Teraźniejsza Prawda nr 207 – 1963 – str. 32

wymaganie obowiązkowej miłości względem Boga i człowieka, tzn. najwyższej miłości względem Boga i równej miłości względem człowieka, a przez to wypełniły one wymagania prawa co do posłuszeństwa w każdym szczególe. Posłuszeństwo to także było w zastępstwie ludzkości tak, aby Jego sprawiedliwość mogła się stać sprawiedliwością ludzkości, obecnie przypisaną Kościołowi, a następnie aby mogła być daną całemu światu aktualnie, gdy będzie on posłuszny (Jer. 23:6, dosłownie: „Toć jest imię [urząd] jego, którym Jehowa nazwie go – sprawiedliwość nasza; 1Kor. 1:30). Tak więc śmierć Jezusa i Jego ludzka sprawiedliwość dokonane przez Jego posłuszeństwo są rzeczywistym wypełnieniem wymagań sprawiedliwości; Jezus będąc podniesiony z wody i częściowo pomagający Sobie do podniesienia, symbolizował sprawiedliwy żywot jakim żył tutaj dla ludzkiej sprawiedliwości. Lecz jest jeszcze coś więcej co uczynił Jezus i co dozwoliła Mu uczynić chwała Boża, a mianowicie jako Nowe Stworzenie wypełnił On nie tylko prawo miłości obowiązkowej, ale także prawo miłości bezinteresownej o ile Jego Nowe Stworzenie powstawało z umarłych sentymentów względem Siebie i świata w odpowiednie duchowe sentymenty zarówno obowiązkowej jak i bezinteresownej miłości. I to powstanie jest także symbolicznie przedstawione w podniesieniu Go przez Jana z wody i Jego współdziałanie w tym podniesieniu. Tak więc Jan i Jezus symbolicznie wypełnili wszelką sprawiedliwość w człowieczeństwie i Nowym Stworzeniu, które Bóg i Jezus wypełnili w rzeczywistości przez ich kierunek, gdy chodzi o wąską ścieżkę, po której kroczył Jezus. Jan prawdopodobnie nie rozumiał tych szczegółów, a i Jezus ich wówczas nie rozumiał, lecz zrozumiał później.

      Jezus oczywiście poświęcił się przed Swym chrztem z wody, bo rzeczywisty chrzest musiał się wpierw zacząć, zanim mógł bvć przedstawiony symbolicznie; musimy mieć najpierw oryginał, a później możemy go sfotografować. Dlatego też wnioskujemy, ze zanim miał być ochrzczony przez Jana, poświęcił się On np. w Nazarecie, jak na to wskazują teksty Mateusza 2:23; 3:13. Uczynił On Swe poświęcenie w dniu pojednania, w dziesiątym dniu siódmego miesiąca, a to jest jasne z następujących powodów: Każda pozafigura instytucyjnej figury naznaczonej na pewną datę, musi się odbyć w dacie figury i zająć jej miejsce, jak np. figuralny baranek wielkanocny miał być wzięty ze stada w dniu 10 Nisan i zabity 14 Nisan, tak i Jezus, pozafiguralny Baranek, był przeznaczony na zabicie przez Sanhedryn 10 Nisan, a zabity 14 Nisan.

      Jezus jako pierwiastek, został wzbudzony w dniu 16 Nisan tak jak w figurze pierwszy snop, pierwiastek żniwa był obracany (raczej powiewany) w tym dniu przed Panem (3Moj. 23:10,11; 1Kor. 15:20). Dwa bochenki chleba z kwasem upieczone z pierwiastków mąki były obracane (raczej powiewane) przed Panem w dniu Zielonych Świątek; tak też ci, którzy zatrzymali korony jak i ci, którzy je utracili, jako pozostałość pierwiastków musieli być przedstawieni Panu jako pozaobrazowe bochenki w dniu Zielonych Świąt (3Moj. 23:16,17). Figuralny cykl zakończył się w październiku 627 roku przed Chrystusem, w tym samym dniu został zapoczątkowany pozaobrazowy cykl. Pozafiguralny Jubileusz rozpoczął się w październiku 1874 r. dokładnie w tym samym dniu, kiedy 70 cyklów bez jubileuszy zakończyło się. Zgodnie z tym widzimy, że pozafigury instytucyjnych figur naznaczone na jakąś datę musiały się rozpoczynać w dacie figury i tak się też dopełniało. W związku z tym, poświęcenie Jezusa odbyło się dziesiątego dnia siódmego miesiąca, ponieważ poświęcenie to było pozaobrazem cielca przedstawionego przed Panem w figuralnym dniu pojednania, dziesiątym dniu siódmego miesiąca. Z tego wynika, że Jezus narodził się w Betlejemie dokładnie na 30 lat przedtem, tj. w dniu pojednania. Jego podróż z Nazaretu do miejsca chrztu w Jordanie, znajdującego się w pobliżu ujścia Jordanu do Morza Martwego, trwała 4 dni.

      Gdy już zauważyliśmy Jezusową część wejścia na wąską drogę – Jego przechodzenie przez jej ciasną bramę, czyli Jego poświęcenie i sposób w jaki symbolizował je, będzie teraz właściwym rozważyć Boską część w tym wejściu. Były tam trzy rzeczy, jakie Bóg uczynił pod tym względem. Pierwszą z nich było pobudzenie naszego Pana do poświęcenia i zachęcenie Go do okazania tego symbolicznie. To pobudzenie zdarzyło się prawdopodobnie rano w dniu pojednania. Bóg na pewno działał na Jego umysł, serce i wolę nieco wcześniej niż dziesiątego dnia siódmego miesiąca, możliwe wtedy, gdy był wybierany cielec przed dniem pojednania.

      (Ciąg dalszy nastąpi) (T.P. 1962, 86)

poprzednia strona – następna strona