Teraźniejsza Prawda nr 207 – 1963 – str. 18

PAMIĄTKOWA WIECZERZA 6 KWIETNIA

      Czas Wielkanocny przybliża się. Zainteresowanie chrześcijan skupia się szczególnie na zabiciu baranka, które poprzedzało Święto Wielkanocy; przeto święto chrześcijan właściwie zaczyna się wieczorem 6 kwietnia. Wielce jednak ubolewamy, że chociaż miliony chrześcijan i Żydów obchodzić będą w formalnych ceremoniach i w sposób powierzchowny to wielkie wydarzenie historii, to jednak niewielu członków tych wyznań rozumie prawdziwe znaczenie tego święta. Gdyby oni całkiem przebudzili się umysłowo względem prawdziwego znaczenia tego święta, to powstałoby takie religijne odrodzenie jakiego świat jeszcze nigdy nie zaznał. Lecz niestety! Apostoł Paweł mówi, że bóg świata tego zaślepił umysły wielu; on nawet określa niektórych, mających oczy zrozumienia częściowo otwarte jako ślepych i nie widzących daleko, czyli obchodzących święto a nie rozumiejących głębokich rzeczy Bożych zawartych w tych ceremoniach, które są już obchodzone ponad 3.500 lat.

      Ogólnie rzecz biorąc nawet wyżsi krytycy i agnostycy zmuszeni są uznać, że wydarzenie tak wybitnie zaznaczone i przez tak długi czas jakże szeroko obchodzone, musi opierać się na fakcie. Musiało więc takie wydarzenie mieć miejsce w Egipcie: pierworodni z Egiptu musieli zginąć w dziesiątej pladze, a pierworodni z Izraela – wszyscy z nich, którzy zastosowali się do przepisu odnośnie pozostawania pod krwią – musieli być zachowani od tej plagi, bo inaczej to szeroko obchodzone święto pozostałoby niewyjaśnione.

      Nie potrzebujemy przypominać o szczegółach związanych z ustanowieniem Święta Przejścia – że Izraelici byli trzymani w niewoli przez Egipcjan i że gdy w opatrzności Pańskiej przyszedł czas na ich wyzwolenie, to panowie egipscy w swoim samolubstwie starali się utrzymać ich w tej niewoli i nie chcieli puścić ich do ziemi Chananejskiej. W ciągu roku Bóg zesłał na lud egipski dziewięć odmiennych plag jedna po drugiej, uwalniając go jednak od nich za każdym razem, gdy król Egiptu błagał o miłosierdzie i czynił obietnice uwolnienia Izraela, które następnie łamał. W końcu sługa Pański, Mojżesz, ogłosił ostateczną wielką klęskę – że pierworodny w każdej rodzinie egipskiej umrze podczas jednej nocy i że zarówno w domu najskromniejszego chłopa jak i w domu królewskim będzie opłakiwanie, które doprowadzi ich do tego, że wreszcie z zadowoleniem ustąpią i pozwolą Izraelitom odejść – a nawet zachęcać ich będą i przynaglać do wyjścia z Egiptu w obawie, aby Pan ostatecznie nie wytracił wszystek lud, gdyby ich król nadal zatwardzał swoje serce i stawiał opór Boskiemu nakazowi.

      Pierwsze trzy plagi były powszechne w całym Egipcie, włączając obszar, który zamieszkiwali Izraelici; sześć następnych plag nie objęło obszaru zajmowanego przez Izraelitów. O dziesiątej, ostatniej pladze powiedziane jest, że objęła ona cały Egipt, włączając nawet ziemię zamieszkiwaną przez Izraelitów z tym wyjątkiem, że Izraelici mieli okazać wiarę i posłuszeństwo przez postaranie się o baranka ofiarnego, którego

poprzednia strona – następna strona