucony i nie wypełniony przez warunkowego odbiorcę, to warunkowy Dawca ma doskonałe prawo odebrać ten warunkowy dar. A ponieważ Bóg odbiera go dla dobra wszystkich, których to tyczy, On jest sprawiedliwy w osądzeniu nieposłusznych na śmierć. Jest to cofnięcie warunkowego daru. Tym sposobem Boska sprawiedliwość jest dowiedziona w wyroku.

      Tak samo Bóg jest sprawiedliwy w dozwoleniu na potępienie rodzaju Adamowego, jakie nastąpiło przez dziedziczność Adamową (Rzym. 5:12, 15-19). Adam utraciwszy prawo do życia i złączone z nim prawa życiowe, nie posiadał ich więcej a przeto nie mógł ich przekazać swemu potomstwu. On mógł przekazać swoim dzieciom tylko to, co posiadał – utracone prawo do życia i prawa życiowe. Że Boska sprawiedliwość nie uczyniła im przez to żadnej krzywdy jest to widoczne z faktu, iż Bóg nie jest zobowiązany udzielać doskonałości, bezgrzeszności i szczęścia tym, którzy są niedoskonali i grzeszni, ponieważ sprawiedliwość zobowiązuje Boga do udzielania doskonałości tylko doskonałym, bezgrzesznym i sprawiedliwym istotom. Ponadto one nie są bezpośrednim Boskim stworzeniem, lecz są potomstwem grzesznego Adama; a przeto Bóg ich nie stworzył. Wreszcie nie mają prawa do skarżenia się na niesprawiedliwość z przyczyny, że przyszli do niedoskonałej i grzesznej egzystencji i że zostali osądzeni na śmierć w Adamie, bo gdyby byli na jego miejscu, to uczyniliby właśnie to samo co on uczynił. Wobec tego, że ludzie otrzymali
kol. 2
pewne korzyści z dozwolenia zła, których nie otrzymaliby gdyby byli próbowani i osądzeni indywidualnie (np. oni cierpią przeciętnie o wiele mniej niż ucierpieliby, gdyby bezpośrednio utracili prawo do życia i prawa życiowe; z tego powodu doskonały Adam ucierpiał o wiele więcej niż my, którzy jesteśmy pod przekleństwem), żadna niesprawiedliwość nie została wyrządzona rodzajowi potępionemu w Adamie. Tym sposobem kara śmierci przekazana człowiekowi przez dziedziczność nie jest niesprawiedliwością. Lecz gdyby karą były wieczne męki, jak to nauczały wyznania ciemnych wieków, to wtedy byłoby to pogwałceniem sprawiedliwości nakładającej surowszą karę za grzech, niż sprawiedliwość wymaga. Przeto Boska kara, jest sprawiedliwą w jej zastosowaniu do całego rodzaju.

      Niektórzy ludzie mają pewne trudności w pogodzeniu z Boską sprawiedliwością wielkich klęsk takich jak: potop, zniszczenie Sodomy i Gomory itd., wytracenie pierworodnych w Egipcie, zatopienie wojska Faraonowego oraz zarządzenia Boskiego dotyczącego wygubienia całych narodów takich jak: Chananejczycy, Amalekici itd. Następujące rozważania wykażą, że nie zachodzą tu wypadki Boskiej niesprawiedliwości. Przede wszystkim, skoro nad nimi ciążył wyrok śmierci, nie stanowi wielkiej różnicy czy śmierć zabrała ich nagle podczas katastrofy, czy też mieliby umierać powoli wskutek choroby. Zazwyczaj cierpienia podczas takich katastrof są mniej dotkliwe, niż cierpienia umierających na przewlekłe choroby. W rzeczywistości Bóg obszedł się z nimi bardziej wyrozumiale, niż gdyby udziałem ich była śmierć zwykła. Co więcej, taka śmierć w wyniku klęski spowoduje, że w chwili gdy dana im będzie sposobność restytucji, znienawidzą tym silniej grzech i skłonią się ku sprawiedliwości. Poza tym tragiczny los użyty został przez Boga celem ukazania typów przyszłych zdarzeń, które przyniosą w skutku najwyższe błogosławieństwa tak ofiarom katastrof jak i reszcie ludzkości. Nadto, jeśli chodzi o siedem narodów Chananejskich, Amalekitów i inne narody, badania archeologiczne wykazały, że dotknięte były przeważnie syfilisem, którym zarażały inne ludy. Zniszczenie szerzycieli straszliwej zarazy było więc łaską dla innych narodów. Pamiętajmy, że zło zostało dozwolone w tym celu, by nauczyć ludzkość nienawidzenia grzechu w jego naturze i skutkach, konieczności unikania go, jak również aby sprawić tym większe ocenienie sprawiedliwości. Kontrast ze straszliwą naturą i potwornymi skutkami zła pozwala ludziom poznać praktycznie błogosławioną istotę i skutki sprawiedliwości. Jeśli będziemy o tym pamiętali, zrozumiemy nie tylko przyczynę dopuszczenia przez Boga zła w ogólności, ale i przyczynę poszczególnych klęsk. Pojmiemy też związek jaki istnieje między faktem zesłania przez Boga tych nieszczęść, a Jego sprawiedliwością.

      Sprawiedliwość Boża ujawniła się również w odkupieniu Adama i jego potomstwa. Skoro

poprzednia stronanastępna strona