Teraźniejsza Prawda nr 219-220 – 1965 – str. 33
Na początku Żniwa br. Russell i inni wierni stróżowie spodziewali się, że Kościół zostanie uwielbiony około października 1910 (C 411-413, Przedmowa Autora; Appendix 413-416); później jednak zrozumiał, że to się nie stanie w tym czasie. Z początkiem roku 1912 ostrzegał on braci przed stanowczym spodziewaniem się uwielbienia Kościoła w jesieni 1914 r. Gdy na początku roku 1914 pewien brat rozpowszechnił w Bethel kilka kalendarzy, których miesiące i daty nie sięgały poza pierwszy października 1914 r., to brat Russell całkiem ostro to zganił. Spodziewał się jednak nadal, że gdy Czasy Pogan skończą się i wygaśnie ich dzierżawa panowania nad ziemią, to nie potrwa długo po jesieni 1914 nim Małe Stadko – które wraz z Jezusem stanowić będzie nowych władców ziemi – rozpocznie dzieło błogosławienia przez ustanowione na ziemi Królestwo.
Jesień 1914 roku była świadkiem końca Czasów Pogan, tak jak dowiódł tego wówczas wybuch Wojny Światowej (Faza I); jednak nie była ona świadkiem uwielbienia pozostałych członków Małego Stadka, chociaż – jak zaznaczono poprzednio – liczne rozważania z Pisma Św., rozumu i faktów pokazują, że wtedy skończyło się żęcie Żniwa Wieku Ewangelii wraz z okresem pokłosia trwającym aż do Wielkanocy 1916 roku (T.P. 1927, ’74-83). Bóg widocznie wiedział, że jesienią 1914 r. było dosyć spłodzonych z Ducha przyszłych członków Małego Stadka by uzupełnić liczbę 144 tys. i że uczynią oni swoje powołanie i wybór pewnym, a zatem, że nie zajdzie potrzeba spłodzenia z Ducha więcej osób po jesieni 1914 by zajęły miejsca tych, którzy stracili korony, tak jak to miało miejsce od roku 1881 do 1914.
ZMIENIONA PRACA DLA MAŁEGO STADKA PO ROKU 1914
Jasnym jest, że pozostali członkowie Małego Stadka nie rozpoczęli jesienią 1914 r. ani krótko potem, gorąco oczekiwanej radosnej pracy błogosławienia wszystkich narodów ziemi; oni jeszcze tej pracy nie rozpoczęli. Symboliczne drzewo oliwne na razie omieszkało przynieść owoc w błogosławieniu świata w Królestwie. Zamiast tego Bóg miał wpierw inną pracę dla nich do wykonania. Jak już zaznaczono powyżej czas od roku 1914, Czas Ucisku albo okres Epifanii, jest szczególnym czasem dla oczyszczenia i rozwinięcia klasy Wielkiego Grona (2Tym. 4:1; Obj. 7:14) i dla rozwinięcia Młodocianych Godnych jako klasy. Bóg zarządził dla pozostałych członków Małego Stadka, tej części Najwyższego Kapłana Świata („zupełnego Pomazańca” – T. 57) w ciele, aby pomagała w przygotowaniu Wielkiego Grona do jego ostatecznego wyzwolenia i wejścia do duchowej fazy Królestwa. Praca ta jest po części pokazana w czynnościach Najwyższego kapłana z kozłem żywym (literalnie z kozłem Azazela; zob. margines 3Moj. 16:20-22) podczas figuralnego Dnia Pojednania.
Zauważmy starannie, że była to ostatnia wymieniona praca Najwyższego kapłana podczas
kol. 2
figuralnego Dnia Pojednania przed jego zmianą szat ofiarniczych na szaty chwały i piękności(w. 23); to przedstawia ostatnią ogólną zewnętrzną pracę Najwyższego Kapłana Świata w Jego czynności z człowieczeństwem Wielkiego Grona przed opuszczeniem świata w Jego ostatnich członkach (zob. T.P. 1931, 21, par. 13; 1927, 76, par. 14). Jak to jest pokazane w artykule „Kozioł Azazela”, pierwszy zarys czynności z Kozłem Azazela (człowieczeństwem Wielkiego Grona) – wyznawanie samowolnych grzechów świata nad nim – miał miejsce pomiędzy jesienią 1914 a jesienią 1916. Drugi zarys – prowadzenie Kozła Azazela do Bramy – pokazany jest, że rozpoczął się w związku z pracą br. Johnsona w Wielkiej Brytanii w roku 1916 po śmierci brata Russella. Od tego czasu br. Johnson stał się ziemskim wodzem w pracy nad Kozłem Azazela. On także został użyty przez Pana do przedstawienia ludowi Bożemu właściwego zrozumienia licznych dalszych zarysów niewypełnionych obrazów, takich jak obraz Eliasza i Elizeusza, którego wypełnienia wkrótce spodziewał się w czasie śmierci br. Russell. W taki to sposób został on użyty przez Pana do kierowania specjalną pracą Małego Stadka w Epifanii i do udzielania dalszego pokarmu na czasie, z którego większa część została przedstawiona w tomach epifanicznych, Teraźniejszej Prawdzie, Zwiastunach itd.
Logiczną więc rzeczą jest spodziewać się, że jako wybitny członek Małego Stadka będzie on miał zaszczyt być ostatnim członkiem Małego Stadka, który opuści ziemię. Są jednak także powody Pisma Św.do utrzymywania, że tak się stało. Jezus był pozafiguralnym Ablem, pierwszym, który wziął udział w sprawiedliwej krwi przelanej przez Kapłaństwo w Wieku Ewangelii (Mat. 23:35, 36). Tym samym ostatnim członkiem Kapłaństwa, ostatnim członkiem do wzięcia udziału w przelanej krwi sprawiedliwej (Łuk. 11:51), tzn. w Chrystusowej Ofierze za grzech – Głowy i Ciała, w „ofiarowanym życiu Kościoła” (Z ’13, 181, kol. 2, par.1 ; Przedruki Strażnicy 5256, kol. 2, par. 3; P ’52, 6-9; ’53, 36-43), byłby pozafiguralny Zachariasz. Jak już szczegółowo wykazaliśmy na innym miejscu (T.P. ’51, 46, 47; P ’57, 77, 78), br. Johnson wypełnił każdy zarys pozafiguralnego Zachariasza. Przeto gdy umarł on w październiku 1950, to rozumiemy z tego i innych ustępów Pisma Św., że ostatni członek Małego Stadka został wzięty do nieba.
Pozafiguralny płaszcz, czyli władza mówczego narzędzia do nominalnego duchowego Izraela, przeszedł z pozafiguralnego Eliasza na pozafiguralnego Elizeusza (2Król. 2:13) w czasie rozdzielenia w roku 1917. Od tego czasu Wielkie Grono – Lewici z okresu Epifanii wraz z Młodocianymi Godnymi dopomagającymi im – miało pracę głoszenia poselstwa o Królestwie, podczas gdy Małe Stadko miało jako specjalną pracę czynność z Kozłem Azazela, nie tylko z tymi wśród ludu w Prawdzie, ale także z tymi, którzy byli w nominalnym kościele (P ’44, 179). Praca ta, która była wykonywana przez